Reklama

Niedziela Częstochowska

Wzdłuż granic Polski – niedokończona podróż

18 września w Muzeum Ziemi Wieluńskiej odbyło się spotkanie ze Zbigniewem Stępniem, podróżnikiem i fotografem, który od 19 maja do 30 sierpnia, wędrując wzdłuż granic Polski, pokonał 2250 km. Spotkanie zakończyło tegoroczną edycję Europejskich Dni Dziedzictwa przebiegającą pod hasłem” „Moja droga”. Spotkanie poprowadziła Magdalena Kopańska, pracownik Muzeum Ziemi Wieluńskiej i dziennikarka.

[ TEMATY ]

Muzeum Ziemi Wieluńskiej

Zofia Białas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piesza wędrówka granicami Polski to druga piesza wyprawa Zbigniewa Stępnia. Pierwsza, w 2017 r., była wędrówką dookoła Polski i zapewne zostawiła pewien niedosyt, stąd ta druga. Pierwszą wyprawę piechur zakończył tak jak planował, drugą z powodów zdrowotnych musiał przerwać. Trudną decyzję o powrocie podjął w miejscowości Milik, kiedy noga zaczynała dokuczać coraz bardziej, a odcinek drogi pokonanej w ciągu tygodnia nie przekroczył 20 km. Do domu powrócił pociągiem, do którego wsiadł na dworcu w Sieniawie. Ze stacji w Pajęcznie zabrał go znajomy. Czy do Zbigniewa Stępnia pasują słowa Joachima du Bellay z Sonetu XXXI z cyklu „Żale” (tłum. W. Kościelski, T.1. „Antologia poezji francuskiej”, Warszawa 2001)?”

„Szczęśliwy, kto jak Ulisses zwiedził piękne kraje

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lub jak ten, co za złotym runem zganiał wody,

Aby potem, doświadczeń pełen i pogody,

Wrócić w dom ojców, dawne znowu czcząc zwyczaje (...)”.

Druga podróż, podbudowana doświadczeniami z pierwszej, była nieco inna, bo bardziej swobodna, a swoboda w pieszej wędrówce to wyjątkowy przywilej dla piechura. Przywilej zapewnił namiot, który w sytuacjach ekstremalnych gwarantował nocleg i tym samym regulował długość odcinków drogi pokonywanej każdego dnia. Pod namiotem Stępień spędził 70 ze 102 nocy, które przyszło mu przeżyć podczas wędrówki.

Podróż nie była tylko zwykłym wędrowaniem, przenoszeniem się z jednego miejsca w drugie. Była czymś więcej. Mówił o tym sam bohater w czasie spotkania, malując przed słuchaczami m.in.: sceny otwarcia granicy polsko- niemieckiej po obostrzeniach spowodowanych pandemią koronawirusa czy spotkań z ludźmi z Mazur i Podlasia.

Podróż pozwoliła znów poszerzyć horyzonty i obalić mylne stereotypy o ludziach z tzw. wschodniej ściany Polski. – Dziwiło – mówił – że tu tak naprawdę nikt nie mówi o polityce, ludzie się spotykają i rozmawiają ze sobą, są życzliwi, ich czas płynie wolniej. Zresztą wielokulturowe Podlasie tak naprawdę jest wyludnione. Na 40 domów w miejscowości, którą mijałem, może 4 są zamieszkałe. Młodzi wyjechali szukać chleba gdzie indziej – dodał.

Reklama

Obie podróże to nie tylko szkoła przetrwania, ale przede wszystkim poszukiwanie czegoś dobrego, poszukiwanie wiedzy i uczenie się, jak być bardziej ludzkim.

Po podróży zostały panu Zbyszkowi fotografie z poznanymi w czasie wędrówki ludźmi, zdjęcia mijanych zabytków i ciekawych miejsc i na pewno wielki bagaż wspomnień inspirujących do kolejnej wyprawy.

2020-09-20 16:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Wieluniu wystąpią dla papieża

Muzeum Ziemi Wieluńskiej organizuje spektakl słowno-muzyczny pt. „Myśleć sercem. Papieskie inspiracje” z okazji 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II.

Wystąpią aktor Dariusz Jakubowski i sopranistka Katarzyna Thomas, a na fortepianie zagra Piotr Szafraniec.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję