Reklama

Watykan

Franciszek na Światowy Dzień Pokoju apeluje o "dobrą politykę"

O podejmowanie zdecydowanych działań na rzecz pokoju zaapelował Ojciec Święty do polityków w swoim orędziu na obchodzony jutro, 1 stycznia 2019 roku 52. Światowy Dzień Pokoju. Jego hasło brzmi: „Dobra polityka służy pokojowi”.

[ TEMATY ]

Franciszek

Światowy Dzień Pokoju

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie papież podkreślił, że adresatami daru pokoju jest nasz dom - każda rodzina, każda wspólnota, każdy kraj, każdy kontynent a przede wszystkim każda osoba, wreszcie Ziemia, na której zamieszkujemy i którą winniśmy otoczyć troskliwą opieką. Na początku roku Franciszek złożył życzenia: „Pokój temu domowi!”.

Ojciec Święty wyjaśnił znaczenie aktywności politycznej w budowania obywatelstwa i dzieł człowieka oraz zaapelował, by osoby, które się jej poświęcają czyniły to w duchu służby. „Polityka, jeśli jest realizowana z podstawowym poszanowaniem dla życia, wolności i godności ludzi, może naprawdę stać się wzniosłą formą miłości” – stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Franciszek zaznaczył, że dobre działanie polityczne jest uzależnione od przestrzegania: sprawiedliwości, równości, wzajemnego szacunku, szczerości, uczciwości, wierności. Przypomniał też Błogosławieństwa polityka”, zaproponowane przez wietnamskiego kardynała François'a Xavier Nguyen Van Thuana (1928-2002). „Każde odnowienie funkcji elekcyjnych, każdy termin wyborczy, każdy etap życia publicznego jest okazją, by powracać do źródła i punktów odniesienia, które inspirują sprawiedliwość i prawo. Jesteśmy tego pewni: dobra polityka służy pokojowi; szanuje i krzewi podstawowe prawa człowieka, które są także wzajemnymi obowiązkami, tak aby między obecnymi a przyszłymi pokoleniami nawiązała się więź zaufania i wdzięczności” – napisał Ojciec Święty.

Papież wskazał także na wady odbierające polityce wiarygodność: ki. Zaznaczył, że są one hańbą życia publicznego i zagrażają pokojowi społecznemu. Wymienił korupcję – w jej wielu formach bezprawnego przywłaszczania sobie dóbr publicznych lub instrumentalizacji ludzi –, odmawianie prawa, brak poszanowania reguł wspólnotowych, bezprawne bogacenie się, uzasadnianie władzy siłą lub arbitralnym pretekstem „racji stanu”, skłonność okopywania się przy władzy, ksenofobię i rasizm, zaniechanie troski o Ziemię, nieograniczoną eksploatację zasobów naturalnych ze względu na doraźny zysk, pogardę dla tych, którzy zostali zmuszeni, by udać się na wygnanie.

Reklama

Franciszek stwierdził, że polityka służy pokojowi, jeżeli wyraża się w uznaniu charyzmatów i zdolności każdej osoby, a zwłaszcza młodzieży oraz krzewieniu zaufania między ludźmi. Zaapelował o odrzucenie wojny i strategii strachu. Wskazał, że eskalacja zastraszenia, jak również niekontrolowane rozprzestrzenianie broni są sprzeczne z moralnością i poszukiwaniem prawdziwej zgody. „Terror wobec osób najbardziej podatnych na zagrożenia przyczynia się do wygnania całych grup ludności w poszukiwaniu ziemi pokoju. Bezzasadne są wypowiedzi polityczne, które próbują oskarżać migrantów o wszelkie zło i pozbawiać ubogich nadziei. Należy natomiast podkreślić, że pokój opiera się na szacunku dla każdej osoby, niezależnie od tego, jakie byłyby jej dzieje, na poszanowaniu prawa i dobra wspólnego, świata stworzonego, który został nam powierzony i bogactwa moralnego, przekazanego nam przez minione pokolenia” – czytamy w orędziu Ojca Świętego.

Papież zaapelował szczególnie o działania rzecz obrony godności i szacunku dzieci.

Nawiązując do obchodzonej przed kilkoma dniami siedemdziesiątej rocznicy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Franciszek zaznaczył, że pokój jest rezultatem wspaniałego projektu politycznego, opartego na wzajemnej odpowiedzialności i współzależności istot ludzkich. Dodał, że jest on także wyzwaniem, domaga się nawrócenia serca i duszy. Wskazał trzy wymiary tego pokoju wewnętrznego i wspólnotowego:

- pokój z samym sobą,

- pokój z innym: członkiem rodziny, przyjacielem, obcym, ubogim, cierpiącym

- pokój ze światem stworzonym, odkrywając wspaniałość Bożego daru oraz część odpowiedzialności, jaka spada na każdego z nas, jako mieszkańców świata, obywateli i twórców przyszłości.

Na zakończenie Ojciec Święty zachęcił, by polityka pokoju czerpała inspirację ducha hymnu Maryi Magnificat.

2018-12-31 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

1 stycznia – Światowy Dzień Pokoju

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Pokoju

Graziako

Ustanowienie 1 stycznia jako Światowego Dnia Pokoju było jedną z wielu a zarazem najtrwalszą inicjatywą pokojową papieża Pawła VI. Została podjęta w 1968 r., w bardzo trudnym okresie dla Kościoła i całego świata. I chociaż jest formalnie wydarzeniem wewnątrzkatolickim, to jednak cieszy się dużym zainteresowaniem także w środowiskach niekatolickich i niechrześcijańskich, a nawet niereligijnych.

Od 1968 r. Kościół katolicki wita kolejny rok 1 stycznia Światowym Dniem Pokoju – ogłaszane jest wówczas okolicznościowe orędzie, jakie z tej okazji przygotowuje wcześniej papież.
CZYTAJ DALEJ

Papież obchodzi 55. rocznicę święceń kapłańskich

Ojciec Święty obchodzi dziś rocznicę święceń kapłańskich, które przyjął w 1969 r. Były one zwieńczeniem drogi seminaryjnej, którą rozpoczął w wieku 21 lat, ale której pragnienie zrodziło się, gdy jako siedemnastolatek Jorge Mario Bergoglio doświadczył osobistego spotkania z Bogiem podczas spowiedzi. Było to wezwanie podobne do tego, jakie przeżył św. Mateusz – biblijna scena, która od początku towarzyszy duchowej drodze obecnego Papieża.

„Ojciec... wolę być nazywany ojcem, bo to, co lubię najbardziej, to bycie księdzem” – powołanie do kapłaństwa, które doprowadziło go do święceń, przyjętych 55 lat temu, 13 grudnia 1969 r., to ta część osobistych doświadczeń Ojca Świętego Franciszka, która, pomimo upływu lat, wciąż napełnia go wzruszeniem. Dziś pochodzący z Argentyny Papież obchodzi 55. rocznicę dnia, w którym arcybiskup Kordoby Ramon José Castellano nałożył dłonie na 33-letniego wówczas Jorge Maria.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję