Mam w ręku książkę Henryka Misztala pt. Geniusz kobiety, wydaną w serii wydawniczej Biblioteki „Niedzieli”. Treść książki jest potwierdzeniem jej wspaniałego tytułu. Jest to publikacja zawierająca bardzo ciekawe zestawienie sylwetek świętych niewiast - poczynając od Najświętszej Maryi Panny - będących wzorem świętości i zaangażowania w życie społeczne.
Kościół zawsze dostrzegał ogromną rolę kobiety w życiu świata i w prowadzeniu człowieka do Boga. Nie będzie przesady, gdy powiem, że kobieta jest sercem świata. To jej obecność sprawia, że emanuje on ciepłem i pięknem, wrażliwością i dobrocią, a także intelektem. Niewiasta stanowi także o obliczu Kościoła. Przypatrzmy się tylko kobietom, które tworzą niezwykły charyzmat wielu zgromadzeń zakonnych, tym, które angażują się w życie naszych parafii, wspólnot, ruchów katolickich. Pomyślmy o wielkich umysłowościach tej miary, co św. Katarzyna Sieneńska czy Edyta Stein.
Kobieta wyposażona została przez Boga w niezwykły dar - macierzyńskość - który może być realizowany zarówno biologicznie, jak i duchowo. Kobieta może być fizycznie matką, ale duch macierzyńskości przenika osobowość każdej kobiety, jest podstawą jej szlachetności, decyduje o realizacji powołania i pełni życia. Kobieta wprowadza w życie rodziny czy wspólnoty dobroć i serdeczność, co jest podstawą rozwoju człowieka. Mówiła o tym pięknie św. Joanna Beretta Molla, niedawno kanonizowana włoska lekarka i bohaterska matka (której cykl listów drukowaliśmy w Niedzieli). Św. Joanna odkrywała sens swojego życia jako kobiety i wiedziała jedno, że macierzyńskość to dar samego Boga i jako taki powinien przynosić dobre owoce.
Dar macierzyńskości autor wspomnianej książki nazywa - za Ojcem Świętym Janem Pawłem II - geniuszem kobiety (List do kobiet, 29 marca 1995). Widzi go w każdej kobiecie, bez względu na to, na jakiej drodze postawiła ją Boża Opatrzność. I tylko uświadomienie sobie wielkości tego daru daje nadzieję na dobre i pełne jego wykorzystanie.
Przykłady postaci, jakie ukazuje książka Henryka Misztala, nie są wymyślone na nasz użytek. Autor mówi o niewiastach żyjących na przestrzeni wieków. W książce przywołuje postaci wzmiankowane w Piśmie Świętym - pisze o historii Marii Magdaleny, o Marii i Marcie, o Lidii, o św. Monice - matce św. Augustyna, Marii z Pabeza - żonie św. Izydora, Joannie - matce św. Dominika, założyciela Zakonu Dominikanów, o św. Brygidzie Szwedzkiej, św. Dorocie, św. Genowefie - patronce Paryża, o św. Joannie d’Arc, św. Franciszce Rzymiance, św. Katarzynie z Genui, o Helenie cesarzowej, która odnalazła drzewo Krzyża Chrystusowego itd. Wszyscy szukamy przykładów, a na kartach tej książki można ich znaleźć wiele. Znajdziemy tu również życiorysy świętych kobiet współczesnych, np. bł. Anieli Salawy, Anny Taigi, Wiktorii z Madagaskaru, Joanny Beretty Molli, Urszuli Ledóchowskiej, Matki Teresy z Kalkuty itp.
Warto zapoznać się z tymi wybranymi życiorysami świętych i błogosławionych niewiast. Ileż im podobnych spotykamy i dziś, w naszej codzienności. Nie uczyniły one rzeczy nadzwyczajnych, ale odpowiedzialnie i z miłością wykonywały swoje obowiązki, zdając się na wolę Bożą, a my uznajemy je za niezwykłe, bohaterskie i święte.
Uczmy się od nich wszyscy, bo „geniusz kobiety” jest także miarą dla mężczyzn. Im bardziej się od tej miary odchylamy, tym gorzej, bo przecież wspólny jest nasz cel, choć na różny sposób do niego dążymy. Dziękujemy więc Panu Bogu za dar kobiety, a kobiecie - za to, że chce być kobietą i swoją kobiecością ubogaca świat.
Pomóż w rozwoju naszego portalu