Reklama

Nade wszystko chrześcijanin

Niedziela małopolska 41/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętość wydaje się wielu osobom czymś nadzwyczajnym i w zasadzie nieosiągalnym. Jednak Pan Bóg powoływał do świętości od początku dziejów. Na to wezwanie odpowiadali królowie i biedacy, zakonnicy i osoby świeckie. Człowiekiem, który usłyszał i na serio potraktował powołanie do świętości, był sługa Boży Jerzy Ciesielski - mąż i ojciec, naukowiec, sportowiec, krakowianin. W sobotę 9 października mija 40 lat od jego tragicznej śmierci w wodach Nilu.

Pilny i zorganizowany

Jerzy Ciesielski urodził się 12 lutego 1929 r. w Krakowie. Dzięki wychowaniu w wierze katolickiej, od wczesnej młodości odnosił swoje życie do Ewangelii. Przyjaciele i koledzy z czasów dzieciństwa wspominają go jako niezwykle inteligentnego i uporządkowanego wewnętrznie chłopca, który zjednywał sobie sympatię zarówno rówieśników, jak i nauczycieli. Umiał dobrze zagospodarowywać czas. Dotyczyło to nie tylko samodyscypliny, ale także pracy w grupie. Uwidoczniło się to szczególnie wtedy, gdy Jerzy wstąpił do harcerstwa. W bardzo krótkim czasie został zastępowym. Również w szkole powierzono mu funkcję przewodniczącego klasy. Po zdaniu matury w 1948 r. dostał się na studia techniczne na Wydziale Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej (wtedy Wydziały Politechniczne AGH) oraz jednocześnie do Studium Wychowania Fizycznego przy Wydziale Lekarskim UJ, gdzie poznał swoją późniejszą żonę, Danutę Plebańczyk. Ich małżeństwo zawarte 29 czerwca 1957 r. w kolegiacie św. Anny w Krakowie, pobłogosławił kard. Karol Wojtyła, z którym państwa Ciesielskich łączyła głęboka przyjaźń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwyczajnie, ku świętości

Jerzy Ciesielski odczytywał swoje powołanie jako jak najlepsze wypełnianie swoich codziennych obowiązków. Dotyczyło to zarówno jego życia osobistego, jak i zawodowego. Prowadził notatki, w których zapisywał swoje postanowienia, cele, a także to, co musiał w sobie jeszcze zmienić. Dbał o dokładny codzienny rachunek sumienia, który pozwalał mu na owocną pracę nad sobą.

Reklama

Kochający mąż

W notatkach zapisał: „Miłość prawdziwa, szlachetna i czysta wnosi sobą piękno, pogodę i szczęście, jest trwała i rośnie, jest bezinteresowna, gotowa na wszelkie ofiary, bo każe szukać nie siebie, lecz dobra osoby kochanej: każde poświęcenie jest przyjemnością”. Miłość Jerzego do żony wyrażała się w konkretnych czynach. Pytał, co może zrobić, by uczynić ją szczęśliwszą. Chciał i uczestniczył aktywnie w życiu domowym, w wychowywaniu ich dzieci i rozwiązywaniu codziennych problemów. Trzeba zaznaczyć, że asystował przy wszystkich porodach trojga jego dzieci, co na tamte czasy (przełom lat 1950-1960) było ewenementem!

Mądry pedagog

Warto także zwrócić uwagę na życie zawodowe Jerzego Ciesielskiego. Ze studenta Politechniki Krakowskiej stał się on jej wykładowcą, cenionym wśród studentów i kolegów za szeroką wiedzę, znakomite przygotowanie do zajęć i umiejętność skutecznego nauczania. Jednocześnie uchodził za osobę wymagającą, choć nigdy nieodmawiającą pomocy czy dokładniejszego wytłumaczenia.

Świadomy chrześcijanin

Jerzy Ciesielski nie obnosił się ze swoją wiarą, ale nią żył. Nikt nie miał wątpliwości odnośnie do wartości, jakie wyznawał. Reprezentował postawę świadomego chrześcijaństwa. Karol Wojtyła napisał: „W czasie Soboru, gdy rozważano problematykę apostolstwa świeckich, gdy tworzono konstytucję „O Kościele w świecie współczesnym”, nieraz myślałem o Jerzym. Odruchowo prawie szukałem potwierdzeń w jego życiu” (por. kard. Karol Wojtyła, „Tygodnik Powszechny” nr 51-52/1970).

We wspólnotach Kościoła

Innym aspektem życia Jerzego Ciesielskiego były kręgi przyjaciół, które tworzyły się w oparciu o wiarę i świat Bożych wartości. Uczestniczył on w spotkaniach ruchu „Iuventus Christiana”, przy kolegiacie św. Anny, którym opiekował się bp Jan Pietraszko. Był członkiem Środowiska, skupionego pod duszpasterskim płaszczem kard. Karola Wojtyły. Wraz z nim brał udział w wyprawach górskich i kajakowych - najpierw jako student, potem jako mąż i ojciec. Tu także tworzyło się zarzewie duszpasterstwa turystycznego.
Jerzy Ciesielski uczestniczył także w pierwszych kontaktach Ruchu „Focolari” z Krakowem. Gdy w 1969 r. wyjechał do Chartumu w Sudanie jako visiting professor na tamtejszym Uniwersytecie Technicznym - również tam zainicjował Dzieło Maryi, w skład którego wchodzili także chrześcijanie innych wyznań. Idea jedności, która jest głównym założeniem Ruchu, w tym miejscu wydała więc szczególny owoc.

Reklama

Dramat na Nilu

Po roku pracy w Chartumie Jerzy Ciesielski sprowadził do siebie swoich najbliższych, żonę i trójkę dzieci. Chciał, by byli razem. Jednak 9 października 1970 r. w czasie wycieczkowego rejsu po Nilu, statek, którym płynął wraz z dziećmi uległ wypadkowi i zatonął. W tym czasie Jerzy Ciesielski układał do snu na dolnym pokładzie dwójkę młodszych dzieci. Wszyscy troje zginęli. Najstarszej, Marysi, która była na górnym pokładzie, udało się dopłynąć do brzegu.

Dawał świadectwo

Pogrzeb Jerzego Ciesielskiego, jego dzieci - Kasi i Piotrusia, odbył się dopiero 23 listopada w Krakowie. Mszy św. żałobnej przewodniczył kard. Karol Wojtyła. Zadumany nad tą tragiczną śmiercią, mówił: „Jesteśmy pełni tej świadomości, że odszedł od nas człowiek, który dawał świadectwo. Odważę się powiedzieć: dawał wyjątkowe świadectwo. Było ono wyjątkowe także i dlatego, że nigdy nie mówił: „ja daję świadectwo” - a wszyscy wiedzieli, że je daje. I nigdy nie mówił „ja dążę do świętości” - a wszyscy wiedzieli, że dążył...”.

Byśmy byli wierni

Jerzy Ciesielski to dla nas wzór - patron na dzisiejsze czasy. I choć życie każdego z nas jest inne, wszyscy jesteśmy powołani do nieba. Sam Jerzy Ciesielski mocno zdawał sobie z tego sprawę. W swych notatkach zapisał: „Każdy z nas otrzymał do przebycia własną drogę, własne powołanie. Od wierności temu powołaniu zależy sens mego istnienia: Twoja chwała, a nasza zasługa na szczęście wiekuiste. Spraw, Panie, abym zrozumiał me powołanie na każdy dzień, i daj mi Twą łaskę, abym mu był wierny”.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Bł. Carlo Acutis i Chiara Corbella Petrillo bohaterami nietypowego wyzwania w diecezji gliwickiej

Blisko 200 osób - dzieci, młodzieży i dorosłych - bierze udział w internetowym wyzwaniu „Poznaj Bożego człowieka" w diecezji gliwickiej. To część trwającego tam Kongresu Eucharystycznego. Poprzez udział w internetowej inicjatywie wierni poznają życie i dziedzictwo błogosławionego Carla Acutisa oraz służebnicy Bożej Chiary Corbelli Petrillo. „Tu wygrywa każdy, kto przy tej okazji duchowo się rozwinie, każdy, kto po prostu pozna wartościowego człowieka" - mówi Katarzyna Kłysik.

Inicjatywa miała być początkowo typowym konkursem poświęconym bł. Carlu (Karolowi) Acutisowi. To zmarły w 2006 roku nastolatek, wyniesiony na ołtarze przez Papieża Franciszka w 2020 roku. Jego kult na całym świecie szerzy się w niezwykłym tempie a w przypadku diecezji gliwickiej to właśnie urodzony w 1991 roku Włoch jest patronem Kongresu Eucharystycznego.

CZYTAJ DALEJ

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców

2024-05-09 19:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kierowcy

#Pielgrzymka

Adobe Stock

„Na drogach jesteśmy z bliźnimi” pod tym hasłem na Jasnej Górze odbędzie się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Dwudniowe spotkanie rozpocznie się jutro Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Kierowcy modlić się będą w intencji wszystkich użytkowników dróg prosząc o łaskę bezpiecznych podróży, wzajemną życzliwość i szacunek. Polecą też polskich misjonarzy i misjonarki, podróżujących po misyjnych ścieżkach.

- Bezpieczeństwo na drogach jest dla nas stałym wyzwaniem. Bardzo ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale też o innych uczestnikach ruchu. Jest to tak zwany element odpowiedzialnego poruszania się i z tym wiąże się nie podejmowanie ryzyka a także szanowanie przepisów i zasad bezpieczeństwa - powiedział ks. Jerzy Kraśnicki Dyrektor MIVA Polska i organizator pielgrzymki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję