Reklama

Ministranci na górskim szlaku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii św. Marii Magdaleny w Biłgoraju jest ok. 70 ministrantów, którzy służą Chrystusowi podczas Eucharystii i uczestniczą we wszystkich kościelnych ceremoniach. W nagrodę za ich oddanie Bogu ks. Dariusz Bajwoluk - nasz opiekun - postanowił zorganizować pielgrzymkę w góry. Po przygotowaniach i spotkaniach z rodzicami 42 ministrantów i 8 opiekunów 8 listopada br. wyruszyło do Zakopanego.
Pielgrzymkę rozpoczęliśmy Mszą św., prosząc o szczęśliwą podróż i opiekę Matki Bożej. Wyruszyliśmy o godz. 6.30. W pielgrzymce brali też ministranci z Dereźni i Woli Dereźniańskiej, w których to miejscowościach parafia ma swoje kaplice.
W czasie drogi modliliśmy się, oglądaliśmy bajki, a także podziwialiśmy piękno polskiej przyrody. W drodze do Zakopanego wstąpiliśmy do Krościenka, gdzie znajduje się Centrum Oazy.
Pierwsze kroki w Zakopanem skierowaliśmy na Gubałówkę. Dotarliśmy na górę, gdzie podziwialiśmy widniejące na horyzoncie piękne Tatry. O godz. 18 byliśmy w domu noclegowym na Harendzie, gdzie każdy rozlokował się w swoim pokoju, a następnie wszyscy zjedli posiłek. Mimo zmęczenia, niektórzy z nas późno poszli spać. W nocy słychać było bieganie po schodach, rozmowy i śmiechy. Drugiego dnia pielgrzymki wyruszyliśmy do sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, by wziąć udział we Mszy św. Przed Mszą św. modliliśmy się na różańcu w przepięknej, wykonanej prawie w całości z drewna, kaplicy Matki Bożej. Kolejnym punktem naszej pielgrzymki była Dolina Kościeliska. Wyruszyliśmy górską dróżką pnącą się wzdłuż lasów i górskich strumyków. Pogoda była piękna, choć były to dni listopada. Bóg nam błogosławił. W końcu dotarliśmy do schroniska po przejściu 6,5 km. Teraz czekało na nas 6,5 km z powrotem. Po powrocie do Harendy zorganizowaliśmy ognisko.
10 listopada był dniem powrotu. Rozpoczęliśmy go zwiedzaniem skoczni narciarskich, a później wybraliśmy się na Krupówki. Każdy z nas przywiózł ze sobą pamiątki i oscypki. W drodze powrotnej braliśmy udział we Mszy św. u Gaździny Podhala w Ludzimierzu.
Pielgrzymka była bardzo udana, wszyscy wróciliśmy pełni wrażeń i nadziei, że niedługo będzie następna. Słowa uznania i podziękowania kierujemy do ks. Dariusza, dzięki któremu przeżyliśmy niezapomniane chwile. Dziękujemy też Matce Bożej, która otoczyła nas swą opieką i dała nam piękną słoneczną pogodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Kamper na sprzedaż – jak napisać dobre ogłoszenie?

2024-05-13 13:45

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

materiał sponsora/unsplash

Obecnie coraz więcej osób interesuje się zakupem używanych pojazdów. Jest to zatem dobry moment, aby sprzedać kampera w dobrej cenie. Jeśli chcesz znaleźć nowego właściciela dla swojego pojazdu, musisz stworzyć atrakcyjne ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnych kupców. Co powinno się w nim znaleźć?

Kamper nie jest zwykłym samochodem. Ten pojazd pełni wiele bardzo przydatnych funkcji, dlatego to ważne, aby był kompleksowo wyposażony i znajdował się w dobrym stanie technicznym. Poszukiwania nowego właściciela możesz rozpocząć od dodania darmowego ogłoszenia na portalu auto.bazos.pl. Jak to zrobić? Podpowiadamy!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję