Reklama

Bliżej dekanatu

Bodzentyn

Niedziela kielecka 39/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: - Dekanat bodzentyński jest zlokalizowany w samym sercu Gór Świętokrzyskich. Czy można mówić o specyfice duszpasterskiej tworzących go, w większości wiekowych, parafii?

Reklama

Ks. Leszek Sikorski: - Rzeczywiście, jest to rdzennie świętokrzyski region, z określoną kulturą, tradycją i mentalnością. Coraz rzadziej spotyka się kobiety w świętokrzyskich zapaskach, ale pewne obyczaje, a także tradycje duszpasterskie regionu są podtrzymywane. Należy do nich pielgrzymka okolicznych parafii, np. ze Wzdołu Rządowego, Bodzentyna, Świętomarza - na Święty Krzyż, na odpust parafialny 14 września. Oddziaływanie świętokrzyskiego sanktuarium wiąże się także z obchodem innych świąt. Ostatnio przeżywaliśmy czas dożynek. Wszystkie wieńce, specjalnie wypiekane chleby, wierszowane monologi i dialogi, modlitwy - jako wyraz dziękczynienia za plony, są właśnie przykładem żyjącej jeszcze tradycji. Pielęgnują ją poszczególni twórcy ludowi, których jest wielu na terenie parafialnych miejscowości dekanatu bodzentyńskiego. Niestety, w większości są to ludzie starsi, a młodzież trudno zachęcić do takiej działalności. Nadal istnieją ciekawe zespoły ludowe, np. „Leśnianie” z Bodzentyna, którzy w pięknej oprawie przygotowują np. wigilię dla osób starszych i różne okolicznościowe uroczystości. Z tego typu obrzędowością łączy się zazwyczaj obecność księdza, Msza św. czy przewidziana na taką okazję modlitwa. Trzeba jeszcze wskazać szereg uroczystości patriotycznych, będących następstwem intensywnego przebiegu działań II wojny światowej w Górach Świętokrzyskich. Ich kulminację stanowią doroczne spotkania na Wykusie, ale również wszelkie lokalne rocznice są zauważane i podtrzymywane niemal w każdej parafii. W Bodzentynie np. 1 kwietnia ma miejsce Msza św. w intencji pomordowanych przez Niemców. Podobnie jest w Dębnie, gdzie czci się pamięć pacyfikacji, czy we Wzdole Rządowym, silnie związanym współpracą z oddziałem „Wybranieckich”. Pamiętamy też o innych rocznicach - organizujemy np. marsz związany z powstaniem styczniowym.
Historia jest żywo obecna w dekanacie, gdyż większość naszych kościołów jest bardzo starych, o cechach ciekawych zabytków sztuki sakralnej. I tak w Tarczku już w połowie XIII wieku istniał kościół murowany romański, przebudowany w XVI wieku; kościół w Bodzentynie wzniesiony był już w 1355 r., w Radkowicach w 1621 r., we Wzdole w 1687 r., w Świętomarzu w XIV wieku, w Świetej Katarzynie - erygowany w 1487 r. Stary kościół w Dębnie spłonął, zastąpiono go nowszym, a parafie i świątynie w Psarach, Krajkowie i Krajnie to już czasy współczesne.
Wszystkie te fakty mają swoje odzwierciedlenie w duszpasterstwie.

- Czy w obrębie dekanatu prowadzone są obecnie inwestycje obejmujące ochroną czy też konserwacją zabytkowe miejsca kultu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Niemal przy każdej świątyni parafialnej były ostatnio przeprowadzane bądź trwają jakieś prace. W Świętej Katarzynie trwa elewacja w klasztorze, Wzdół i Krajno są częściowo pokryte blachą miedzianą, Krajków ma również nową blachę na dachu oraz ocieplenie, w Świętomarzu trwa częściowy remont elewacji, a w Bodzentynie przeprowadza się odwodnienie kościoła, renowację ołtarzy i gotyckich portali kamiennych. Fundusze na wykonanie tych prac pochodzą w większości ze środków parafialnych.

- Podczas wizytacji dziekańskiej czy spotkania z księżmi proboszczami i wikariuszami ma Ksiądz okazję zaobserwować najpilniejsze oczekiwania duszpasterskie w dekanacie. Czego one obecnie dotyczą?

- Dużo zaangażowania i nakładu środków, bynajmniej nie tylko materialnych, wymaga praca z dziećmi i młodzieżą, ale jest też ona bardzo pilna i ważna. Myślę, że w ostatnim czasie nastąpiło ożywienie wspólnot parafialnych dla młodych i najmłodszych. W Krajkowie np. podejmuje się wiele wysiłków w tym kierunku, obecnie powstaje tam oaza; podobnie w Tarczku - odbył się tam udany festyn, we Wzdole utworzyły się młodzieżowe i dziecięce grupki o różnym profilu, w Bodzentynie ruszyła świetlica parafialna, a do stałego harmonogramu pracy został włączony 3-dniowy rajd dla naszych młodszych parafian czy Dzień Radości. Podobnie dzieje się niemal w każdej parafii w dekanacie, ale potrzeba wciąż nowych inicjatyw i uwagi ze strony księży. Jest to pilne wyzwanie duszpasterskie. Odpowiedzią na nie są wspólnie podejmowane propozycje wobec młodych, czego przykładem stało się zakończenie roku w Kaczynie z udziałem uczniów z kilku naszych parafii. Trzeba wysoko ocenić pracę z ministrantami w każdej parafii, idzie ona w dobrym kierunku.
Parafie się starzeją, szybko przybywa osób w podeszłym wieku, co stanowi także konkretne wyzwanie dla duszpasterzy. I tak np. w Krajnie, z racji pierwszych piątków miesiąca, ksiądz dociera do bardzo wielu chorych i starszych, w Bodzentynie dwa razy do roku realizowane są parafialne dni chorych, połączone z nabożeństwem, spowiedzią, spotkaniem i poczęstunkiem. W tym roku zaplanowaliśmy je na maj i październik. Poza jednostkowymi przypadkami, ludzie starsi są otoczeni szacunkiem w swoich rodzinach, ale należy pamiętać o odpowiedniej dla nich opiece duszpasterskiej.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Józef nie trzyma postu

Niedziela warszawska 11/2008

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Po latach mody na Maksymilianów, Patryków i Mariuszów, imię Józef powraca. Rodzice znów chcą nadawać je synom, bo św. Józef jest dobrym opiekunem i „porządnym patronem”

Słynnych polskich Józefów można wymieniać co niemiara. Nosili to imię twórca hymnu narodowego Józef Wybicki, książę Józef Poniatowski, dyktator Powstania Listopadowego Józef Chłopicki, pisarze: Józef Ignacy Kraszewski, dramaturg Szaniawski, gen. Haller, wreszcie Piłsudski. Ciekawe, że istnieje też forma żeńska tego imienia: Józefa i Józefina. Imię Józef znajdziemy już w Starym Testamencie jako postać z Księgi Rodzaju. To syn Jakuba i Racheli, sprzedany przez braci wędrownym kupcom, który trafił jako niewolnik do Egiptu, gdzie został ministrem faraona. Józef oznacza po hebrajsku „Bóg przydał”. Takim imieniem Rachel zapragnęła podziękować Bogu, że oprócz 11 synów przydał jej jeszcze jednego. Jeśli dobrze poszukać, okaże się, że mamy w Kościele ponad 25 świętych o imieniu Józef, kilku błogosławionych i błogosławioną. Już z samej tylko Ewangelii dowiemy się, że nosił je nie tylko Święty Józef, Oblubieniec Maryi, ale i św. Józef z Arymatei, uczeń Jezusa, który wspólnie z Nikodemem zdjął z krzyża ciało Chrystusa, owinął w całun i pochował. Uroczystość św. Józefa, która wypada 19 marca, w kalendarzu liturgicznym zajmuje miejsce specjalne. Zawsze obchody odbywają się w Wielkim Poście, dzień św. Józefa jednak „nie trzyma postu”. Zawsze można się było tego dnia radować, wyprawiać imieniny, biesiadować. Tak jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

2025-03-18 21:06

[ TEMATY ]

zmarły

Rosja

Ojcowie Werbiści

W wieku 55 lat zmarł nagle 17 marca na ganku przed katedrą w Irkucku polski werbista ks. Włodzimierz Siek - miejscowy proboszcz i wikariusz generalny diecezji św. .Józefa w tym mieście. Według źródeł rosyjskich przyczyną zgonu był zawał serca.

Ks. Włodzimierz Siek urodził się 6 sierpnia 1969 roku w Radomiu, należącym wówczas do diecezji sandomierskiej i w tamtejszym Wyższym Diecezjalnym Seminarium zaliczył studia filozoficzne, ale w 1991 wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów) i 27 kwietnia 1996 przyjął święcenia kapłańskie po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Pieniężnie. Wkrótce potem wyjechał do pracy duszpasterskiej na Białoruś i tam do 1999 był wikariuszem parafii w Baranowiczach, której proboszczem był ks. Jerzy Mazur, późniejszy pierwszy biskup w Irkucku. Gdy 18 maja 1999 św. Jan Paweł II mianował go przełożonym administratury apostolskiej Syberii Wschodniej z siedzibą w Irkucku, zabrał ze sobą do pomocy na nowym miejscu swego współbrata zakonnego, który odtąd do 2004 był proboszczem w Błagowieszczeńsku (przy granicy z Chinami).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: ile jest w nas ojcostwa i macierzyństwa?

2025-03-19 19:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Ile jest w nas ojcostwa i macierzyństwa? Jakie jest nasze potomstwo? - pytał kard. Grzegorz Ryś w uroczystość św. Józefa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję