Reklama

Żywa szopka w Kielcach

Po raz szósty w Kielcach została zorganizowana żywa szopka, tym razem w parafii Ducha Świętego. W poprzednich latach żywa szopka organizowana była przy bazylice katedralnej oraz obok kościoła św. Józefa

Niedziela kielecka 3/2011

Br. Mieczysław Wojtak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kilkunastu zagrodach oraz klatkach zostało zgromadzonych kilkadziesiąt zwierząt. Był koń, kucyki, osiołek, kózki, owieczki, gęsi, drób ozdobny, gołębie oraz wiele innych zwierząt. Obok figur Maryi i Józefa był ustawiony żłóbek, w którym została złożona figurka Dzieciątka Jezus, pobłogosławiona przez papieża Benedykta XVI.
W wigilię Bożego Narodzenia figurka została procesyjnie wniesiona przez dyrektora Caritas Kieleckiej ks. Stanisława Słowika do kościoła, a po uroczystej Pasterce przeniesiono ją do stajenki na placu kościelnym. Tu, na placu, setki osób odśpiewało kolędy zaintonowane przez ks. Marka Czarnotę, proboszcza parafii Ducha Świętego.
W ciągu sześciu dni żywą szopkę odwiedziło tysiące osób. Do parafii Ducha Świętego niektórzy przyjeżdżali z odległych zakątków województwa świętokrzyskiego. Przychodziły całe rodziny. Chęć zobaczenia żywej szopki oraz figurki Dzieciątka Jezus była odpowiednim argumentem, aby się oderwać od suto zastawionych stołów oraz od telewizora, który niezmiennie towarzyszy rodzinnym spotkaniom. Wszyscy zgodnie twierdzili, że pomysł organizowania szopki jest trafiony i daje dużo pozytywnych wrażeń. Jak zwykle najwięcej radości szopka sprawiła dzieciom, które długo nie chciały odchodzić od zagród ze zwierzątkami.
Podczas trwania żywej szopki zbierane były datki na pomoc polskiej misji prowadzonej przez siostry pasjonistki w Kamerunie. Dwa lata temu za zebrane pieniądze utrzymywany był tamtejszy ośrodek zdrowia, a w ubiegłym roku sfinansowana została operacja chorej dziewczynki Gabrieli.
W tym roku w organizację żywej szopki bardzo mocno włączyła się parafia Ducha Świętego. Zarówno ks. proboszcz Marek Czarnota, jak i liczni parafianie udzielali wszelakiej pomocy: finansowej i materialnej, chętnie pomagając w przygotowaniu i zabezpieczaniu terenu czy dekoracji choinek. W gościnnych progach plebanii w mroźne dni ekipa cieśli i stróżów zawsze mogła liczyć na ciepły posiłek.
W tym roku uczniowie z Zespołu Szkół Katolickich w Kielcach oraz z Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Kajetanowie przygotowali ozdoby świąteczne, którymi udekorowali blisko dwadzieścia choinek. Po zakończeniu żywej szopki figurka Dzieciątka Jezus została przekazana do parafii w Skalbmierzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Grzegorz Braun spalił unijną flagę przed kopalnią Wujek

2025-05-06 15:10

[ TEMATY ]

Grzegorz Braun

PAP/Michał Meissner

Europoseł, kandydat na prezydenta Grzegorz Braun spalił we wtorek unijną flagę przed Krzyżem-Pomnikiem Dziewięciu z Wujka, znajdującym się przy kopalni Wujek w Katowicach. Krzyż-Pomnik upamiętnia śmiertelne ofiary krwawej pacyfikacji strajkującej załogi tego zakładu w 1981 r.

Wcześniej we wtorek Braun wraz z posłem Robertem Fritzem (niez.) uczestniczył w - jak to określili - "interwencji poselskiej" w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach. Wywieszoną tam unijną flagę Braun zdjął, podeptał i zabrał ze sobą. Przedstawiciele resortu zapowiedzieli zawiadomienie ws. zniszczenia mienia.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję