W bogatej monografii witowskiego klasztoru jej autor, znamienity historyk dr Kazimierz Głowacki, przybliża dramatyczny epizod napadu Tatarów na klasztor i pisze o męczeńskiej śmierci mieszkanek klasztoru:
„Pomyślny rozwój opactwa zahamował najazd Tatarów. W 1240 r. zniszczyli i złupili oni kościół i klasztor, mordując jego mieszkańców. Jak wspomina opat Antoni J. D. Kraszewski w oparciu o stare kroniki klasztorne, «podczas srogich kaźni zakonnic, w wyrwanym sercu jednej z nich (...) Tajemnicą Narodzenia Pańskiego wyrażoną, z podziwem onego narodu okrutnego znaleziono». Wówczas to, pod datą 26 stycznia zapoczątkowany został, głośny później w kościele katolickim, kult Świętych Norbertanek Witowskich, które w imię złożonych ślubów czystości męczeńską śmierć tu znalazły i spoczęły w podziemiach swojej świątyni. Tradycja głosi, że z całego witowskiego konwentu żeńskiego tylko trzem siostrom udało się ujść z życiem i te wojewoda sandomierski Dzierżysław zabrać miał do Buska i osadzić w tamtejszym klasztorze”.
Wspomnienie tych wydarzeń znalazło swój wyraz w literaturze (np. powieść Deotymy, Branki w jasyrze) oraz w przekazywanych z pokolenia na pokolenie relacjach.
Siostry Męczennice
Reklama
Pamięć o bohaterskich siostrach - męczennicach z Witowa odnajdujemy także w zagranicznych dokumentach Zakonu. Oto wspomnienie sióstr z Zakonu Sióstr Norbertanek na stronach internetowych:
„Siostry Męczennice z Witowa, wspomniane w katalogu pt. Najsławniejsze godne wspomnienia Norbertanki
Po napadzie i zniszczeniu Rosji Tatarzy uderzyli na Polskę. Nie mieli względów dla nikogo, ani dla duchownych, ani dla świeckich. Zdobyli także klasztor w Witowie. Siostry, z wyjątkiem trzech, którym udało się schronić w lesie, wzięte do niewoli, umacniały się wzajemnie w postanowieniu, aby bronić swojego dziewictwa i nie zdradzić katolickiej wiary. W okrutny sposób zostały umęczone w 1242 r. Wspomnienie liturgiczne Sióstr Męczennic z Witowa 14 marca”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Historia zapisana w polichromii
Jednak w sposób najbardziej sugestywny pamięć o bolesnych wydarzeniach z Witowa została wyrażona w dziele malarskim - niezwykłym fresku, który znajduje się w klasztorze Sióstr Norbertanek w Imbramowicach.
O tym przekazie ikonograficznym, który łączy się z dziejami Norbertanek witowskich znajdujemy w monografii p. Głowackiego następującą informację: „Jest to okazała polichromia ścienna, stworzona ok. 1717 r. przez Wilhelma Włocha w kościele Sióstr Norbertanek w Imbramowicach. Artysta ukazał tu wizję wnętrza witowskiego podczas męczeństwa zakonnic przez Tatarów w 1240 r. Jak łatwo można stwierdzić, twórca polichromii, dla uzyskania malowniczości dzieła, stworzył tu własną, fantastyczną kompozycję architektoniczną, niemającą jednak nic wspólnego z rzeczywistym widokiem budowli witowskiej”. Ostatnio, dzięki życzliwości Sióstr Norbertanek z Imbramowic, uzyskałem zdjęcia niezwykłego obrazu oraz klasztoru w Imbramowicach. Ze względu na fakt, iż dzieje klasztoru w Imbramowicach łączą się z dziejami klasztoru witowskiego, warto przybliżyć nieco ten siostrzany klasztor.
Klasztor w Imbramowicach
Reklama
W minionych wiekach w Polsce powstało ok. 16 klasztorów norbertańskich, ale prawie wszystkie upadły pod rządami zaborców. Okres niewoli przetrwały tylko dwa klasztory: w Imbramowicach i w Krakowie. Z interpretacji historycznych źródeł pisanych wynika, że kościół i klasztor Sióstr Norbertanek w Imbramowicach został ufundowany w 1226 r. we wsi stanowiącej własność Imbrama, przy współudziale jego brata Iwona Odrowąża, biskupa krakowskiego. Po śmierci Imbrama Biskup Iwo ugruntował fundację i rozbudował kompleks klasztorny, osadzając w nim Konwent Norbertanek. Papież Grzegorz IX bullą z 1229 r. zatwierdził darowiznę i organizację klasztoru. Nowo powstała fundacja zlokalizowana została poza miastem, ok. 32 km od Krakowa, w dolinie rzeki Dłubni, leżącej w pasie jurajskich formacji skalnych. Klasztor w Imbramowicach został zrujnowany przez Tatarów w 1260 i długo dźwigał się z upadku.
Inspiratorka działań dobroczynnych
Wiele informacji o losach klasztoru zawiera Kronika klasztorna, rozpoczęta w 1703 r. przez wielce zasłużoną ksienię Zofię Grothównę. Gdy w 1710 r. pożar zniszczył klasztor i gotycki kościół, ona była inspiratorką i wykonawczynią odbudowy. Od końca XVI wieku przyjmowano tu na tzw. wychowanie panienki ze świeckich rodzin. Natomiast w 1703 r. ksieni Z. Grothówna założyła przyklasztorną szkołę dla dziewcząt. Po okresie zaborów szkoła w 1805 r. wznowiła swą działalność jako elementarna, wkrótce przekształcona w tzw. Instytut Wyższy dla Dziewcząt. Ksieni była inspiratorką największych działań dobroczynnych, np. podczas wielkiego głodu w 1737 r. wydała okolicznej ludności wszystkie klasztorne zapasy. W 1735 r. zainspirowała budowę kościoła farnego oraz prowadzenie unikatowej kasy pożyczkowej dla okolicznych mieszkańców pod nazwą „Góra Pobożności”.
Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi
Od 1750 r., organizując szpital w Imbramowicach, norbertanki zajmowały się także leczeniem chorych, klasztornym zielnikiem i prowadzeniem apteki.
W 1819 r. kasacie uległo wiele klasztorów; imbramowicki pozostał, ale zamknięty nowicjat zahamował jego rozwój. Odebrano norbertankom wszystkie dobra oraz bibliotekę złożoną z oryginalnych dzieł. Dopiero w 1835 r. uzyskano pozwolenie na otwarcie nowicjatu.
W 1837 r. pożar strawił z zewnątrz większość budynków, ale nie dostał się do wnętrza. Po powstaniu styczniowym, dekretem carskim skasowano resztę majętności klasztornych. Zamknięto ponownie nowicjat, ale do Imbramowic przysyłano zakonnice z innych zamkniętych klasztorów. Stan ten trwał do 1905 r., kiedy Mikołaj I ogłosił edykt tolerancyjny dla Kościoła katolickiego. Po okresie restrykcji popowstaniowych szkoła przyklasztorna dla dziewcząt wiejskich została otwarta w 1919 r., staraniem m.in. bp. A. Łosińskiego. Bardzo dobrze spełniała swe zadania, przekształcona w Szkołę Gospodarstwa dla Dziewcząt (do 1948 r. ukończyło ją 1200 uczennic). Władze PRL zlikwidowały szkołę i internat, a majątek przejął PGR. Odzyskane po 1990 r. zabudowania są obecnie w fazie remontu. Podczas wojen XX wieku wiele rodzin znalazło schronienie i pełne utrzymanie w murach klasztoru; za pomoc udzielaną władzom konspiracyjnym podczas II wojny światowej klasztor został odznaczony Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi.
W 2003 r. bp Kazimierz Ryczan podniósł kościół klasztorny do godności sanktuarium Męki Pańskiej.
Warto odwiedzić sanktuarium w Imbramowicach, aby poznać charyzmat białych Sióstr, zawsze wiernych swojemu powołaniu, piękny stary klasztor, a także zgromadzone tam pracą Zakonu wielkie skarby kultury materialnej i duchowej.