Kard. Barreto: Synod dla Amazonii był wspólnotowym szukaniem woli Bożej
Zgromadzenie Synodu Biskupów dla Amazonii było wspólnotowym szukaniem woli Bożej - tak zakończone 27 października watykańskie obrady podsumował jeden z trzech ich przewodniczących, kard. Pedro Barreto, arcybiskup Huancayo w Peru, a zarazem wiceprzewodniczący Panamazońskiej Sieci Kościelnej (REPAM).
Podkreślił, że przedstawiciele ludów Amazonii obecni w Rzymie - centrum chrześcijaństwa - „dali wielkie świadectwo wiary”. Zwrócił uwagę, że na synodzie panowało wielkie zrozumienie dla tamtejszych kultur i dla dialogu, który „pomaga podążać jako Kościół, szukając nowych dróg ewangelizacji i troszcząc ekologię integralną”.
Synod był dla peruwiańskiego purpurata wezwaniem do uświadomienia sobie pilnego charakteru wspólnej i zgodnej pracy na rzecz odwrócenia „plagi klimatycznej”, której obecnie doświadczamy. Wskazał na konieczność słuchania w tej sprawie naukowców, a zarazem kierowania się wiarą w trosce o życie i o Matkę Ziemię, jak nazywał ją św. Franciszek z Asyżu.
Obrady synodalne były też dla ich przewodniczącego czasem nawrócenia - najpierw do Boga, a następnie również do braci i sióstr z różnych kultur oraz na ekologię, która oznacza „harmonię z Bogiem, między nami, a także z przyrodą stworzoną przez Boga”. Przeżył również nawrócenie synodalne, na które naciskał papież Franciszek. Synod był bowiem spotkaniem ludzi wierzących, którzy „wspólnie poszukiwali, kontemplowali rzeczywistość, słuchali krzyku ludzi i przyrody, aby móc podjąć wspólnotowo działania zgodne z wolą Bożą”.
„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii
tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż
nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono
elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej
oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko
odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz
więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze
przez wieki będzie szukane lekarstwo.
Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas
sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano
wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile
w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później
błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było
coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave,
klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
Wiatr przekładał karty otwartego Ewangeliarza leżącego na trumnie papieża Franciszka – podobnie zresztą jak w czasie Mszy świętej żałobnej św. Jana Pawła II (wtedy księga ostatecznie się zamknęła). Powiew wiatru – obok ognia i gołębicy – to w kulturze chrześcijańskiej symbol Ducha Świętego. Ten obraz na pewno pozostanie mi w pamięci, jako wymowny znak dla współczesnego świata i świadectwo tego, że – jak głosi Ewangelia – „Duch wieje, kędy chce”. W świat poszła bardzo konkretna katecheza, zatrzymaliśmy się na chwilę - w obliczu majestatu śmierci.
To ważne, że msza święta pogrzebowa była sprawowana w dostojnym języku łacińskim – na znak powszechności Kościoła. Trafnie była dobrana Ewangelia – o powołaniu Piotra, urzekała też homilia, w której kardynał Giovanni Battista Re przypomniał, że Franciszek w każdej niemal publicznej wypowiedzi prosił, by się za niego modlić, tymczasem – jak mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego - „teraz, kochany Papieżu Franciszku, prosimy Cię o modlitwę za nas i prosimy, abyś z nieba błogosławił Kościołowi, błogosławił Rzymowi, błogosławił całemu światu, tak jak to uczyniłeś w ostatnią niedzielę z balkonu tej Bazyliki”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.