Reklama

Jasna Góra

Zakończyły się tradycyjne oględziny Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

obraz

Jasna Góra

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończyły się tradycyjne oględziny Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. – Stan jasnogórskiej Ikony jest dobry i widać jego znaczną poprawę – poinformował prof. Wojciech Kurpik, główny konserwator wizerunku. Zakończony właśnie, tradycyjny wielkotygodniowy przegląd, miał na celu przede wszystkim sprawdzenie, jak zachowuje się struktura obrazu w czasie ostatnich miesięcy, odkąd ikona została umieszczona w specjalnej, nowej kasecie.

- W relacji do tego, co było rok temu, oczywiście jest wyraźna poprawa. Kiedy sprawdzałem obraz przed trzema miesiącami widocznych było pięć, sześć odspojeń, teraz zauważyliśmy trzy – podkreślił prof. Kurpik. Zastrzegł jednak, że nie potrafi powiedzieć, „na ile w tym mają udział te trzy miesiące, kiedy obraz przebywał w komfortowych warunkach klimatycznych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zdaniem konserwatora wykryte teraz odspojenia, gdzie warstwa malarska straciła kontakt z podłożem, to „raczej dalszy ciąg wcześniejszych procesów, kiedy na skutek zmian wilgotności w kaplicy, dochodziło do kurczenia się drewnianej deski, na której obraz jest namalowany”. - Siłą inercji drewno oddaje wilgoć ze swoich głębszych partii, są to procesy fizyko-chemiczne wewnątrz drewna – podkreślił prof. Kurpik. Przypomniał, że jeśli chodzi o jasnogórską ikonę „to mamy do czynienia ze strukturą bardzo wrażliwą, bo pod podłożem jest samo drewno, które reaguje, a na jego powierzchni leży zaprawa, która niestety przez wieki została pozbawiona spoiwa, sama warstwa farby jest po prostu wyschnięta”.

Nowa kaseta na Cudowny Obraz Królowej Polski została zamontowana w Kaplicy Matki Bożej w styczniu. Kaseta to specjalna skrzynia z urządzeniami zapewniającymi odpowiedni mikroklimat dla wielowiekowej ikony. - Głównym celem, jaki spełnia, jest odizolowanie obrazu od klimatu samej kaplicy – powiedział prof. Wojciech Kurpik.

Jak zaznaczył, stan ikony będzie teraz dokładnie obserwowany i najwcześniej po roku będzie można stwierdzić na ile te urządzenia zdają egzamin, bo drewno przystosowuje się do nowych warunków stosunkowo długo.

- W nowej kasecie mamy zupełnie już przejrzystą szybę, do tego zainstalowany cały system prawidłowego oświetlenia. To wszystko, co w tej chwili zostało zrobione, to jest wielka, historyczna sprawa w dziejach obrazu, w dziejach klasztoru jasnogórskiego – dodał prof. Kurpik.

Tym raz nie została zmieniona suknia na obraz Matki Bożej. Podobnie jak w ubiegłym roku ikonę zdobi XVII-wieczna suknia brylantowa, najstarsza w zbiorach klasztornych. Suknię, zwaną też diamentową wykonał brat zakonny Klemens Tomaszewski, a poprawił brat Makary Sztyftowski. Była przeznaczona na największe uroczystości i święta kościelne. Mieni się setkami brylantów, emaliowanych rozet, brosz i różnych zawieszeń. Została aplikowana na nowe płótno raz w XIX wieku, drugi raz przez Siostry Westiarki z Warszawy, ukończona 1 kwietnia 1966 r.

Reklama

Wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej jest nierozerwalnie złączony z dziejami Rzeczypospolitej. Przedstawia Najświętszą Maryję Pannę w postaci stojącej z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Badania dowodzą, że jest to malowidło wykonane na desce lipowej. Według tradycji namalował go święty Łukasz w Jerozolimie na blacie stołu pochodzącego z domu Świętej Rodziny w Nazarecie.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że obraz pochodzi z Konstantynopola, skąd przez Ruś dostał się do Polski. Książę Władysław Opolczyk w 1382 r. fundując klasztor Paulinom na Jasnej Górze, ofiarował im obraz Bogurodzicy. Święta Maryja z Częstochowy szybko podbiła serca Polaków. Wizerunek ten zyskał miano Czarnej Madonny. W 1430 r. miał miejsce rabunkowy napad na Jasną Górę, złodzieje ograbili skarbiec i kościół. Widniejące na obliczu Matki Boskiej ukośne blizny są ponoć śladem po napadzie rabusiów, którzy zrabowali kosztowności, w które przybrany był obraz i rzuciwszy go na ziemię cięli szablami. Prawy policzek Matki Bożej znaczą dwie równolegle biegnące rysy, przecięte trzecią na linii nosa. Na szyi występuje sześć cięć, z których dwa są widoczne dość wyraźnie, cztery zaś pozostałe - słabiej. XVII wiek to czas potopu szwedzkiego, gdy wojska szwedzkie najechały nasz kraj. Zwycięska, wręcz cudowna obrona Jasnej Góry upewniła naród, że Częstochowska Pani czuwa nad jego losami.

Cudowny Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania sanktuarium uznany został za relikwię Królestwa Polskiego. Obraz stopniowo stał się naszym narodowym symbolem, niemal drugim herbem państwa polskiego. Noszono go na sztandarach i proporcach, zdobił broń, ordery i ryngrafy.

Reklama

Dzisiaj obraz eksponowany jest w tzw. sukienkach, czyli w nakładanych na niego okryciach z jedwabiu, z naszytymi kosztownościami ofiarowanymi jako wota. Aktualnie Obraz posiada dziewięć sukienek, z których każda nosi inną nazwę. Najcenniejsze to: diamentowa i rubinowa.

Z obrazem związana jest tradycja pielgrzymowania milionów wiernych do Częstochowy. Jasna Góra, to jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych na świecie, miejsce pielgrzymek nie tylko Polaków, lecz katolików z całego świata.

Konserwacja najcenniejszego dla Polaków „narodowego skarbu” odbywa się tradycyjnie raz w roku, zawsze w Wielkim Tygodniu.

2013-03-28 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus Miłosierny zawitał do domu

Niedziela sosnowiecka 50/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

obraz

relikwie

peregrynacja

Jarosław Ciszek

Podczas Eucharystii peregrynacyjnej w Będzinie-Syberce

Podczas Eucharystii peregrynacyjnej w Będzinie-Syberce

W wigilię niedzieli kończącej Rok Liturgiczny, w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, 24 listopada obraz Jezusa Miłosiernego wraz z relikwiami bł. Jana Pawła II przybyły do ostatniej stacji peregrynacyjnej - świątyni Nawiedzenia NMP, sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce, by następnego dnia w rozmodlonej procesji wiernych przemierzyć drogę do swojego domu - tymczasowej kaplicy parafii św. s. Faustyny w Będzinie na Górkach Małobądzkich, gdzie pozostanie aż do czasu wybudowania nowego kościoła

W obu parafiach doba nawiedzenia miała tradycyjny przebieg i charakter. Wierni czuwali przy obrazie Jezusa Miłosiernego polecając się Jego łaskom. Przygotowani na sposób duchowy poprzez uczestnictwo w misjach peregrynacyjnych zawierzyli Bożemu Miłosierdziu całe swoje życie rodzinne oraz teraźniejszość i przyszłość wspólnot parafialnych, które tworzą. - Nasza parafia jest bardzo młoda, po raz pierwszy w swej historii przeżywała nawiedzenie. Daj Boże, aby na wzór wspólnoty na Syberce, nawiedzenie to zmieniło bieg wydarzeń, by stało się przełomem w budowaniu Domu Bożego, choć wiadomo, że czasy i realia są zupełnie inne - mówi proboszcz parafii św. s. Faustyny, ks. Jacek Sablik w nawiązaniu do dziejów parafii na Syberce i historycznego Nawiedzenia kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w 1980 r.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze latorośle

Niedziela przemyska 26/2015, str. 8

[ TEMATY ]

męczennicy

Arkadiusz Bednarczyk

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek chrześcijańskich w Rzymie

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika
Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także
umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek
chrześcijańskich w Rzymie

30 czerwca Kościół wspomina Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego. Ich odwaga w wyznawaniu wiary była naprawdę imponująca. Wielu z tych zwykłych ludzi, najczęściej skazywanych na wymyślne męki, to bezimienni bohaterowie, o których nie znajdziemy nawet wzmianek w pokrytych kurzem aktach cesarskich

W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich w Rzymie męczennicy za wiarę cieszyli się ogromnym autorytetem, a nad ich symbolicznymi grobami czy miejscami pamięci wznoszono martyria, grobowce i bazyliki; tak było np. w przypadku Wawrzyńca, Sebastiana, Agnieszki i innych świętych.
CZYTAJ DALEJ

Muzea Watykańskie prezentują Salę Konstantyna po renowacji

2025-07-01 12:22

[ TEMATY ]

Watykan

renowacja

Muzea Watykańskie

Sala Konstantyna

Adobe Stock

Sufit sali Niepokalanego Poczęcia

Sufit sali Niepokalanego Poczęcia

W Muzeach Watykańskich zaprezentowano po zakończonej renowacji największą z tzw. Stanze di Raffaello - Salę Konstantyna. Prace konserwatorskie rozpoczęły się w marcu 2015 r. i pozwoliły na przeprowadzenie zaawansowanych badań nad warsztatem artysty, które przyniosły cenne i bezprecedensowe odkrycia.

Nowe techniki i technologie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję