Reklama

Prezentacja parafii pw. św. Józefa Robotnika w Pstrągowej

Parafia na miarę Patrona

Niedziela rzeszowska 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki wsi Pstrągowa sięgają XIII w. Na terenie osady istniał kościół pw. św. Katarzyny, wzmiankowany już w 1488 r. Obsługiwali go kapłani z Czudca. Od XVII w. Pstrągowa istniała jako samodzielna parafia. Obecnie liczy ponad 2 tys. wiernych. Od 10 lat obowiązki proboszcza pełni ks. kan. Ryszard Ozga, a w pracy duszpasterskiej pomaga wikariusz ks. Zbigniew Preizner.

Z parafii pochodzi 12 księży i kilka sióstr zakonnych. W seminarium kształci się kleryk, a w nowicjacie jest kandydatka na zakonnicę.

Z dziejów miejscowości i parafii

Reklama

Pstrągowa rozciąga się w dolinie rzeczki Pstrągówki. Wśród licznych wzniesień przepływają małe strumyki łączące się w jedną rzeczkę wpadającą do Wisłoka. W XV w. istniały tu 2 duże dwory i kilka folwarków. Była to wieś szlachecka podzielona na części należące do różnych właścicieli. W czasie rabacji wszyscy współwłaściciele zostali wymordowani. Ale pozostałością historycznych podziałów jest aż 11 przysiółków, z których składa się wieś. Po II wojnie światowej zaznaczył się duży odpływ ludzi do miasta.

Pierwszy drewniany kościół był wzniesiony w Pstrągowej w 1474 r. Obok istniała także murowana kaplica z 1344 r. Początki samodzielnej parafii datowane są na rok 1628 r., o czym świadczy zapis w starych dokumentach. Pierwszym proboszczem był ks. Jakub Dybowicz. Początkowo pstrągowska parafia podlegała biskupowi krakowskiemu, później tarnowskiemu, od 1926 r. należała do diecezji przemyskiej, a teraz do diecezji rzeszowskiej.

Jak głosi tradycja, w 1802 r. w Pstrągowej w ciągu jednego dnia stanął drewniany kościół pw. św. Józefa, przywieziony furmankami z Góry Ropczyckiej. Proboszczem był wtedy ks. Jan Grabczyński. W latach międzywojennych, gdy proboszczem był ks. Sylwester Bazylski rozebrano kaplicę, która groziła zawaleniem, a do kościoła parafialnego dobudowano 2 nawy boczne. Drewniane ściany tej świątyni kryte były gontem, a wewnątrz tynkowane i polichromowane. Całość przykrył dach z blachy. Wewnątrz wylano betonową posadzkę. Już po wojnie, w 1951 r. odnowiona została polichromia. Z zewnątrz świątynię odnawiano w 1964 r.

Wcześniej, dzięki staraniom ks. Bazylskiego, wybudowano w Pstrągowej szkołę powszechną, założono Kółko Rolnicze. Kapłan ten zajął się także młodzieżą, zakładając Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej i Męskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metoda "obudowania"

Stary kościółek chylił się ku upadkowi. Wymagał przynajmniej gruntownego remontu. O budowie nowej świątyni nie było w ogóle mowy ze względu na sprzeciw władz państwowych. Dlatego ks. Mieczysław Porębski wystarał się o pozwolenie na kapitalny remont kościoła. Architekt Franciszek Grzesiak przygotował projekt nowej świątyni "obudowanej" na starym kościele. Tym sposobem we wrześniu 1973 r. rozpoczęto budowę pod kierunkiem ks. Porębskiego, a pod nadzorem Wilhelma Plewniaka i Tadeusza Swirada. W imieniu parafian działał Komitet Budowy kościoła. Cała społeczność zabrała się do pracy z zaangażowaniem i wielką ofiarnością. Kamień węgielny poświęcił 15 października 1973 r. ówczesny biskup przemyski Ignacy Tokarczuk, a 19 października 1975 r. już dokonał konsekracji nowej świątyni.

Prof. Bronisław Oleszko z Krakowa wykonał ścianę frontową w technice mokrego fresku. Główny ołtarz zaprojektował i wykonał Ryszard Ryba z Rzeszowa. W kolejnych latach kościół był upiększany: dobudowano drzwi zamykające przedsionek świątyni, dostawiono ławki przed prezbiterium, zainstalowano ogrzewanie elektryczne oraz wymieniono oświetlenie, założono granitowe parapety, wzdłuż ścian świątyni położono boazerię. Ciekawe jest sklepienie - tzw. łamane, co daje oryginalną grę światła w górze świątyni.

W ostatnich latach została wzniesiona kaplica cmentarna, do budowy której wykorzystano cegłę ze starej plebanii. Cmentarz ogrodzono. W latach 90. XX w. powstała nowa plebania z salami katechetycznymi, wykorzystywanymi teraz jako sale parafialne.

Rodziny dobrze dbają o kościół

Z Pstrągowej często organizowane są pielgrzymki do sanktuariów w Częstochowie, Licheniu, Borku Starym, ale najczęściej do Niechobrza. Mieszkańcy przyjmują także pielgrzymów wędrujących pieszo z Przemyśla do Częstochowy. Odpust parafialny przypada 1 maja. Potem cały miesiąc upływa pod znakiem szczególnej adoracji Najświętszego Sakramentu i nabożeństw maryjnych, w czym najliczniej uczestniczą członkowie róż różańcowych. W ostatnią niedzielę miesiąca odprawiane są Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W niedzielę przed prymarią śpiewane są Godzinki, a przed Sumą - Różaniec. Stałym nabożeństwem jest Koronka do Miłosierdzia Bożego.

Na bazie dawnego Komitetu Budowy powstała Rada Duszpasterska skupiająca ludzi szczególnie aktywnych. Jako wotum na Rok Jubileuszowy parafianie postawili na placu przy kościele kapliczkę Matki Bożej Niepokalanej.

Za sprawą ks. Jerzego Uchmana rozwinęło się duszpasterstwo młodzieży. Powstała oaza, rozszerzyły się grupy ministrantów. Dobrze rozpoczętą pracę z młodzieżą kontynuują kolejni wikarzy, dzięki czemu jest aktywny KSM i oaza. Grupę synodalną tworzą przełożeni róż różańcowych, których jest 27. Spotkania formacyjne odbywają się raz w tygodniu, choć z racji rozległości parafii trudno je zorganizować. Dobrze działa Grupa Charytatywna. Znaczące jest w parafii duszpasterstwo strażaków, którzy udzielają się chętnie na rzecz parafii. Widoczni są u Grobu Bożego, na rezurekcji, na uroczystościach Bożego Ciała czy podczas odpustu.

Ludzie są tradycyjnie religijni, wierzący autentycznie i głęboko. Są jednak twardzi jak górale - wszak teren jest niemal górzysty. Czasy komunistyczne nie wycisnęły na nich wielkiego piętna. Często wielopokoleniowe rodziny dobrze dbają o kościół.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reuters: państwa bałtyckie przygotowują plany ewakuacji ludności

2025-10-10 10:19

pixabay.com

news

news

Trzy państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia, przygotowują plany ewakuacji setek tysięcy obywateli z terenów graniczących z Rosją - przekazała w piątek agencja Reutera. Kraje te od dawna ostrzegają przed możliwą agresją Moskwy.

Mnożą się wrogie sygnały ze strony Kremla. Kraje bałtyckie wymieniają ataki hakerskie, kampanie dezinformacyjne, a także naruszanie ich przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony i samoloty. Choć Rosja zapewnia, że nie planuje ataku na kraje NATO, to zajęte i anektowane podczas II wojny światowej Litwa, Łotwa i Estonia podwoiły od 2022 r. wydatki na zbrojenia - podkreśliła agencja.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o pokoju w Gazie: Pierwszy krok, który przynosi uśmiech

2025-10-10 17:03

[ TEMATY ]

pokój

Ziemia Święta

kard. Pierbattista Pizzaballa

Vatican Media

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z Vatican News wyraził nadzieję w związku z porozumieniem osiągniętym między Hamasem a Izraelem, choć stwierdził, że „pojawi się wiele przeszkód i nie będzie to proste”. Zapewnił, że Patriarchat będzie pracował, aby „ułatwić wszystko, co może przynieść większy spokój mieszkańcom Gazy, Palestyńczykom i Izraelczykom”.

„Wreszcie dobra wiadomość po dwóch latach udręki dla wszystkich — to ulga i jesteśmy bardzo szczęśliwi” - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa, w rozmowie z mediami watykańskimi.
CZYTAJ DALEJ

Informacja i odpowiedzialność

2025-10-10 22:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W czasach, gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a Rosja prowadzi wobec Europy systematyczną wojnę hybrydową, rola mediów staje się jednym z kluczowych elementów bezpieczeństwa państwa. Dezinformacja, manipulacja nastrojami i instrumentalne użycie przekazu podważają zdolność społeczeństwa do racjonalnej oceny zagrożeń. W takiej rzeczywistości media publiczne nie są tylko instytucją kultury — są częścią informacyjnego systemu odpornościowego demokratycznego państwa. I dlatego tak uważnie patrzymy im na ręce. Tak samo było w czasie epidemii, po wybuchu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę i teraz.

Tym bardziej razi postawa tych, którzy dziś kierują mediami publicznymi. Sposób, którego użyli rządzący to już element historii, aczkolwiek w przyszłości pewnie przyjdzie czas, by odżywić śledztwa w tej sprawie, w atmosferze skandalu umorzone. Ocena tego jak dziś te media publiczne („w likwidacji”, w którą nie wierzą ani zwolennicy, ani przeciwnicy tego co robi TVP, PAP i Polskie Radio) jest mocno krytyczna nie tylko w kręgach prawicowych. Dotyczy nie tylko kwestii braku obiektywizmu, który był pretekstem do podjęcia sejmowej uchwały, która z kolei stała się podstawą do dalszych, siłowych działań, ale niepoważnych kroków w sprawach dużej wagi. Ostatnio chociażby przekręcenie słów amerykańskiego prezydenta, co doprowadziło do obaw, że nasz kluczowy partner w kwestiach bezpieczeństwa mógłby nas w momencie zagrożenia zawieść.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję