Reklama

Niedziela Łódzka

ludzkie sprawy

Nie wystarczy dać zupę

choroba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Starsze małżeństwo. Ona chora, leży na łóżku, co chwila potrzebuje tlenu, by mogła oddychać. On porusza się o własnych siłach, ale po tylu przejściach z jego głową zaczyna być już coś nie tak. Dostaje niewielką emeryturę, z której oboje żyją, bo kobiecie, poza zasiłkiem pielęgnacyjnym, nie przysługuje nic – za wcześnie zaczęła chorować. Mężczyzna opiekuje się swoją żoną, choć proponowano mu wielokrotnie, by umieścił ją w jakimś ośrodku. Ale czy to byłaby miłość, która przysięgał jej przed ołtarzem?

kłopoty

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ich problemy – poza chorobą – rozpoczęły się prawie 20 lat temu. Z dobrego serca podżyrowali pożyczkę swojej kuzynce. Dobrze się jej powodziło, więc byli pewni, że szybko ją spłaci. Ale kuzynka zniknęła. Dług przeszedł na nich. Część emerytury zajął komornik. Żeby jakoś funkcjonować mężczyzna chodził po śmietnikach zbierając to, co jeszcze przydatne i dobre. Znajdował jedzenie, która przynosił dla swojej żony. Ale też inne rzeczy, które czasem sprzedał, ale najczęściej oddawał do punktu opieki środowiskowej, z której pomocy – w postaci zupy i paczek żywności, czasem lekarstw, korzystali. Oddawał dla innych potrzebujących. By jakoś odwdzięczyć się za tę zupę…

Czy to koniec?

I tak żyli w biedzie, chorobie, nękani przez bank, kolejnych komorników. Nawet w czasie jubileuszu punktu wystąpili jako długoletni podopieczni ze świadectwem, jak wspaniałą otrzymują pomoc. Dziś nikt z pracowników punktu nie chce powiedzieć dlaczego tak się stało. Czemu – wiedząc o tym, że małżeństwo ma problemy przez nie swoje zadłużenie – nie zaproponowano: przynieście papiery, może uda się je komuś pokazać, zobaczyć, wyprowadzić was z tego. Nic takiego nie było… Teraz, po latach, gdy mężczyzna, na którego głowie było wszystko – nie może spokojnie spać, ma lęki, boi się komukolwiek otwierać drzwi ich dwudziestokilkumetrowego mieszkania, czy nie jest za późno? Choć kobieta cieszy się, że może wreszcie skończy się ich koszmar, to jest jednak pewien żal. Choć go nie wyrażają. Bo to ludzie, którzy dziękują za każdą pomoc, za każdy nawet najmniejszy gest. I starają się widzieć dobro. W tym roku dostali pomoc ze „Szlachetnej Paczki”. Pokazują wypisane przez dziesiątki osób karteczki z życzeniami, z wyrazami solidarności i sympatii. Dla nich to ważne. Mają siebie, tyle przejść, radości i łez. Ale razem.

Reklama

Empatia?

Ich historia, jak sami mówią – ludzkiej naiwności – pokazuje nie tylko to, by uważać. Ale bardziej może powinna dotknąć ludzi zajmujących się pomocą takim, jak oni. By wykazać więcej empatii w stosunku do drugiego człowieka. By zainteresować się nie tylko jego potrzebami materialnymi czy fizjologicznymi, ale też sytuacją w jakiej się znajduje. By dopytać: dlaczego? Często nie wystarczy talerz zupy… A wiele osób nie poprosi o nic więcej, bo się po prostu wstydzi.

2019-05-26 22:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zioła na pogodę ducha

Z Janem Kubiakiem, zielarzem, spadkobiercą tajników leczenia ziołami wileńskich bonifratrów, rozmawia Anna Skopińska

Anna Skopińska: – Panie Janie, wokół nas, na ulicach, w urzędach, w pracy, pełno jest ludzi ze skwaszoną miną. Wie Pan, co im podać, by usta nie robiły się w podkówkę, a szły do góry?

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję