Reklama

Kościół

Redemptoryści: stabilizuje się liczba chorych, część kościołów ponownie otwarta

Wyjaśnia się powoli wśród redemptorystów ostateczna liczba chorych na COVID-19, a w części zdezynfekowanych kościołów przywrócone zostały nabożeństwa. Wspólnoty zakonne i parafie współpracują ze służbami sanitarnymi i medycznymi.

[ TEMATY ]

redemptoryści

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do ośmiu wspólnot redemptorystów spływają ostatnie wyniki testów na koronawirusa. Obecnie jest 46 potwierdzonych chorych i nie powinno ich już dużo przybyć. Ich stan jest dobry: w połowie bez objawów, pozostali lekko lub umiarkowanie odczuwający skutki choroby.

Terminy kolejnych testów określają służby sanitarne, podobnie długość trwania kwarantanny w poszczególnych przypadkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie izolacji poddane są wspólnoty zakonne w Braniewie, Bardzie, Kościelisku, Krakowie, Lubaszowej, Tuchowie, Warszawie przy ul. Pieszej i Wrocławiu. We wspólnocie w Lubaszowej nie ma żadnego chorego ani nikogo z objawami. Redemptoryści w Krakowie, także bez objawów, czekają jeszcze na wynik jednego testu.

Trudna dla zakonników i okolicznej społeczności jest sytuacja w Tuchowie. Na 54 zakonników testy potwierdziły wirusa u 33, którzy pozostają oddzieleni od przebadanych negatywnie, podobnie jak ma to miejsce w innych wspólnotach. Wśród chorych w mieście są 3 osoby świeckie, 18 sióstr józefitek i 2 pensjonariuszy prowadzonego przez nie Domu Pogodnej Jesieni.

We większości parafii i kościołów redemptorystów w Polsce posługa duszpasterska jest sprawowana bez zakłóceń. Msze św. zostały przywrócone w Braniewie, Krakowie i Wrocławiu. Po odkażeniu obsługiwane są przez redemptorystów, którzy nie mieli kontaktu z chorymi lub pozostającymi w izolacji. Zamknięte pozostają jedynie świątynie w Bardzie, Lubaszowej, Tuchowie i w Warszawie przy ul. Pieszej.

Napływają także pocieszające informacje o negatywnych wynikach testów kapłanów z parafii w Kościelisku (arch. krakowska), Kaninie i Szyku (diec. tarnowska). Oczekiwane są wyniki kilku innych.

2020-06-10 17:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Bernard Łubieński jest już „Czcigodnym Sługą Bożym”

[ TEMATY ]

redemptoryści

Radio Maryja

O. Bernard Łubieński

O. Bernard Łubieński

Zatwierdzenie przez Franciszka 6 marca dekretu o heroiczności cnót polskiego redemptorysty o. Bernarda Łubieńskiego oznacza, że odtąd przysługuje mu oficjalnie tytuł Czcigodny Sługa Boży. Był on postacią niezwykłą, którego słowa wywierały silne wrażenie na słuchaczach. Nie uznawał kompromisów z sumieniem i zawsze szedł drogą wskazaną mu przez głęboką wiarę. Na ziemiach polskich i za granicą przeprowadził ponad tysiąc misji i rekolekcji.

Sługa Boży urodził się 9 grudnia 1846 w Guzowie koło Warszawy jako drugie z dwanaściorga dzieci Tomasza i Adelajdy Łubieńskich. Jeden z jego braci został kapłanem diecezjalnym, a dwie siostry wstąpiły do zakonu wizytek. On sam już jako młody chłopak również pragnął pójść za głosem powołania kapłańskiego. W 1858 rozpoczął naukę w katolickim kolegium św. Kutberta w Ushaw w Anglii. Przed wyjazdem na Wyspy ojciec powiedział mu słowa, które zapadły głęboko w jego serce i stały się inspiracją na dalszej drodze życia i misji: „Synu, pójdziesz w świat za granicę, ale gdziekolwiek się znajdziesz, pamiętaj zawsze, że jesteś katolikiem, Łubieńskim i Polakiem”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogromny napływ wiernych i próśb o akredytacje prasowe

2025-04-23 21:01

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Blisko 20 tys. wiernych oddało już hołd Papieżowi Franciszkowi, modląc się w Bazylice Watykańskiej przy trumnie z jego ciałem. Z kolei do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej napłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację medialną.

Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, dziś między godz. 11.00 a 19.30 Bazylikę Watykańską nawiedziło już blisko 20. tys. osób, które pragnęły osobiście pożegnać Ojca Świętego Franciszka, modląc się przy trumnie z jego ciałem, wystawionej u stóp Ołtarza Katedry. Tłumy wciąż czekają w kolejce na Placu Świętego Piotra, w związku z czym rozważane jest przedłużenie godzin otwarcia świątyni, która pierwotnie miała pozostać otwarca do północy. Także ze strony mediów widoczne jest duże zainteresowanie – do tej pory do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej wpłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację dziennikarską.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: chciał umrzeć w domu

2025-04-24 11:55

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Zdjęcie ilustracyjne - z dnia wyjścia z Gemelli

Zdjęcie ilustracyjne - z dnia wyjścia z Gemelli

Szef zespołu medycznego opiekujący się papieżem Franciszkiem podał w wywiadzie szczegóły dotyczące ostatnich dni i śmierci papieża. Został wezwany przez pielęgniarza Franciszka Massimiliano Strappettiego około godz. 5:30 w Poniedziałek Wielkanocny.

„Powiedział mu, że papież jest w bardzo złym stanie i musi zostać ponownie hospitalizowany w klinice Gemelli”, powiedział chirurg Sergio Alfieri włoskiemu dziennikowi „Corriere della Sera”. „Dwadzieścia minut później byłem w Domu św. Marty, ale nadal wierzyłem, że hospitalizacja prawdopodobnie nie będzie konieczna”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję