Reklama

Bóg się rodzi

Niedziela sosnowiecka 51/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: - Ksiądz Biskup przebywał w Betlejem wielokrotnie, proszę powiedzieć, czym dla Ekscelencji jest miasto narodzenia Chrystusa i czy zdarzyło się Księdzu Biskupowi przeżywać święta Bożego Narodzenia w Ziemi Świętej?

BP PIOTR SKUCHA: - W Betlejem przebywałem trzy razy podczas świąt Bożego Narodzenia. W tym czasie temperatura tam sięga 150C. Miasto jest zawsze pięknie udekorowane, ale radość przeżycia mąci wzmożona kontrola wojskowa i policyjna. Na Pasterkę do kościoła św. Katarzyny jest ograniczona ilość miejsc, gdyż większą część świątyni zajmują kamery stacji telewizyjnych z całego świata. Mszę św. sprawuje Patriarcha, który po zakończonej Pasterce zanosi Dzieciątko Jezus na miejsce narodzin, do Groty Narodzenia (to miejsce jest zaznaczone srebrną gwiazdą z napisem: "Hic - w tym miejscu, z Dziewicy Maryi, narodził się Chrystus"). Następnie, po krótkiej adoracji, umieszcza Dzieciątko w Żłóbku. Jest to część Groty Narodzenia, którą opiekują się Ojcowie Franciszkanie. Kiedy my, w liturgii rzymskiej, będziemy obchodzili uroczystość Trzech Króli, wtedy Kościoły Wschodnie będą przeżywać "swoje" Boże Narodzenie. W czasie mojego pobytu sprawowałem po polsku Mszę św. i w Grocie, i w Żłóbku oraz w kościele parafialnym św. Katarzyny. Jeden raz z grupą księży studentów odprawialiśmy Pasterkę na Polu Pasterzy, ale pod drzewkiem oliwnym, ze wzrokiem utkwionym we wzgórze betlejemskie, które było rozświetlone jupiterami i biła od niego łuna, tak jak dwa tysiące lat temu.

- Czy Ksiądz Biskup przeżył jakieś szczególne zdarzenie podczas pobytu w Ziemi Świętej?

- W styczniu 2000 r. spadł niespodziewanie duży śnieg, zamarła komunikacja. Jedna grupa pielgrzymów z tego powodu nie dotarła do Betlejem. Potem padały komentarze ze strony uczestników tej grupy, że właściwie nie widzieli Ziemi Świętej.

- Czym jest Betlejem dla chrześcijan?

- Właściwie wszystkim, całą Ziemią Świętą. Gdyby ktoś nie mógł dotrzeć do Betlejem, to tak jakby nie widział Ziemi Świętej. Będąc w Bazylice Narodzenia Pańskiego, warto zwrócić uwagę na fragment mozaiki z IV w., gdzie widoczny jest napis w języku greckim: ichtys = ryba, a kolejne litery stanowią początek słów: Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel. Jest to wczesnochrześcijański znak oznaczający przynależność do Chrystusa. Do Bazyliki Narodzenia prowadzą drzwi, które w historii były wielokrotnie zmieniane. Dzisiaj, aby wejść do Bazyliki, należy się schylić i przez mały otwór dostać się do wnętrza. Na początku VII wieku Persowie, którzy najechali Palestynę, zniszczyli prawie wszystkie kościoły. Bazylikę Narodzenia pozostawiono w spokoju, ponieważ na frontonie była mozaika przedstawiająca pokłon Trzech Króli, którzy mieli na sobie stroje perskie. I taki zwykły zbieg okoliczności ocalił Bazylikę od zniszczenia. Ciekawostką jest, że w czasie najazdu krzyżowców i trwania królestwa łacińskiego (1099-1187) władcy przyjmowali koronę w Betlejem, gdyż nie wypadało nakładać korony, tam gdzie Jezus był cierniem koronowany.

- Jaka jest atmosfera miasta w czasie świąt? Czy w czasie Bożego Narodzenia do Betlejem przybywa dużo pielgrzymów?

- W tym roku ze względu na trwającą tam wojnę pielgrzymów będzie mniej. I - jak sądzę - dojście do Betlejem będzie znacznie utrudnione. Święta chrześcijańskie w Izraelu są wewnętrznymi wydarzeniami dla wierzących, natomiast dla mieszkańców Boże Narodzenie jest normalnym dniem pracy, chyba że wypada w sobotę. W czasie Bożego Narodzenia do Betlejem przybywa z ciekawości wielu Żydów oraz katolicy Arabowie.

- Jak się spędza święta Bożego Narodzenia, Wigilię w Ziemi Świętej, a jak w Polsce?

- W Polsce istnieje bardzo mocna tradycja i kultywowane są zwyczaje związane z uroczystością Bożego Narodzenia: Wigilia i opłatek, Pasterka, choinka, prezenty, kolędnicy. Tradycja ta, jeżeli jest powiązana z teologią, jest bardzo pomocna w rozwoju wiary. Natomiast, jeżeli zostanie wyizolowana z całości, stanie się folklorem. Oczywiście Polakowi, który przebywa za granicą, jest trochę przykro, że zwyczaj łamania się opłatkiem tam jest nieznany. Ten znak ma dla nas duże znaczenie. Przy zwiedzaniu Ziemi Świętej istnieje także poważne niebezpieczeństwo, które polega na porównywaniu i mieszaniu naszej pięknej, polskiej tradycji z pozostałościami kultury, jakie spotykamy w Ziemi Świętej. Nieraz mylimy zwyczaje, które narosły około świąt Bożego Narodzenia z istotą tych świąt. To nie jest dobre ani dla nas samych, ani nie służy dobremu przeżyciu tajemnicy tych świąt.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: statystyki pielgrzymkowe 2025

2025-08-14 20:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na Jasną Górę tylko 13 i 14 sierpnia przybyło około 35,5 tys. pątników. Do tej liczby należy jeszcze doliczyć kilka tysięcy pielgrzymów sztafetowych, którzy dołączali do pielgrzymek na jeden lub kilka dni, nie pokonując z różnych względów całej trasy.

We wszystkich tegorocznych pielgrzymkach odnotowano znaczny wzrost udziału młodzieży, młodych małżeństw i rodzin z dziećmi. Oświadczyny czy śluby to też jedne z częstych wydarzeń podczas pielgrzymek pieszych czy rowerowych na Jasną Górę. Wśród zmagań z tropikalnym żarem z nieba na Jasną Górę przez cały sierpień docierały kolejne pielgrzymki piesze, rowerowe i biegowe.
CZYTAJ DALEJ

Ujawniła plany skandalicznego seminarium. Teraz szef Instytutu Pileckiego ją zwolnił

Podczas konferencji prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego, ogłosił odwołanie Hanny Radziejowskiej ze stanowiska szefowej berlińskiej filii Instytutu. Radziejowska miała wcześniej poinformować Ministerstwo Kultury o planach zorganizowania seminarium dotyczącego zwrotu dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom, Ukrainie, Białorusi, Litwie oraz restytucji mienia prywatnego osób pochodzenia żydowskiego.

Jak przekazał Ruchniewicz, „ostatnie działania Radziejowskiej poważnie podważyły zaufanie u pracodawcy”.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne dzieci z Gazy trafiły do Szpitala Dzieciątka Jezus w Rzymie

2025-08-15 07:10

[ TEMATY ]

Rzym

dzieci z Gazy

szpital pediatryczny

Bambino Gesù

Dzieciątka Jezus

Vatican Media

Szpital Bambino Gesù, do którego trafiły dzieci z Gazy, zarządzany jest przez Watykan

Szpital Bambino Gesù, do którego trafiły dzieci z Gazy, zarządzany jest przez Watykan

Kolejnych troje dzieci z Gazy przyjęto do Szpitala Pediatrycznego Bambino Gesù w Rzymie. Liczba małych pacjentów z Gazy w tej placówce wzrosła do 20. „Oprócz opieki medycznej zapewniamy rodzinom bezpieczne miejsce, w którym mogą zaczerpnąć odrobinę pokoju” – mówi Vatican News prezes szpitala Tiziano Onesti.

13 sierpnia, późnym wieczorem na lotnisku w Rzymie-Ciampino wylądowało troje dzieci z Gazy, w towarzystwie rodziców i rodzeństwa. Chodzi o dwóch chłopców w wieku 6 miesięcy i 13 lat oraz dziewczynkę w wieku 2 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję