Reklama

Moim zdaniem

Czy to mąż, czy nie mąż?

Niedziela małopolska 49/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od pewnego czasu obserwuję nowy zwyczaj, przejawiający się w nagminnym używaniu słów: partner, partnerstwo, partnerski. Dzieci wychowuje się dziś po partnersku, w pracy najważniejsze jest partnerstwo, są spółki partnerskie, partnerzy w interesach, są także związki partnerskie. Słowa mąż/żona coraz częściej zastępuje się słowami partner/partnerka. Że niby jest to takie nowoczesne, takie trendy, takie tolerancyjne.
Kiedy czekaliśmy z mężem na urodziny naszego synka, jak to młodzi i niedoświadczeni rodzice, czytaliśmy wiele publikacji na temat ciąży, przygotowania do porodu. Rzucił nam się w oczy fakt, że w publikacjach autorów brytyjskich, choć były to bardzo cenne merytorycznie książki, nie pojawia się słowo - mąż, lecz właśnie: partner. Wyglądało to tak, jakby w ogóle słowo małżeństwo przestało istnieć. A że słowa konkubent/konkubina źle brzmią, tłumacze zastępowali je neutralnym partnerstwem.
Po lekturze takich książek wydawało nam się, że słowa: małżeństwo, albo żona czy mąż stanowią dziś swego rodzaju epitet, jest wręcz obraźliwe!
Jednak jest w słowie partner coś charakterystycznego, coś... niezobowiązującego. Jeśli ktoś chce powiedzieć, że nie jest zamężny, ale „ma kogoś”, z kim pomieszkuje, używa właśnie takiego słowa i uważa się za człowieka „wyzwolonego”. Małżonkowie, którzy ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską przed Bogiem, rzadko kiedy będą o sobie mówić: mój partner/moja partnerka. Za to: mój mąż/moja żona -owszem. Słowo małżeństwo ma o wiele większy kaliber, wyraża większą więź emocjonalną, a przede wszystkim wiąże się ze wzajemną odpowiedzialnością.
Partner w potocznym znaczeniu jest kimś, z kim się mieszka, z kim się... sypia- z tym się powszechnie to słowo kojarzy. Życie pokazuje, że osoby, które mają tzw. życiowych partnerów, często ich zmieniają. I nikogo to nie dziwi, choć powinno martwić...
Dziś wiele dzieci rodzi się w związkach partnerskich. Nie jest to już uważane za żadne zgorszenie czy nietakt. Szkoda tylko, że statystyki pokazują, jak bardzo nietrwałe są takie związki i jak wiele krzywdy wyrządza się w ten sposób dzieciom, które zamiast mówić do swoich rodziców: mamo i tato, muszą poznawać coraz to nowych partnerów jednej czy drugiej strony. Nie daje to poczucia bezpieczeństwa, nie buduje więzi zaufania, a co za tym idzie - nie wychowuje nowych pokoleń do zrozumienia bogactwa zawartego w sakramencie małżeństwa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Zapewne każdy z nas słyszał o objawieniach Matki Bożej w Fatimie, ale czy tak naprawdę wiemy, co wtedy Maryja chciała nam przekazać? Czy orędzie fatimskie to tylko historia, wydarzenie, sensacja? Co ono oznacza dla mnie, dla mojego życia?

Dziś Fatima jest jednym z największych sanktuariów maryjnych świata. Rocznie odwiedza ją około 4 milionów pielgrzymów i turystów, przy czym największe nasilenie tego ruchu przypada na 13 maja i 13 października, w rocznicę rozpoczęcia i zakończenia objawień.

CZYTAJ DALEJ

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję