Metropolita przemyski zwrócił uwagę, że wiara chrześcijańska nastawiona jest na aktywność, na potrzebę składania świadectwa i potrzeba korzystać z różnych sposobów, by Dobra Nowina rozchodziła się po całym świecie. Za przykład postawił Maryję, która „jest przykładem wytrwałości w wierze i trwaniu przy Chrystusie”.
Reklama
Abp Szal podkreślił, że Kościołowi trzeba „nie tyle urzędników, co świadków, którzy pomogą budzić serca ludzi i być apostołami”. – Apostołami możemy być przez wypowiadane słowa, przez realizowane przez nas ideały, przez dokonywane przez nas wybory, a także przez kształtowanie w nas samych ducha Maryi, kształtowanie naszego serca, by było piękne, wrażliwe, czułe – wskazywał.
Kaznodzieja przypomniał, że „idźcie i głoście” to misyjny nakaz Chrystusa, który dotyczy nie tylko apostołów, ale także każdego chrześcijanina. – Jak dzisiaj głosić, kiedy świat ogarnięty jest pandemią? Kiedy trochę obawiamy się drugiego człowieka; kiedy do szkoły nie możemy chodzić, kiedy wakacje będą inne od tych, które do tej pory pamiętamy? Co by zrobiła Matka Najświętsza w naszej sytuacji? Czy siedziałaby w Nazarecie, czekając na to, co się stanie? Ona na pewno by nie czekała, bo jak wiemy wyruszyła na niepewną podróż (do św. Elżbiety – przyp. KAI), żeby powiedzieć o tym, co Ją i co nas wszystkich spotkało – stwierdził.
Metropolita przemyski wskazywał, że dzieło ewangelizacji ma się rozwijać bez względu na okoliczności, w których żyjemy. Za przykład podał kraje, w których trwały lub nadal trwają prześladowania, a jednak uczniowie Chrystusa potrafią ewangelizować i szukają do tego sposobów.
Abp Szal zachęcał, by wykorzystywać możliwości do zdalnego przeżywania różnych spotkań, przy czym zaznaczył, że nie zastąpią one tych przeżywanych osobiście. – Ufajmy, ze trudności ustąpią, ale w tych warunkach szukajmy sposobu dotarcia do drugiego człowieka z Dobrą Nowiną o zbawieniu. Ale żeby tak było, trzeba zacząć od serca, by było ono zdolne do takich wysiłków jak serce Maryi. To ideał, do którego mamy dążyć – powiedział.
Co roku przed wakacjami w czasie Diecezjalnej Oazy Matka kandydaci na animatora grupy otrzymują błogosławieństwo do posługi małym grupom w swoich parafiach i na rekolekcjach wakacyjnych. Dokonał tego podczas jutrzni ks. Marcin Koperski, moderator Ruchu Światło-Życie w archidiecezji przemyskiej. Animatorami grup zostało 47 osób.
Z kolei młodzi po 3. roku formacji przyjmują błogosławieństwo na animatora ruchu. Zwykle odbywa się to podczas Centralnej Oazy Matki w Krościenku nad Dunajcem, jednak w tym roku uroczystość jest przeżywana w diecezjach. 14 nowych animatorów ruchu pobłogosławił w czasie Mszy św. abp Adam Szal.