Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Grudniowe reminiscencje

Niedziela w Chicago 52/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świąteczny grudzień długo jeszcze kojarzył nam się będzie z „Solidarnością” i wprowadzeniem przez Wojciecha Jaruzelskiego stanu wojennego, który sparaliżował nasz udręczony, dźwigający się z komunistycznego zniewolenia kraj.
Nasze społeczeństwo dziś nie zdaje sobie sprawy z tego, czym była komuna, jakimi metodami się posługiwała i jaką uprawiała obłudę.
Komunizm był systemem, który całkowicie blokował wszelkie informacje o życiu religijnym Polaków, nie dopuszczał w mediach wiadomości z życia Kościoła, chcąc całkowicie wyeliminować go z życia społecznego. Panowała wszechwładna cenzura, odsuwająca w medialny niebyt wszystko, co nie podobało się reżimowi. Bezbożna ideologia sięgała do każdej dziedziny życia.
Jednym z ostatnich „chwytów” upadającego systemu było właśnie wprowadzenie stanu wojennego: godzina milicyjna, podsłuchy w telefonach, patrole ZOMO na rogatkach miast, sprawdzające posiadanie specjalnych przepustek zezwalających na opuszczenie miejsca zamieszkania itp. Pamiętam, że nie mogłem pojechać na Wigilię do domu rodzinnego, ponieważ nie otrzymałem takiego zezwolenia...
Nastąpił paraliż życia codziennego, ogromne utrudnienia w pospolitych sprawach. Trzeba dziś np. zapytać, ilu ludzi nie mogło skorzystać z pomocy lekarskiej, bo zamilkły telefony.
I sprawa podstawowa. Zabranie do więzień i obozów odosobnienia tysięcy mądrych, wartościowych ludzi. Trzeba przypomnieć tę noc, podczas której zabierano do więzień zaskoczonych ojców, matki: przerażenie i strach dzieci, płacz, niepewność, choroby, które wybuchały na tle nerwowym; brutalne rewizje, a potem niesprawiedliwe procesy, w których za byle co otrzymywało się bardzo wysoką karę więzienia. Znam np. przypadek w Częstochowie, że ktoś przepisywał modlitwę za „Solidarność” i otrzymał za to wyrok 1,5 roku więzienia.
Niech więc nie padają z ust przedstawicieli postkomuny słowa, że stan wojenny „to przecież nic takiego”, lub że istniało wówczas zagrożenie interwencją radziecką. Tak bronił się obóz ówczesnej władzy. To były wymysły rządzących. Tak dzisiaj mówi także gen. Jaruzelski, udając niewinnego.
Dziś, po 25 latach od wprowadzenia stanu wojennego, można powiedzieć: Bądźmy dumni, że potrafiliśmy stawić czoła obcym, którzy chcieli nas pozbawić samoświadomości narodowej, że pamiętaliśmy, iż jesteśmy Polakami.
Bądźmy dumni, że w trudnych chwilach potrafiliśmy sobie pomagać. Trzeba tu wspomnieć niezliczone ilości paczek, które wędrowały do polskich domów, szczególnie do rodzin osób internowanych, paczek, które były przygotowywane przez specjalne komitety, a także organizowane przy kościołach i kierowane do rodzin, które cierpiały ogromną biedę.
Dopiero znając tę trudną najnowszą historię Polski, możemy stwierdzić, że powinniśmy dziś być szczęśliwi, iż możemy normalnie, jawnie radować się Bożym Narodzeniem, że z mass mediów, z radia, telewizji, z prasy płyną do nas wzruszające słowa prawdziwie bożonarodzeniowych życzeń, że śpiewamy kolędy, że mamy katolickie rozgłośnie radiowe, katolicką prasę i takież wydawnictwa, że możemy być sobą. Za to wszystko dziękujemy Dobremu Bogu oraz ludziom „Solidarności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejem: po dwóch latach wracają obchody Bożego Narodzenia

2025-11-07 12:41

[ TEMATY ]

Betlejem

Boże Narodzenie

Vatican Media

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

Wojna w Strefie Gazy spowodowała, że od 2023 roku miasto Betlejem przez dwa lata rezygnowało z tradycyjnych obchodów Bożego Narodzenia, które ograniczano jedynie do obrzędów ściśle religijnych. Teraz miejsce narodzin Jezusa ponownie będzie publicznie obchodziło to święto.

„Po dwóch latach milczenia powraca do Betlejem choinka - drzewo, które jest symbolem siły i jedności” - powiedział w przesłaniu wideo burmistrz palestyńskiego miasta Maher Canawati. Na 6 grudnia jest zaplanowane uroczyste zapalenie światełek na centralnej choince na placu Żłóbka.
CZYTAJ DALEJ

Bóg wyciągnął go z bankructwa

Życie Dawida wydawało się pasmem sukcesów. Gdy zbankrutował, wpadł w depresję i miał myśli samobójcze. Wtedy zaczął rozmawiać z Bogiem, a On przyszedł mu z pomocą.

Dawid Ilów pochodzi z katolickiej rodziny. Jako dziecko był blisko Boga, często uczestniczył w Mszach św. Był ministrantem, potem lektorem. Problemy z wiarą pojawiły się, gdy poszedł na studia. Przestał chodzić do kościoła, bo nie widział w tym sensu. Po zakończeniu edukacji założył kilka dochodowych biznesów. Miał duży dom, pieniądze, piękną narzeczoną. Na zewnątrz wszystko układało się wspaniale, ale wewnątrz Dawid odczuwał ciągły niepokój, zmagał się z depresją, zajadał stres i zapijał go alkoholem.
CZYTAJ DALEJ

Chcemy pobudzać wrażliwość w sprawach patriotycznych

Nie tylko historia Polski, ale także znajomość regionu i życia Kościoła diecezjalnego były przedmiotem zmagań uczniów podczas finału patriotycznego konkursu „Ojczyzno Ma”. A ten odbył się 7 listopada w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze.

Jako członkowie AK chcemy pobudzać wrażliwość wśród naszych dzieci i wnuków, w sprawach patriotycznych – mówi Ryszard Furtak, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej. - Zakres tematyki konkursu zawiera wiedzę, jaką uczniowie przerabiają w szkołach podstawowych w klasach VI-VIII, ale poszerzoną o sprawdzenie rozeznania z tego, co dzieje się w naszym regionie, także w życiu Kościoła diecezjalnego. Najlepsi będą mieli możliwość wyboru szkoły średniej po zakończeniu nauki w szkole podstawowej. Na nasz wniosek taką decyzję podjął w 2019 r. Lubuski Kurator Oświaty – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję