Śladami historii
Z Biurem Pielgrzymkowym „Elżbieta” z Legnicy w trasę pielgrzymkową wyruszyło 50 osób z całej diecezji. Opiekę duchową sprawowali ks. Sebastian Pięta - misjonarz Krwi Chrystusa (dobrze znający język chorwacki) oraz matka przełożona Adoratorek Krwi Chrystusa z Bolesławca s. Krystyna Kusak. W pielgrzymce uczestniczyły także s. Maria Kościk - adoratorka Krwi Chrystusa i s. Bogumiła Skłodowska - matka przełożona Sióstr św. Elżbiety z Wlenia. Najmłodszą pątniczką była 11-letnia Mariolka z Czernej, a najstarszą 77-letnia Maria z Lwówka Śląskiego.
W trasie nie zabrakło opowieści o miejscach naszego pobytu, o historii Bośni i pobycie Polaków na tych terenach w latach 1895-1946. Szczególnym zainteresowaniem pielgrzymów cieszyły się relacje pilota pana Stanisława o przebiegu objawień w Medjugorje i przesłaniu Matki Bożej, a także katechezy ks. Sebastiana.
Pierwszym przystankiem był chorwacki Split. Po nocnej jeździe mieliśmy odpoczynek na plaży, wielu zażyło kąpieli w ciepłej morskiej wodzie. Zwiedzaliśmy z przewodnikiem wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO Pałac Dioklecjana z III i IV w., katedrę z VI w. przebudowaną z mauzoleum Dioklecjana, oraz kręte uliczki i port w Splicie.
Medjugorie - miejsce modlitwy i nawrócenia
Medjugorje to miejsce niezwykłe. „Od samego początku jest fenomenem - mówił bp Franjo Komarica w wywiadzie 23 lutego 2002 r. - Czas pokaże, jak fenomen Medjugorje będzie się rozwijał, zarówno sam w sobie, jak i w łonie Kościoła. Dlatego tak ważne jest wciąż od nowa odnajdywać obraz Boga w sobie, widzieć i pielęgnować go w tak czystej postaci, jak Bóg tego pragnie. Stąd zaproszenia do nawrócenia i oczyszczenia, kierowane do wszystkich chrześcijan przez całe życie”.
Medjugorje powitało nas niespotykanymi u nas temperaturami 37, 41, 42 stopni Celsjusza w cieniu. Jednak w tym miejscu nie temperatura robiła wrażenie. Dużym zaskoczeniem była kilkutysięczna grupa ludzi kilkunastu narodowości, jednocześnie i głośno modląca się, każdy w swoim języku. Godzinne nocne adoracje Najświętszego Sakramentu i adoracje Krzyża z rozważaniem w językach pielgrzymów, ciszą na własne zastanowienie się, kończące się pięknym kantykiem. Inną formą modlitwy był różaniec z rozważaniami w drodze na Górę Objawień - Podbrdo. Pielgrzymi zatopieni w modlitwie, wspinając się po ostrych kamieniach na miejsce pierwszych objawień (w tym kilka osób boso), w skupieniu odmawiając różaniec, dali świadectwo przede wszystkim sobie, wierząc w siłę Różańca św. w pokonaniu zła. Także droga krzyżowa (na trasie dłuższej i jeszcze trudniejszej niż pierwsza) na górę Kriżevac (520 m npm) do krzyża ustawionego w 1934 r. wymagała od uczestników dużej odwagi i siły, aby rozważając tajemnice męki Chrystusa, pobożnie i bezpiecznie dojść na samą górę. Tradycją jest udzielanie na górze (każdemu pielgrzymowi) kapłańskiego błogosławieństwa na drogę krzyżową naszego życia. Ks. Sebastian przez nałożenie rąk na głowę, modlitwą błogosławił wszystkich pielgrzymów, nie tylko z naszej grupy, ale i innych podchodzących do błogosławieństwa.
Była też okazja, aby odwiedzić międzynarodową wspólnotę Maryjną „Oaza Pokoju” tak zwane „publiczne zrzeszenie wierzących”. Wspólnota każdego dnia, o określonych porach, ma wyznaczony czas na wspólną modlitwę, uczestniczy we Mszy św. i modlitwie różańcowej. Ważne dla wspólnoty jest indywidualne adorowanie Najświętszego Sakramentu, wystawionego bez przerwy dniem i nocą. W każdą środę i piątek poszczą o chlebie i wodzie.
W Medjugorje odwiedziliśmy też wspólnotę „Cenacolo” (Wieczernik) zajmującą się leczeniem uzależnień. We wspólnocie jest miejsce dla wszystkich młodych ludzi, którzy doświadczyli upadku, najczęściej uzależnień od narkotyków. Leczenie trwa od 3 do 5 lat. W terapii tej nie stosuje się żadnych środków farmakologicznych. Przemiana we wspólnocie następuje w oparciu o Ewangelię. Każdy, kto tam przebywa, jest angażowany w proste życie oparte na modlitwie, pracy oraz poświęcaniu i dzieleniu się, wszystko oparte jest na prawdzie i jasności. Wspólnota o zasięgu międzynarodowym ma około 40 domów na całym świecie. W Polsce takie domy są w Gniazkowie k. Koszalina w Jastrzębiu Zdroju i Gryfowie Śl.
W ostatnim dniu pobytu w Medjugorju miało miejsce spotkanie z Ivanem Dragićevićem - wizjonerem, który w piękny sposób mówił o orędziach przekazanych przez Matkę Bożą. Przesłania te to: pokój, wiara, nawrócenie, modlitwa i post. Tematem katechez ks. Sebastiana również były rozważania na ten temat.
Modlitwa medjugorska miała, nazwijmy to, „przerywniki”. Dwukrotnie na kilka godzin wyjeżdżaliśmy na wodospad Kravica na rzece Trebiżat. Urocze miejsce, wśród zieleni woda spadająca z wysokości około 20 metrów na dużej długości i tafla czystej błękitnej wody poniżej wodospadu. Znakomite miejsce na odpoczynek.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu