Reklama

moim zdaniem

Czym skorupka nasiąknie...

Niedziela małopolska 32/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku lat, gdy tylko nastaną ciepłe, słoneczne dni, z okien mojego mieszkania obserwuję ciekawy widok. Otóż na wybetonowanym placyku nieopodal śmietnika właściciel małej kawiarni (tak przynajmniej pisze nad jej wejściem, chociaż mnie lokal kojarzy się raczej z osiedlową piwiarnią) wystawia stoły i krzesła, osłania je kolorowymi, pełnymi reklam piwa parasolami, zapraszając w ten sposób mieszkańców osiedla do siebie. I rzeczywiście, lokal wciąż jest pełen klientów obojga płci.
I tu od razu pragnę zauważyć, że nie mam nic przeciwko odpoczynkowi strudzonych pracą codzienną i nie zawsze kolorową egzystencją krakowian. Wszak po pracy człowiekowi należy się odpoczynek. Natomiast tym, co budzi moje zdziwienie, a coraz częściej również niechęć, jest fakt, że wielu degustatorów napoju z pianką wpada do owego lokalu z... dziećmi. Jak to wygląda? Tatuś, a nierzadko również mamusia, siada przy stoliku i wspólnie ze znajomymi sączy napoje, rozmawiając leniwie o tym i owym...W tym czasie pociecha snuje się po wybetonowanym placyku, zaglądając do śmietnika i okolicznych zaułków. Jeśli dziecko jest młodsze, to grzecznie siedzi w wózeczku i z uwagą przygląda się temu, co robi rodzic.
Owi, „obarczeni maluchami” klienci bardzo chętnie kupują swoim dzieciom chrupki czy lody, żeby tylko mieć spokój, chwilę wytchnienia. Dzieci to widzą, dzieci to rozumieją i dzieci to wykorzystują, domagając się kolejnych porcji niezdrowych kalorii (jak twierdzą owi klienci, to nie ma o co kruszyć kopii, bo przecież przedszkolaki i tak stracą nadmiar kalorii, biegając za jakimś psem czy kotem). Najgorszy jednak jest fakt, że dzieci te zakonotują w swoich umysłach pewne (nie wiem, czy dobre) informacje, że wypoczynek polega na siedzeniu w barze, rozmowie i piciu piwa.
Od kilkunastu lat mówi się i pisze, że polska młodzież jest coraz bardziej uzależniona od alkoholu. Zdarzają się przypadki, że kilkuletnie dzieci trafiają do szpitala ze stwierdzonymi oznakami zatrucia alkoholowego, co czasem kończy się śmiercią. Podobno młodzież, wyjeżdżając na wycieczki, czy na zielone szkoły, nie wyobraża sobie wieczorów spędzonych bez „browara”... Przypadki „złapania ich na gorącym uczynku” przez stróżów prawa i nagłaśniania takich wydarzeń nic nie dadzą. Lakoniczne komunikaty, że przyłapano młodzież raczącą się alkoholem i ukarano za to sprzedającego trunki oraz wychowawców, również nie pomogą zadbać o zdrowe wychowanie, chociaż, oczywiście i od tych osób należy się domagać odpowiednich postaw.
Przy okazji takich wypadków zawsze powracają pytania: dlaczego, skąd, kto jest winien? I od razu pojawiają się argumenty, że przecież ksiądz, katechetka na lekcjach religii od zawsze mówili, że przecież w szkole na godzinach wychowawczych rokrocznie omawia się tę tematykę, że rodzice tłumaczą, a ponadto jest zakaz sprzedawania alkoholu dzieciom i młodzieży poniżej osiemnastego roku życia! Niestety, trzeba pamiętać, że słowa (choćby najmądrzejsze) pozostaną tylko słowami. Wszak już starożytni mawiali: „Verba docent, exempla trahunt” (Słowa uczą, przykłady pociągają). Tylko czy rodzice i opiekunowie o tym pamiętają? Czy stać ich na dobry przykład?
Nadeszło lato, a wraz z nim czas na zasłużony odpoczynek. Może więc warto spędzić ten czas z dziećmi, a nie obok nich? Może warto nauczyć pociechy mądrego odpoczynku, nauczyć je dostrzegać i podziwiać piękno otaczającego świata (bez względu na to, gdzie są, bo piękno można odkryć wszędzie!), nauczyć je bycia z rodziną? Bo jeśli się tego nie zrobi w wieku przedszkolnym, to potem może być za późno!
Jeśli natomiast zaoferuje się milusińskim betonowy plac, śmietnik i widok popijających piwo, znużonych codziennością dorosłych, to szybko pojawi się kolejne pokolenie amatorów tego trunku. Nie będą umieli inaczej spędzać wolnego czasu. Wszak nie od dziś się mówi, że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chojnice: dziewczynka w Oknie Życia

2025-07-03 10:42

[ TEMATY ]

Okno Życia

Ks. Janusz Chyła x.com

W nocy ze środy na czwartek w oknie życia przy domu zakonnym sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej w Chojnicach znaleziona została nowo narodzona dziewczynka. Informację, którą na Facebooku podała chojnicka Bazylika Mniejsza, potwierdziła PAP policja.

Jak przekazała PAP oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska, o pozostawieniu noworodka w oknie życia zawiadomiła policję w czwartek, przed godziną 4.00, pełniąca dyżur siostra zakonna.
CZYTAJ DALEJ

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w niedzielnej Mszy

2025-07-01 17:03

[ TEMATY ]

Czechy

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Ołomuńca w Republice Czeskiej udzielił tymczasowej dyspensy od obowiązkowego uczestnictwa w niedzielnej Mszy. Wskazania abp. Jozefa Nuzika, jako „pomoc dla tych, którzy z powodu braku księży mają poważne problemy z uczestnictwem w niedzielnej Mszy św.”, zostały odczytane w ubiegłą niedzielę we wszystkich kościołach archidiecezji ołomunieckiej.

W zaistniałej sytuacji abp Nuzík zwraca się bezpośrednio do wiernych, aby w przypadku braku niedzielnej Mszy św. w ich parafii, udali się sąsiedniej parafii lub uczestniczyli w prowadzonej przez diakona liturgii Słowa. Można pójść na Mszę św. także w sobotę wieczorem.
CZYTAJ DALEJ

170 pielgrzymów jedzie z Głogowa na Jasną Górę

2025-07-03 11:19

[ TEMATY ]

XIV Rowerowa Pielgrzymka Głogowska

Karolina Krasowska

Pielgrzymi mają do pokonania 335 km w 4 dni

Pielgrzymi mają do pokonania 335 km w 4 dni

„Pielgrzymi Nadziei” – pod takim hasłem grupa 170 pielgrzymów jedzie z Głogowa na Jasną Górę. XIV Rowerowa Pielgrzymka Głogowska dziś rano wyruszyła z parafii NMP Królowej Polski w Głogowie.

- W tym roku pielgrzymujemy pod hasłem Roku Jubileuszowego, które brzmi „Pielgrzymi Nadziei”. Wpisujemy się w to hasło w przenośni i dosłownie – będziemy pielgrzymować, będziemy nieść nadzieję – sobie i innym ludziom. Będziemy dawać świadectwo, że istnieje Bóg, że On istnieje w naszym życiu i że życie nie kończy się wraz ze śmiercią – mówi kierownik pielgrzymki Mateusz Łopatko.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję