Reklama

Złoty jubileusz parafii w Paszowicach

Wierność to cnota przez wielu dzisiaj zapomniana. Jubileusz 50-lecia to okazja, by pomyśleć o tej wierności także przez następne lata - powiedział biskup legnicki Stefan Cichy podczas Mszy św. z okazji 50-lecia parafii pw. Świętej Trójcy w Paszowicach w niedzielę 23 września. A okazja była potrójna.

Niedziela legnicka 42/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Mszy św. wzięli udział byli gospodarze tej parafii - jej pierwszy proboszcz ks. Zygmunt Targosz oraz ks. Ryszard Kamyk, a także księża rodacy - ojciec Jerzy Panek i ks. Damian Marynowski, księża z całego dekanatu jaworskiego i bolkowskiego. Wśród gości był również Zygmunt Fedyk, brat nieżyjącego proboszcza Kazimierza Fedyka i zaproszeni goście, w tym jaworska posłanka Elżbieta Witek, władze powiatu jaworskiego i gminy Paszowice na czele z wójtem Henrykiem Hawrylewiczem, i oczywiście licznie zgromadzeni wierni. Jubileuszowych gości i parafian witał obecny proboszcz i wicedziekan jaworski ks. Tadeusz Wnęk, który również obchodził jubileusz 40-lecia przyjęcia święceń kapłańskich. - Aby być wiernym Panu Bogu, trzeba pomocy Ducha Świętego - mówił biskup legnicki Stefan Cichy, udzielając bierzmowania 50 osobom. Było niezwykle uroczyście, z profesjonalną oprawą muzyczną w wykonaniu muzyków tej parafii. Nie brakowało jubileuszowych podziękowań i podarunków od bierzmowanej młodzieży, rodziców, grup parafialnych i zaproszonych gości. Po Eucharystii uroczystości jubileuszowe przeniosły się na teren Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie miało miejsce spotkanie integracyjne parafian, przygotowane przez Radę Parafialną, Radę Sołecką i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich. Z kuchni polowej rozchodził się aromat bigosu, serwowanego przez Kazimierę Targosz, a Zbigniew Patynek częstował gości chlebem mistrza piekarniczego Stanisława Furtaka z domowym smalcem. Były występy artystyczne - na scenie prezentowali się uczniowie Szkoły Podstawowej w Paszowicach, których przygotowała Ewa Czerw, zarazem organistka w kościele. Wystąpił ponadto chór Albertówka z Jawora pod batutą Ryszarda Rydza i lokalny zespół folklorystyczny Pogórzanie, który m.in. odśpiewał dedykowane proboszczowi znany szlagier „Srebrne wesele” ze specjalnie na tę okazję ułożonymi słowami przez Genowefę Kunecką. Był także quiz ze znajomości historii parafii, przygotowany przez Annę Michałków ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, w którym wystartowały dzieci. Pierwsze miejsce zdobyła Paulina Dojlido, drugie - Adriana Pieniążek, a trzecie - Daria Jagła. Laureatki otrzymały w nagrodę kalendarze na przyszły rok z przepisami siostry Anastazji. Niemały ruch panował na stoisku z jubileuszowymi wydawnictwami o parafii autorstwa Jana Łosika. Dochód z ich sprzedaży przeznaczono na potrzeby parafii. Spotkanie przy obficie zastawionych wiejskim jadłem stołach zakończyła zabawa taneczna niemal do białego rana.

Reklama

Parafia Paszowice

należy do dekanatu Jawor. Na jej terenie są dwa kościoły, cztery kapliczki i figura Matki Bożej, oraz dwa krzyże przydrożne. Mieszkańcy, których jest 1570, utrzymują się w przeważającej liczbie z pracy na roli. Chlubą parafii są właśnie jej mieszkańcy. Mimo nie najlepszego statusu ekonomicznego są bogaci duchem. Potrafią zmobilizować się do twórczej pracy na rzecz parafii, czego wymownym przykładem mogą być piękne świątynie. Cieszą się ze wspólnych dokonań, chętnie uczestniczą w rozwiązywaniu różnych problemów, są otwarci na różne inicjatywy. Mężnie bronili krzyży w latach 80, potrafią dbać o dobra materialne parafii, „wywalczyli” także pozostanie w granicach diecezji legnickiej. W parafii działa Rada Parafialna, która służy pomocą i radą ks. proboszczowi, Koła Żywego Różańca, które swoją modlitwą wspierają parafię, oraz Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, które poprzez różne inicjatywy pomaga rodzinom.

(na podstawie jubileuszowego wydawnictwa parafii w Paszowicach autorstwa Jana Łosika)

Ks. Tadeusz Wnęk

urodził się 17 sierpnia 1943 r. w Nieszkowicach koło Bochni. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1967 r. z rąk arcybiskupa Bolesława Kominka. Był wikarym w Brzegu Opolskim, Węglińcu i w Legnicy, potem proboszczem w Koskowicach i Męcince, a od 2004 r., tj. od trzech lat jest proboszczem w Paszowicach. Jak powiedział, swoją pracę w nowej parafii rozpoczął nie tylko od spraw duchowych, ale i materialnych. Dotyczyły remontu plebanii, a przede wszystkim wnętrza kościoła. Przyznaje, że parafianie stanęli na wysokości zadania i pomogli mu doprowadzić kościół do stanu świetności. - Był to niezwykle duży wysiłek dla całej wspólnoty parafialnej, ale prace tak szybko postępowały, że w roku ubiegłym biskup Stefan Cichy poświęcił odnowioną świątynię - mówi ks.proboszcz Tadeusz Wnęk. W sferze duchowej stawia duży nacisk na udział w niedzielnej Mszy św. i przyjmowanie Komunii świętej. Chciałby, aby kościół pękał w szwach, nie tylko podczas rekolekcji czy w święta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję