Reklama

Co z nich wyrośnie?

„Ich łupem mogło paść 75 m kabli”, „Zabrał koledze nagrodę”, „15-latka okradła koleżankę z klasy” - to pierwsze z brzegu tytuły newsów ze strony internetowej Komendy Głównej Policji, w dziale przestępczość nieletnich, w jednym z ostatnich dni marca. Wcale nie najbardziej przerażające. Skoro tak groźnie jest dziś, to jak będzie w przyszłości? Obawy trudno odsunąć sloganami: młodzi muszą się wyszaleć, kiedyś z tego wyrosną

Niedziela sosnowiecka 15/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sami policjanci w naszym województwie przyznają, że przestępstwa nieletnich są jednym z najpoważniejszych problemów naszego regionu. Stróże prawa w całym kraju głowią się jak wychwytywać, zapobiegać i przestrzegać młodych, żeby nie kradli, nie rzucali się na ludzi z pięściami i niebezpiecznymi narzędziami czy - nawet - nie zabijali.
W ostatnich latach cieszyliśmy się ze zmniejszającej się liczby przestępstw. To był dowód na skuteczne działanie policji. O ile jednak z ogólnych statystyk można się umiarkowanie cieszyć, to - jak wiadomo - diabeł tkwi w szczegółach i to powiedzenie sprawdza się w przypadku przestępczości nieletnich. Ta po prostu wzrasta. Na dodatek przestępczość nieletnich się brutalizuje. To już nie jest kradzież jabłek w ogrodzie czy złomu z podwórka lub węgla z komórki. Chodzi o zbrodnie najcięższe. Co 20. przestępstwo w kraju popełniane jest przez nieletnich, coraz młodszych. W 2006 r. aż 2117 czyny karalne popełniły dzieci poniżej 13. roku życia. Statystyki policyjne nie pokazują wszystkich przestępstw popełnionych przez nieletnich. Demonstrują jedynie te wykryte, gdy nie wykryje się bowiem sprawcy przestępstwa, trudno powiedzieć jaki był jego wiek.

Niebezpieczne szkoły

Reklama

Coraz częściej do przestępstw dochodzi na terenie szkół. Według statystyk Komendy Głównej Policji w ub.r. na terenie placówek oświatowych i wychowawczych doszło do 24 864 przestępstw, o ponad półtora tysiąca więcej niż w 2008 r.
Które szkoły są pod tym względem najbardziej zagrożone? Statystyka nie pozostawia złudzeń. Szkoły podstawowe i gimnazja. Pięć na sześć przestępstw zanotowano właśnie tam. Dla mieszkańców województwa śląskiego pocieszające może być to, że na naszym terenie przestępstw nieletnich w szkołach było w ub.r. nieco mniej, choć i tak w liczbach bezwzględnych nasze województwo pozostaje niekwestionowanym rekordzistą. W ub.r. stwierdzono ponad 3,5 tys. przestępstw nieletnich. Kolejne w tej czarnej statystyce, województwo małopolskie, zanotowało w swych statystykach 2687 przestępstw popełnionych przez nastolatków w ośrodkach oświatowych i wychowawczych. Najmniej takich zdarzeń - 285 - zanotowano w województwie podlaskim, choć trzeba brać pod uwagę liczbę mieszkańców i stopień zurbanizowania. Do 85% przestępstw nieletnich dochodzi bowiem w ośrodkach miejskich, a województwo śląskie należy do najbardziej zurbanizowanych. 6 lat temu najczęściej w konflikt z prawem wchodzili nastolatkowie z Dąbrowy Górniczej (14,1% wszystkich przestępstw), Piekar (13,8%), Mysłowic (11,7%) i Katowic (10,8%). Na drugim biegunie znalazły się: Żywiec (2,8%), Ruda Śląska (3,6%) Zawiercie (4,2%).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co dalej?

Na gimnazja narzeka się nie od dziś. Praktycznie od początku wprowadzenia tego rodzaju szkół towarzyszyły im kontrowersje. Cześć środowisk od dawna nawołuje do wycofania się z reformy. Obecne szefostwo ministerstwa stoi z kolei na stanowisku, że problem z gimnazjami rozwiąże się sam, gdy zostaną wprowadzone zespoły szkół gimnazjalno-licealnych. Tyle że mówi się o tym już od 10 lat i przeszkoda jest zawsze taka sama: pieniądze. A czas nagli. W ostatnim badaniu przeprowadzonym wśród gimnazjalistów co piąty przyznał się do agresywnych zachowań wobec nauczycieli, co trzeci do bójki z rówieśnikami, o paleniu papierosów, spożywaniu alkoholu czy zażywaniu narkotyków już nie wspominając.

Motywy

Stróżów prawa niepokoi nie tylko sam wzrost przestępstw, ale również ich brutalizacja i zuchwalstwo. Ostatnim tragicznym przykładem był atak na policjanta na warszawskiej Woli. Funkcjonariusz na początku lutego, będąc na urlopie, zareagował na akty wandalizmu dwóch młodych ludzi. Ci nie wahali się zaatakować stróża prawa nożem, zadając mu kilkanaście ciosów. Zmarł w szpitalu. Po wydarzeniu rozpoczęła się dyskusja na temat przestępczości wśród nieletnich. Z jakich powodów młodzi wchodzą na przestępczą ścieżkę? Funkcjonariusze Biura Prewencji KGP widzą kilka podstawowych motywów:
- chęć zdobycia pieniędzy,
- zaimponowania innym,
- chęć przebywania i realizowania się w grupach nieformalnych,
- powielanie wzorów i zachowań mających swoje źródło w domu rodzinnym, bądź upowszechnianych w środkach masowego przekazu (sceny przemocy, okrucieństwa, agresji, gwałtu),
- poczucie bezkarności za wcześniej popełnione przestępstwa,
- poszukiwanie akceptacji i poczucia bezpieczeństwa, których nie znajdują ze strony rodziców i opiekunów.

Przyczyny

Jaka jest geneza eskalacji przestępczości wśród nieletnich? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa - podkreślają socjolodzy, pedagodzy, psycholodzy, wszyscy ci, którzy z naukowego punktu widzenia zajmują się tematem. Jedni wskazują na pewne subkultury i wcale nie mają na myśli gangów, ale grup nastolatków, w których agresja stanowi wartość. Inni mówią o uwarunkowaniach środowiskowych. Za tym terminem kryje się przede wszystkim kryzys rodziny. „Młody człowiek, pozbawiony jakiejkolwiek opieki, ma ułatwiony dostęp do narkotyków, staje się obiektem zainteresowania przywódców grup psychomanipulacyjnych i sekt, znajduje się w warunkach, które mogą go skłonić do uprawiania sezonowej prostytucji” - twierdzą policjanci z Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Stróże prawa przestrzegali przede wszystkim przed ucieczkami z domów, których każdego roku w skali całego kraju notuje się około 6 tys. Najczęściej z domów uciekają 15 i 16-latkowie, którzy wtedy wchodzą w konflikt z prawem.
„Nieletni, którzy wchodzą w konflikt z prawem, w większości pochodzą z rodzin rozbitych, niewydolnych wychowawczo, z rodzin patologicznych (rodzice lub jedno z nich są przestępcami, narkomanami, alkoholikami), a także rodzin ubogich, dotkniętych bezrobociem” - oceniają funkcjonariusze z KGP. Innym powodem jest to, że nie mamy dla siebie czasu. O tej powszechnej dziś sytuacji w polskich rodzinach mówiła m.in. Maria Rotkiel, psycholog i terapeuta. Jednak - jej zdaniem - nie oznacza to, że każdy zapracowany rodzic będzie miał taki kłopot, że jego dziecko będzie miało tendencje do zachowań agresywnych. Brak czasu oznacza powierzchowne metody wychowawcze. Innym czynnikiem wpływającym na swego rodzaju wypaczenia wśród nieletnich jest kryzys autorytetów. Dziś autorytety zastępowane są przez idoli. Kolejny czynnik na który wskazują psycholodzy to brak empatii. Kształtują go m.in. gry komputerowe. „Jeżeli pięciolatek gra w grę i tam dokonuje masakry, «ma dziesięć żyć» i im więcej przeciwników zostaje zabitych, tym on zdobywa więcej punktów, to jest to pewien mechanizm, który go uczy braku empatii” - podkreślała M. Rotkiel.
Podsumowując: Mamy coraz większy kłopot.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Legnica: Pijany i półnagi 35-latek zakłócał nabożeństwo w kościele

2025-09-19 15:12

[ TEMATY ]

Legnica

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas nabożeństwa pijany i półnagi mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł przez całą jej długość i położył się przed ołtarzem. Gdy wierni próbowali go wyprowadzić, zaczął krzyczeć wulgaryzmy i obrażać uczucia religijne zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić z kościoła, jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Z nadzieją ku górze

2025-09-19 16:22

Archiwum Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży

Już po raz ósmy młodzi z całej archidiecezji wrocławskiej spotkają się na szczycie góry Ślęży! – To góra, która ich nie przerośnie i spotkanie, które da dużo siły i nadziei na kolejny rok – zachęca ks. Piotr Rozpędowski.

Ewangelizacyjne i integracyjne spotkanie – odbywające się co roku w okolicach wspomnienia św. Stanisław Kostki, patrona młodzieży – to dla nich szansa na wspólną modlitwę i zabawę. – Spotkanie zaadresowane jest do wszystkich młodych archidiecezji wrocławskiej bez rozróżnienia na grupy, wspólnoty czy parafię, z których pochodzą. W tym roku szczególnie zwracamy uwagę na nadzieję i świętość, a pomysłodawcą tegorocznego hasła „Z nadzieją ku górze” jest ks. Kuba Bartczak, proboszcz parafii w Sulistrowicach, która nas gości i współorganizuje spotkanie – mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję