Reklama

Kościół

Papież u św. Marty: pasterze muszą być blisko ludzi, środki drastyczne nie zawsze są dobre

Podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty, transmitowanej przez media watykańskie, Franciszek modlił się za chorych, ale także za pasterzy. W siódmą rocznicę swego wyboru na Stolicę Piotrową zachęcił ich do podejmowania działań, które nie pozostawiają ludu Bożego w osamotnieniu oraz by towarzyszyli mu poprzez pociechę Słowa Bożego, sakramentów i modlitwy. Zauważył, że środki drastyczne nie zawsze są dobre.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępnie Ojciec Święty zaznaczył, że obok chorych, ich rodzin powierza także w swej modlitwie pasterzy, który „muszą towarzyszyć ludowi Bożemu w tym kryzysie - aby Pan dał im siłę, a także umiejętność wyboru najlepszych środków pomocy. Drastyczne środki ostrożności nie zawsze są dobre. Dlatego modlimy się, aby Duch Święty dał pasterzom zdolność i pasterskie rozeznanie, aby mogli zapewnić środki ostrożności, które nie pozostawiają świętego wiernego ludu Bożego samemu sobie. Niech lud Boży czuje się wspierany przez pasterzy oraz przez pociechę Słowa Bożego, sakramentów i modlitwy” – powiedział papież, mając na myśli nie tyle środki ostrożności podejmowane przez władze ile działania duszpasterskie, aby wziąć pod uwagę potrzeby wiernych, którym należy towarzyszyć duchowo w tak dramatycznym momencie.

W homilii komentując czytania liturgiczne, a zwłaszcza przypowieść o dzierżawcach winnicy, którzy zabili syna jej właściciela, Franciszek mówił o niewierności przymierzu tych ludzi, którzy przywłaszczają sobie dar Boży, będący bogactwem, otwartością i błogosławieństwem, i umieszcza go w klatce doktryny (Mt 21, 33–43. 45)

Podziel się cytatem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ojciec Święty zaznaczył na wstępie, że obydwa dzisiejsze czytania, także pierwsze mówiące o sprzedaniu Józefa przez braci (Rdz 37,3-4.12-13a.17b-28) są zapowiedzią Męki Pańskiej. Józef został sprzedany jako niewolnik za dwadzieścia sztuk srebra, przekazanych poganom. Natomiast przypowieść o dzierżawcach winnicy, która wyraźnie mówi o zabiciu syna, wskazuje na Jezusa. Jest to historia o „pewnym gospodarzu, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał”.

Reklama

Franciszek wskazał, że jest to właśnie lud Boży, wybrany przez Pana. Otrzymał on też obietnicę w Abrahamie i podczas przymierza na Synaju. „Lud musi zawsze pamiętać, że jest narodem wybranym, o obietnicy, aby patrzeć w przyszłość z nadzieją i o przymierzu, aby każdy dzień żyć wiernością. Ale w tej przypowieści, gdy nadszedł czas zbierania owoców, dzierżawcy zapomnieli, że nie są panami: «Rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili». Z pewnością Jezus ukazuje tutaj – mówiąc do uczonych w Piśmie - jak traktowali oni proroków. «W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: ‘Uszanują mojego syna’. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: ‘To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo’»”- przypomniał Ojciec Święty.

Reklama

Komentując ewangeliczną przypowieść papież podkreślił, że jest to historia niewierności wobec wyboru Boga, niewierności wobec obietnicy, niewierności wobec przymierza będącego darem. Nie rozumieli, że był to dar i potraktowali go jako swoją własność.

Podziel się cytatem

Reklama

„A dar, który jest bogactwem, jest otwartością, jest błogosławieństwem, został zamknięty, uwięziony w doktrynie wielu praw. Został zideologizowany. I tak dar utracił swoją naturę daru, ostatecznie stał się ideologią. Przede wszystkim w ideologii moralistycznej, pełnej nakazów, wręcz śmiesznej, ponieważ sprowadza się do kazuistyki wobec wszystkiego. Przywłaszczyli sobie dar” – powiedział Franciszek. Zaznaczył, że wielkim grzechem jest zapomnienie, iż Bóg uczynił sam siebie dla nas darem, czynienie samych siebie właścicielami, panami.

Reklama

„To obietnica, która nie jest już obietnicą, wybranie nie jest już wybraniem. Przymierze zostaje zinterpretowane według mojego widzi mi się, zideologizowane. Tutaj, w tej postawie, widzę w Ewangelii być może początek klerykalizmu, który jest demoralizacją, który zawsze zaprzecza wolnemu wyborowi Boga, wolnemu przymierzu Boga, wolnej obietnicy Boga. Zapomina o darmowości Objawienia, że Bóg objawił się jako dar, stał się dla nas darem i musimy go dawać, ukazywać go innym jako dar, a nie jako naszą własność” – podkreślił Ojciec Święty.

Papież przypomniał, że klerykalizm, rygoryzm był już obecny w czasach Pana Jezusa, który w rozdziale 23 wypowie „biada” przeciw obłudnikom, którzy przywłaszczają sobie dar Boży i sprowadzają jego bogactwo do ideologicznych kaprysów swego umysłu.

Podziel się cytatem

„Prośmy dziś Pana o łaskę przyjęcia daru jako daru i przekazania daru jako daru, a nie jako własności, nie jako styl sekciarski, styl rygorystyczny, styl «klerykalny»” – powiedział Franciszek na zakończenie swej homilii.

2020-03-13 11:37

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież na „Anioł Pański”: bądźmy żyzną glebą dla Słowa Bożego

Bądźmy dla Słowa Bożego żyzną glebą, „bez cierni i kamieni, byśmy mogli wydać dobry owoc dla siebie i dla naszych braci” – zaapelował papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, jaką odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie.

Komentując przypowieść o siewcy, który sieje ziarno na różnych rodzajach gleby, papież wskazał, że „Słowo Boże, symbolizowane przez ziarna, nie jest słowem abstrakcyjnym, ale to sam Chrystus, Słowo Ojca”. - Zatem przyjęcie Słowa Bożego oznacza przyjęcie osoby Chrystusa – wskazał Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję