Reklama

Czy dobrze uczestniczę we Mszy św.?

Niedziela legnicka 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedziele i święta, a czasami także w dni powszednie idziemy do kościoła. W tym momencie warto zapytać: ale właściwie po co? Czy zadajemy sobie to pytanie? Czy mamy na nie dobrą odpowiedź? Bohater " Lalki" Bolesława Prusa - Wokulski, gdy wszedł do kościoła, a dawno tu nie był - patrzył nań jak na rzecz nową i myślał: na targ idę po żywność, do sklepu po towary, na zabawę, aby potańczyć, ale po co tutaj? Dopiero po chwili obserwacji przyszła mu myśl, że odwiedzenie kościoła umacnia wiarę.

Więc po co ja idę do kościoła? Można odpowiedzieć bardzo krótko. W kościele powtarza się to wszystko, co działo się dwa tysiące lat temu w Jerozolimie, bo w kościele powtarza się we Mszy św. całe misterium paschalne tj. śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie - i w tym mamy uczestniczyć i to uczestniczyć w sposób dobry, jak najlepszy. Tutaj nasuwa się kolejne pytanie - ale jak? W jaki sposób? I w tym tkwi sedno zagadnienia.

Są wierzący, którzy mówią: wystarczy, że wierzę, wystarczy, że przyjdę do kościoła, pomodlę się mniej lub bardziej pobożnie, złożę skromną ofiarę, wysłucham kazania. Są też i tacy, którzy deklarują się jako katolicy, ale uczestnictwo we Mszy św. traktują jako zbędny balast, bez którego człowiek może się obejść. A to już jest nie tylko niedobrze, ale bardzo źle. Wobec tego musi być złoty środek. Czy jest?

Człowiek z swej natury jest jednostką społeczną. W społeczności ludzie rozwijają się wzajemnie, korzystają z jej dobrodziejstw, ale także wnoszą swoje umiejętności. Dają i biorą, a społeczność również daje, ale i wymaga. Do wspólnoty, którą tworzymy, zostaliśmy włączeni przez chrzest św. "Gdzie dwóch lub trzech zgromadzi się w imię moje, tam Ja jestem" - powiedział Chrystus.

Wprawdzie stoimy obok siebie ramię w ramię, a jednak jak daleko jesteśmy nieraz od siebie. I wtedy tylko nasze spotkanie będzie owocne, gdy usuniemy to wszystko, co nas dzieli, a nie łączy. Ale to jeszcze nie jest to. Tworzymy społeczność Chrystusową. Uczyniliśmy pierwszy krok naprzód. Czy to już wszystko, co miałem zrobić, aby godnie uczestniczyć w Przenajświętszej Ofierze? Nie!

Zanim tu przyszedłem, aby spotkać się z Chrystusem - czy uporządkowałem swoje stosunki z ludźmi, z najbliższymi, ze swoim otoczeniem, w którym żyję, pracuję? Przypuszczam, że tak. Z sąsiadką doszliśmy do porozumienia. Z panią, z którą pokłóciłem się w sklepie, rozmawiam, a nawet kłaniam się jej na ulicy. Z żoną żyję dobrze i rozmawiamy ze sobą po dość długiej przerwie. Pomogłem koleżance bezinteresownie, kiedy zagrażała jej jedynka z matematyki. Z rodzicami też jest wszystko w porządku po ostatniej zabawie.

Jednym słowem przyniosłem bagaż swoich spraw codziennych, drobnych i małych, wielkich i nieskończo nych - uporządkowany. Ale czy to już wszystko? Czy mogę już powiedzieć, że zrobiłem wszystko i wszystko jest uporządkowane? Jeżeli tak jest, to już można mówić, że wiele zrobiłem na płaszczyźnie stosunków ludzkich i można mówić o dobrym uczestnictwie we Mszy św., ale nie całkiem. Pozostały do uporządkowania sprawy między mną a Panem Bogiem. Jaki jest mój stosunek do Boga, który mówił do mnie w czytanej Ewangelii, który na słowo kapłana jest obecny na ołtarzu pod postaciami chleba i wina? Czy przyjmuję z wiarą owe tajemnice i uświadamiam sobie, że w owych gestach, słowach, znakach powtarza się to wszystko, co działo się na Golgocie, że powtarza się, choć w miniaturze - śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Chrystusa? Czy robię wszystko, aby Boga nie zagubić, żeby Bóg znalazł miejsce we wszystkich sprawach życia?

Teraz mogę powiedzieć, że zrobiłem wszystko, aby dobrze uczestniczyć we Mszy św. Chyba tak! Przyniosłem przecież uporządkowany bagaż spraw codziennego życia. Mam uregulowane stosunki z ludźmi 1w -imię miłości Chrystusa. Z wiarą przystępuję do tego wszystkiego, co dzieje się na ołtarzu, bo wytłumaczyć to możemy tylko w świetle wiary, a nie empirycznych doświadczeń.

A jednak czegoś brakuje. Brakuje właściwie wykończenia, brakuje samej istoty dobrego uczestnictwa we Mszy św. Praca ogrodnika jest trudna i wymaga wiele wysiłku. Sieje, sadzi, podlewa, wyrywa, przesadza, wycina. Jednym słowem porządkuje, pielęgnuje, aby jesienią zebrać obfity owoc swej pracy. I na pewno ogrodnik skorzysta z dojrzałego owocu, gdyż inaczej praca jego i włożony trud nie miałyby sensu. Dziwna rzecz jest z nami! Napracowaliśmy się tak samo jak ogrodnik przy porządkowaniu naszego bagażu doczesności. Żyjemy w łączności z Chrystusem, która to łączność kosztuje dużo wysiłku i trudu, a nie korzystamy tak jak ogrodnik z owocu swej pracy. Bo tylko wtedy dobrze i pełni uczestniczymy we Mszy św., kiedy przystąpimy do Stołu Pańskiego i przyjmiemy Przenajświętsze Ciało Chrystusa.

W Wieczerniku Pan Jezus dał Apostołom Komunię św., by nabrali siły. A czy my nie potrzebujemy siły do porządkowania swoich spraw, tych niby błahych, jak i tych wielkich, ważnych? Każda przyjęta Komunia św. wiąże nas z Panem Jezusem łaską jak niteczką. Im tych niteczek więcej, tym nasza więź z Chrystusem pewniejsza. Jeżeli owa więź oparta będzie tylko na jednej nitce, zerwie się, natomiast więcej nitek gwarantuje trwałość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Franciszek z Asyżu

Dzisiaj chciałbym przedstawić postać Franciszka, prawdziwego „giganta” świętości, który nie przestaje fascynować wielu osób w każdym wieku i wszystkich religii.
CZYTAJ DALEJ

Ile osób zgłosiło się do seminariów? Mamy najnowsze statystyki powołaniowe

2025-10-03 14:23

[ TEMATY ]

klerycy

seminarium duchowne

alumni

statystyki powołaniowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 289 mężczyzn. To mniej niż w roku ubiegłym lecz nieco więcej niż przed dwoma laty. - Sytuacja od trzech lat jest ustabilizowana. Po okresie, w którym liczba nowych powołań mocno malała, obecnie jest ona mniej więcej stała - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów. Większość kandydatów wywodzi się z szeregów służby liturgicznej. - Młodzi wykazują dobre motywacje i są gotowi do intensywnej pracy nad sobą - mówi ks. dr Frąckowiak

Najnowsze dane statystyczne dotyczące powołań (stan na 1 października 2025 r.) uwzględniają stan liczbowy kleryków z 69 ośrodków formacyjnych: 32 seminariów diecezjalnych/międzydiecezjalnych dla alumnów z 41 diecezji rzymskokatolickich, 33 seminariów zakonnych, 2 seminariów misyjnych Redemptoris Mater, 1 seminarium greckokatolickiego oraz seminarium dla starszych kandydatów "35+".
CZYTAJ DALEJ

ME w kolarstwie - srebrny medal Katarzyny Niewiadomej

2025-10-04 18:33

[ TEMATY ]

sport

G.Garitan, CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons

Katarzyna Niewiadoma zdobyła srebrny medal kolarskich mistrzostw Europy we Francji w wyścigu ze startu wspólnego. Zwyciężyła po samotnym finiszu Holenderka Demi Vollering, która podtrzymała wspaniałą passę „Pomarańczowych” w tej imprezie.

Do mety w miejscowości Guilherand-Granges (departament Ardeche) Niewiadoma dojechała z inną Holenderką, utytułowaną Anną van der Breggen, która na ostatnich metrach nie podjęła walki o srebro.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję