„Kościół musi mieć chwile ciszy, ale z tej ciszy musi wchodzić w życie świata” – powiedział 25 lipca ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Edward Dajczak w kazaniu podczas „Przystani z Jezusem”. Był to ostatni dzień rekolekcji przygotowujących ewangelizatorów do spotkania z uczestnikami festiwalu muzyki techno „Sunrise”, który jutro rozpocznie się w Kołobrzegu.
„Świat, który biegnie, huczy i boli jest światem, który złapie tylko bardzo wyraziste świadectwa. My czasem mamy wiele pretensji do siebie, nawet wewnątrz w Kościele, dziwimy się, że coś działało a nie działa. Reklamy są mocne, ostre, nie dlatego, że tak się ludziom chce, tylko dlatego, że oni się prześcigają w tym, żeby w ich gąszczu ktoś to zauważył. Sięgają nawet po ekstremalne zachowania. Kościół nie może się na świat obrazić, nie może powiedzieć, że on mi się nie podoba, jest zły więc my zostaniemy sobie w kościele” – mówił bp Dajczak.
„Przystań z Jezusem” rozpoczyna oficjalnie swoją historię w tym roku, choć ewangelizacja już się toczyła wcześniej, bp Dajczak jest jej inicjatorem. W rozmowie z KAI hierarcha zwrócił uwagę na różnice między PzJ a „Przystankiem Jezus” w Kostrzynie, którego był współtwórcą. Tutaj młodzi ewangelizatorzy będą musieli wejść w ten huk festiwalowy, a ewangelizacja będzie toczyć się na trasie przejścia, na ulicach i w namiocie. Na Woodstocku czy siedzi się w centrum wydarzeń, czy jest się bardziej na uboczu to jest zupełnie coś innego, ale jest się w tej przestrzeni, natomiast na „Sunrise" są inne zasady i trzeba być inaczej przygotowanym – powiedział duszpasterz.
Naszą mocą jest przyjęty wcześniej Chrystus, wtedy w każdym słowie jest siła i nie jest możliwe, żeby jej nie usłyszeć. Każda sytuacja, w której idziemy ewangelizować musi być poprzedzona możliwie największą głębią. Pojawiająca się modlitwa jest dla wielu ludzi wspomnieniem ich modlitwy kiedyś zostawionej, zagubionej, nie przyjmowanej dzisiaj i nie realizowanej. Bóg, który pojawia się w człowieku nagle, pojawia się w świadectwie i jego modlitwie, robi wrażenie. Dlatego musimy się pojawić poza murami kościoła ponieważ wielu z tych ludzi do kościoła nie wejdzie – zaznaczył bp Dajczak.
Potwierdzeniem słów biskupa jest to, że w tym roku trzej uczestnicy ubiegłorocznego „Sunrise" stało się ewangelizatorami „Przystani z Jezusem”.
Panie,
W te dni rozpaczy.
Gdy czuję nad sobą
Ciężar Twoich wyroków,
Biję pięściami w zamkniętą Bramę,
Tłukę w nią
I kołatam!
Jak ją otworzyć na ścieżaj?
Jak ją wyważyć z zawiasów?
Jakim taranem ją skruszyć?
Nie zdołam tego dokonać.
Więc błagam: Otwórz ją!
Ona mi jedna została!
Ale me pięści
Mdleją z nadmiaru zmęczenia
I opadają
Bezsilne,
Skrwawione.
Nie starczy mi wiary
W tej walce
Z Bramą zamkniętą,
… błagam,
Przyjdź mi z pomocą
Na przekór słabości mych pięści
/KSIĘGA MODLITW DAWNYCH I NOWYCH, Roman Brandstaetter/
Do bicia pięścią w zamkniętą bramę można by porównać to, co wielu z nas, w pierwszym rzędzie Rodzice i najbliżsi śp. Mateusza, przeżywało w ostatnim czasie. Kołataliśmy, biliśmy nie dawaliśmy spokoju Panu Bogu poprzez nasze modlitwy płynące do Niego szerokim nurtem. Otwarła się brama, ale nie ta, o której myśleliśmy. Pragnęliśmy życia ziemskiego dla naszego drogiego i kochanego brata. Bóg tymczasem otwarł przed nim bramę życia wiecznego. Pragnęliśmy, by mógł nadal służyć Ojczyźnie ziemskiej, tymczasem Bóg powołał go do ojczyzny niebiańskiej. Pragnęliśmy życia w świecie naznaczonym wojnami i przemocą, a śp. Mateusz przeszedł do królestwa prawdy i sprawiedliwości, miłości i pokoju.
Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
Młodzież oczekująca papieża Leona XIV w Annayi w Libanie
Szef misji Caritas Polska w Libanie i Syrii Dominik Derlicki powiedział PAP, że przyjazd papieża Leona XIV do Bejrutu budzi wiele nadziei i oczekiwań. Podkreślił, że młodzi ludzie oczekują przesłania pokoju, a za symbol nadziei w kraju zmagającym się z napięciami i ogromnymi trudnościami uważają papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.