W wambierzyckiej bazylice pod przewodnictwem biskupa świdnickiego, przedstawiciele młodzieży, w tym kilkunastoosobowa piesza pielgrzymka młodych z Kłodzka, modlili się podczas Mszy św. – głównym punkcie tegorocznego spotkania. - Nie tak wyobrażaliśmy sobie to dzisiejsze spotkanie. Za łaską Pana doświadczamy rzeczy pięknych i wzniosłych, ale trzeba też przyjąć rzeczy trudne. Jestem przekonany, że pandemia zaowocuje czymś dobrym, ważnym. Kiedy i jak się to objawi, tego nie wiem. Bowiem, jeśli Pan Bóg dopuszcza do człowieka jakieś zło. To tylko dlatego, aby było z tego większe dobro. I tak patrzymy, na te doświadczenia, które nas dotykają – tłumaczył aktualną sytuacje pandemii bp Mendyk.
W homiletycznym rozważaniu pasterz diecezji skomentował przypowieść o siewcy, porównując różne rodzaje gleby do czterech kategorii ludzkich serc. Pierwsze to serce zwodzone, które bardzo szybko ulega podszeptom szatana, jest to serce oporne na Boże słowo. Drugie to serce niestałe, czyli takie, które rodzi płytkie życie ewangeliczne. Oba serca wstydzą się Jezusa – bo są poddane presji środowiska. Trzecie to serce zachwaszczone, czyli takie, które zbyt łatwo ulega pewnym troskom. I na końcu serce wytrwałe w słuchaniu, czyli serce spokrewnione z Jezusem. – Które z tej kategorii jest twoje serce? – pytał biskup.
W świąteczną, bożonarodzeniową noc bp pomocniczy diecezji świdnickiej Adam Bałabuch przewodniczył nocnej liturgii w sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Wambierzycach oraz w kościele ojców Jezuitów pw. Wniebowzięcia NMP w Kłodzku.
Hierarcha apelował byśmy rozpoznawali i przyjmowali przychodzącego Zbawiciela wraz z Maryją i św. Józefem. - Świat był pogrążony w ciemnościach grzechu, dlatego ludzie nie byli w stanie rozpoznać życia i światła. Jeszcze bardziej przerażająca jest myśl, że Jezus przyszedł do swoich, do ludu izraelskiego, który tyle wieków był kształtowany przez Boże słowo wypowiadane za pośrednictwem Prawa i Proroków. A jednak, kiedy przyszedł Zbawiciel świata, nie został rozpoznany. Nie rozpoznali Go uczeni w piśmie, kapłani, faryzeusze, Herod, starszyzna Izraela. Oczekiwali oni na Mesjasza swoich wyobrażeń - mówił biskup.
W miejscach związanych z domniemanymi objawieniami maryjnymi we wsi San Sebastián de Garabandal i jej okolicach, w północnej Hiszpanii, wzrasta liczba pielgrzymów, w tym zagranicznych pątników z odległych państw świata, wynika z deklaracji pracowników miejscowego biura informacji oraz duszpasterzy związanych z tym miejscem. Jednym z nich jest ksiądz José Luis Saavedra, doktor teologii na Uniwersytecie Nawarry, specjalizujący się w badaniach nad historią objawień, do których doszło w dekadzie lat 60. XX w. w miejscowości San Sebastián de Garabandal, zwanej powszechnie Garabandal.
Z danych lokalnych władz kościelnych wynika, że w ciągu ostatniego roku dotarło tam w sumie kilkadziesiąt tysięcy pątników, w tym duże grupy zagranicznych pielgrzymów. W ich gronie znaleźli się pątnicy z odległych państw świata, takich jak m.in. USA, Meksyk, Brazylia oraz Filipiny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.