Opłatek zorganizowany został przez Lubuski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. W spotkaniu uczestniczył ks. kan. Andrzej Szkudlarek, rozpoczynając wspólną modlitwą. Odczytano fragment Ewangelii według św. Łukasza, a następnie duszpasterz mówił o zwyczaju łamania się chlebem jako rodzinnym geście miłości, postawie dawania. Przywołał tu słowa św. Brata Alberta o stawaniu się w życiu dla innych kromką chleba, której każdy mógłby wziąć tyle, ile potrzebuje. - Niech wzajemna miłość będzie najlepszym, bo najbardziej Chrystusowym życzeniem świątecznym - powiedział, zanim poświęcił opłatki. Następnie życzenia rodakom złożyli prezes stowarzyszenia Zdzisław Czubakowski oraz radna Grażyna Wojciechowska, mówiąc, iż dobrym jest się wtedy, gdy ma się wokół dobrych ludzi. Przekazała też życzenia od Rady Miasta, by wszyscy przybyli czuli się na tej swojej ziemi bardzo dobrze. Podkreślono wkład w pomoc „Wspólnocie Polskiej” Augustyna Wiernickiego, a także senatora Henryka Macieja Woźniaka, który jeszcze jako prezydent Gorzowa przyznał temu stowarzyszeniu lokal w centrum miasta.
Spotkanie przebiegło w rodzinnej atmosferze przy tradycyjnych polskich potrawach. Było to wydarzenie jednoczące ludzi z jakże trudną przeszłością. Ludzi przemiłych i szczerych. Na twarzach malowało się wzruszenie, ale widać było też smutek. Nie wszystkim wiedzie się dobrze. Niestety, nie każdy czuje się tu tak, jak sobie wymarzył. Wielu ludzi przeżyło liczne upokorzenia ze strony rodaków. Niechętnie o tym mówią. Padały pytania: Dlaczego, skoro ludzie mają zezwolenia na przyjazd, nie mogą wrócić do kraju swoich przodków? Dlaczego nie dotrzymuje się obietnic i skąd w nas tyle nienawiści? Dlaczego tam byliśmy polaczkami, a tu - ruscy? Kim jesteśmy?
Najwcześniej, bo 15 lat temu, przyjechali państwo Jastrzębscy, ostatni Polacy - 4 lata temu, później przyjazd został wstrzymany, gdyż sytuacja Polaków w Kazachstanie uległa poprawie.
Obecni byli ludzie deportowani do Kazachstanu w 1936 r. Wspominali o trudach życia, pustyni duchowej. Alina Goławska, której rodzina wywodzi się z Żytomierza, mówiła o pielęgnowaniu wiary i polskiej mowy w ukryciu, zakopywaniu książeczek do nabożeństwa, z których uczono się pisać i czytać w strachu przed aresztowaniem i rozstrzelaniem, o tym, jakim wydarzeniem było przywiezienie kapłana nocą, w ukryciu. Do dziś pozostał strach.
Regina Fandiejewa i inni obecni na spotkaniu podkreślali pomoc otrzymaną od wspólnot kościelnych i życzliwych ludzi, których na swej drodze spotykali. Prezes pytał o potrzeby i obiecał pomoc. Tylko czy to wystarczy, by repatrianci czuli się tu jak u siebie?
Na zakończenie obecnym wręczono świąteczne paczki żywnościowe ufundowane przez firmy współpracujące z Augustynem Wiernickim.
Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Podczas spotkania kardynałów odczytano również oświadczenie-apel o zawieszenie broni w strefach wojennych. Zapytany przez dziennikarzy o sprawę kenijskiego kardynała Johna Ndje, który w wywiadzie oświadczył, że nie jest chory, ale nie został wezwany na konklawe, Bruni przypomniał, że „kardynałowie elektorzy nie potrzebują wezwania, aby się stawić, ponieważ są dopuszczeni do konklawe z mocy prawa. W niektórych przypadkach to dziekan Kolegium Kardynałów sprawdza za pośrednictwem nuncjatury, czy kardynał może przybyć, czy też nie. W tym przypadku taka interwencja miała miejsce i odpowiedź była negatywna” - stwierdził rzecznik Watykanu.
Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - poinformowała we wtorek szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.
Paprocka uzasadniając decyzję prezydenta wskazała m.in. że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.