Poranne Eucharystie papieża Franciszka w Domu św. Marty są mszami św. wiejskiego proboszcza w najlepszym tego słowa znaczeniu - uważa ks. Andrzej Koprowski SJ. Dyrektor programowy Radia Watykańskiego w komentarzu dla KAI podkreśla, że liturgie te charakteryzują się niezwykłą prostotą "z doskonałymi homiliami, rozważaniami powstającymi niekiedy ad hoc, które trzeba umieć odczytać, aby nie robić z nich 'okolicznościowych półsłówek' Magisterium Kościoła". Dzisiaj w Mszy św. z papieżem wzięli udział pracownicy Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego.

Publikujemy komentarz dyrektora programowego Radia Watykańskiego:

Ojciec Święty Franciszek zaprasza do kaplicy w Domu św. Marty na Msze św. kolejno wszystkich pracowników Stolicy Apostolskiej, poszczególnych watykańskich dykasterii. Dzisiaj była szósta, ostatnia grupa Radia Watykańskiego, sekcje azjatyckie i Europy środkowo-wschodniej, wśród nich redakcja polska.

Msze św. i spotkania z pracownikami to chyba jeden z powodów dla których Ojciec Święty zamieszkuje jeszcze w Domu św. Marty. Ma w nim o wiele większe możliwości kontaktów z ludźmi, zarówno z biskupami przybywającymi do Rzymu, jak i delegacjami przyjeżdżającymi na spotkania ekumeniczne, jak to miało ostatnio miejsce w przypadku koptyjskiego papieża Aleksandrii Teodora II. Są to okazje do nieformalnych spotkań i rozmów.

Papież Franciszek pragnie, żeby w Mszach św. uczestniczyli wszyscy pracownicy Watykanu. Duszpastersko jest to bardzo cenna inicjatywa. Widzę nie tylko po koleżankach i kolegach Radia Watykańskiego, ale i innych osób, pracownikach innych „dykasterii”, że takie spotkania stwarzają nowy rodzaj kontaktów. Msze św. charakteryzują się niezwykłą prostotą z doskonałymi homiliami, rozważaniami powstającymi niekiedy ad hoc, które trzeba umieć odczytać, aby nie robić z nich „okolicznościowych półsłówek” Magisterium Kościoła. Należy umieć je odnieść do konkretnego zespołu osób.

Są to można powiedzieć Msze św. wiejskiego proboszcza w najlepszym tego słowa znaczeniu. Po ich zakończeniu papież siada gdziekolwiek na chwilę modlitwy, a potem przed kaplicą spotyka się z każdym z jej uczestników i ma czas na chwilę rozmowy. Dzisiaj była już ostatnia, szósta grupa Radia Watykańskiego. Za każdym razem – na przemian z o. Federico Lombardim i dyrektorem administracyjnym, Alberto Gasbarim prezentowaliśmy każdego z naszych pracowników, nie tylko redaktorów ale i techników, pracowników administracyjnych. Są to dla nas bardzo cenne spotkania, dla każdego z osobna, tym bardziej, że spotykamy się z papieżem podczas Eucharystii.

Dla Radia Watykańskiego jest to też bardzo ważne, gdyż papież bardzo żywo i uważnie reaguje na nasze krótkie informacje dotyczące prac poszczególnych redakcji. Dla mnie bardzo radosne ale i znaczące było Jego dzisiejsze zainteresowanie pracą naszych redakcji azjatyckich. Dla papieża jest to doświadczenie spotkania z ludźmi od innej strony niż tylko poprzez papiery ze sprawozdaniami.