Reklama

Wiadomości

Piontkowski: przygotowujemy się na powrót do szkół i przedszkoli w tradycyjnej formie

Przygotowujemy się na wariant, w którym będzie możliwy powrót do tradycyjnej formy nauki, do dotychczasowej liczebności klas, grup – powiedział minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Jednocześnie zaznaczył, że pozostają przepisy umożliwiające w razie potrzeby zawieszenie zajęć.

[ TEMATY ]

nauka

edukacja

©Africa Studio – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minister edukacji pytany był w czwartek w Programie I Polskiego Radia, jak będzie wyglądała edukacja w Polsce, jeśli późną jesienią, np. w październiku przyjdzie druga silna fala epidemii.

"Mamy do czynienia z sytuacją pewnego wypłaszczenia liczby zachorowań, od 200 do 300 zachorowań, wobec 400, w ostatnim okresie. Mamy nadzieję, że ta fala epidemii nie będzie wzrastała i na tej podstawie sądzimy, że wrócimy do stacjonarnego trybu nauczania. Przypomnę, że poluzowaliśmy zdecydowaną większość obostrzeń, które wprowadziliśmy po wybuchu epidemii. To poluzowanie nie doprowadziło do gwałtownego wzrostu liczby zachorowań, także poluzowanie w szkołach i przedszkolach" – odpowiedział Piontkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany był też, jak w związku z tym będą funkcjonowały szkoły i przedszkola od 1 września, czy w reżimie sanitarnym, czy bez żadnych specjalnych regulacji.

"Jeszcze nie wiemy, przygotowujemy się na wariant, w którym będzie możliwy powrót do tradycyjnej formy nauki, do dotychczasowej liczebności klas, grup. Przypomnę, że w tej chwili w przedszkolach poluzowaliśmy możliwość tworzenia nieco większych grup. Początkowo mogło w nich być zaledwie 12 osób, teraz dopuszczamy do 18, a być może zwiększymy to do 25. Nie widać jakiejś fali zachorowań w przedszkolach. Aczkolwiek widać, że epidemia całkowicie nie wygasła i od czasu do czasu pojawiają się ogniska zachorowań" – powiedział szef MEN.

Dopytywany, czy bierze pod uwagę, że może okazać się, że niektóre szkoły w niektórych województwach, tych, w których pojawią się ogniska zachorowań, powrócą do zdalnego nauczania, odpowiedział, że jest możliwość prawna, by dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym mógł zawiesić działalność szkoły lub placówki edukacyjnej ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie dzieci i nauczycieli.

"My tej możliwości nie likwidujemy. Są rozwiązania prawne, które mówią, że ewentualne nauczanie na odległość może być organizowane" – zaznaczył minister.

Reklama

Wspomniał też o platformie edukacyjnej epodreczniki.pl, która oferuje nauczycielom materiały edukacyjnej, daje też nauczycielom narzędzia do pracy z uczniami na odległość.

Podziel się cytatem

Reklama

"My tego nie likwidujemy, tak, aby w razie czego w poszczególnych szkołach czy niektórych regionach była możliwość edukacji na odległość" – powiedział. "Wydaje się jednak, że w skali całego kraju nie będzie potrzeby powrotu do systematycznej nauki na odległość" – dodał.

W ubiegłym tygodniu, w przeddzień zakończenia dla uczniów roku szkolnego 2019/2020 premier Mateusz Morawiecki, pytany o organizację roku szkolnego 2020/2021, odpowiedział, że rząd chce, aby uczniowie od 1 września wrócili do szkół.

"Chcemy, żeby w zależności od tego oczywiście, czy nie będzie jakiś bardzo niespodziewanych wydarzeń, ale takich dzisiaj nie oczekujemy, żeby od 1 września dzieci i młodzież normalnie wróciły do szkół, od 1 października młodzi ludzie, żeby wrócili na uczelnie" – powiedział.

Szef rządu wyraził przekonanie, że czas wakacji "dyrekcje, organy prowadzące, organy stanowiące odpowiednie regulacje, wykorzystają do tego, żeby przygotować się we właściwy sposób od strony operacyjnej". Przekonywał, że sytuacja epidemiczna jest pod kontrolą, ale jego gabinet podchodzi "z pokorą" do samej epidemii. "Na dzisiaj są nasze zdecydowane plany – 1 września wracamy do szkół, 1 października wracamy na uczelnie" – oświadczył Morawiecki.

Reklama

W związku z epidemią od 12 marca w szkołach i w przedszkolach w całej Polsce zostały zawieszone stacjonarne zajęcia. Od 25 marca wprowadzono obowiązkowe kształcenie na odległość i w takim trybie szkoły pracowały do końca zajęć dydaktycznych, czyli do 26 czerwca. Od początku maja zaczęto stopniowo wznawiać działalność przedszkoli, umożliwiono udział w zajęciach opiekuńczych uczniom klas I-III szkół podstawowych i wprowadzono konsultacje dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Zaczęto też przywracać zajęcia praktyczne w szkolnictwie zawodowym. Odmrażanie oświaty odbywało się w reżimie sanitarnym. (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ joz/

2020-07-02 09:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Etykietkom mówimy: nie!

Niedziela małopolska 41/2014, str. 5, 8

[ TEMATY ]

edukacja

Archiwum Stanisława Kowala

Stanisław Kowal

Stanisław Kowal

Większość rodziców pragnie, by ich dzieci były dobrze wykształcone, ale czy jest to tożsame z sukcesem życiowym młodego człowieka? O tym, czym jest edukacja spersonalizowana i czy ze szkoły można wyjść nie tylko mądrzejszym, ale i szczęśliwszym, rozmawiam z dr. Stanisławem Kowalem – specjalistą z zakresu edukacji spersonalizowanej, kierownikiem Studium Kształcenia Nauczycieli Uniwersytetu Pedagogicznego, wiceprezesem Fundacji Sternik – Kraków.

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Proszę powiedzieć, jak można zdefiniować edukację spersonalizowaną?

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję