Reklama

Wiadomości

CBOS: 94 % Polaków przeciwko używaniu smartfonów podczas Mszy św.

Ponad połowa badanych widzi w swoim otoczeniu osoby nadużywające smartfonów – wynika z opublikowanego dziś raportu CBOS. Choć przeglądanie internetu i korzystanie z mediów społecznościowych staje się coraz bardziej powszechne zarówno w przestrzeni publicznej jak i prywatnej, wciąż dla zdecydowanej większości Polaków niedopuszczalne jest używanie smartfona w kościele na Mszy św., w teatrze lub filharmonii oraz podczas lekcji, czy wykładu. Nie akceptujemy też przeglądania internetu w trakcie Wigilii.

[ TEMATY ]

Msza św.

smartfon

kropekk_pl/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wynika z opublikowanego dziś komunikatu z badań CBOS, „(Nad)używanie smartfonów” od sierpnia 2017 r. do października 2018 r. odsetek osób deklarujących, że używają smartfona, zwiększył się z 57 proc. do 68 proc. Prawie jedna czwarta użytkowników smartfonów uważa, że spędza przed nimi zbyt dużo czasu. Zaskakująco samokrytyczni są tu ludzie młodzi – w wieku od 18 do 24 lat (14 proc.). Wraz z wiekiem odsetek osób deklarujących nadużywanie smartfonów spada. 59 proc. użytkowników stara się ograniczyć czas spędzony przed komórką.

Zdecydowanie częściej dostrzegamy fakt, że telefonu nadużywają osoby w naszym otoczeniu. Z takimi ludźmi spotyka się ponad połowa ogółu badanych i dwie trzecie użytkowników smartfonów, najczęściej osoby w wieku od 25 do 34 lat, mieszkańcy większych miast i absolwenci wyższych uczelni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niemal wszyscy (94 proc.) jesteśmy zdania, że zaglądanie do telefonu w kościele podczas Mszy św. to zachowanie niewłaściwe. 84 proc. deklaruje to w sposób zdecydowany. Opinię taką wyrażają również ci, którzy nie biorą udziału w praktykach religijnych, choć w tej grupie obserwujemy podejście bardziej liberalne do tej kwestii. 93 proc. badanych wyraża również negatywny stosunek do korzystania ze smartfona w teatrze, operze i filharmonii, podczas spektaklu czy koncertu. 87 proc. sprzeciwia się również przeglądaniu internetu podczas lekcji w szkole czy wykładu na uczelni. Nieco mniej kategorycznie wypowiadają się na te tematy młodzi, mieszkańcy większych miast i mężczyźni. Warto podkreślić, że jedynie 24 proc. osób w wieku 18–24 lata uważa za zdecydowanie niewłaściwe sięganie po smartfon podczas lekcji czy wykładu.

Prawie wszystkim badanym (91 proc., w tym 79 proc. zdecydowanie) przeszkadzałoby, gdyby ktoś używał smartfona do przeglądania internetu, portali społecznościowych lub aplikacji podczas kolacji wigilijnej. Zdecydowanie przeszkadza nam też sięganie po smartfon podczas rozmowy, gdy nie ma to z nią związku, podczas wspólnych posiłków czy rodzinnych uroczystości. Również w tym przypadku jednak młodsi użytkownicy, a także mężczyźni – wydają się bardziej liberalni. Mniej kategorycznie sprzeciwiają się smartfonom w wyżej wymienionych sytuacjach również ci, którzy we własnym odczuciu ich nadużywają.

Okazuje się, że w relacjach osobistych nadużywanie smartfonów nie jest dla nas dużym problemem. Ponad połowa ogółu respondentów deklaruje, że w ciągu ostatniego miesiąca nie czuła się dotknięta tym, że osoba, z którą spędzała czas, używała smartfona do przeglądania internetu, portali społecznościowych czy aplikacji. Dwóm piątym badanych (41 proc.) przeszkadzało, ze ktoś podczas rozmowy korzystał ze smartfona. Dla 31 proc. rażące było to, ze ktoś z rodziny zajmował się telefonem zamiast obowiązkami domowymi lub spędzaniem czasu z innymi.

Zdecydowanie częściej przeszkadza nam nadużywanie telefonu w przestrzeni publicznej – dla ponad 60 proc. rażące były sytuacje, w których ktoś szedł ulicą zapatrzony w swój smartfon, nie zważając na innych pieszych i pojazdy. Ponad 30 proc. krytykowało fakt, że rodzic zajmował się telefonem zamiast pozostającym pod jego opieką dzieckiem – na placu zabaw, na spacerze itp. Co trzeci Polak (33 proc.) co najmniej kilka razy w ciągu ostatniego miesiąca był świadkiem zdarzenia, kiedy osoba używająca smartfona nie reagowała na otoczenie, np. nie ustępowała miejsca starszym w środkach transportu publicznego. Warto w tym kontekście przypomnieć, że ze środków transportu publicznego korzysta 37 proc. Polaków.

Autorzy badania podkreślają, że użytkowanie smartfonów bez wątpienia zmienia i będzie zmieniać naszą rzeczywistość społeczną. Przypominają, że sytuacje powszechnie uznawane za nieakceptowalne, jak np. przeglądanie internetu podczas Wigilii, są jednak traktowane bardziej liberalnie przez młodych. Zwracają też uwagę, że wielu młodych przyznaje, że za dużo korzysta ze smartfonów. „Ciekawe więc, czy w efekcie ograniczania sobie czasu spędzanego Polacy będą w przyszłości rzadziej spotykać się z sytuacjami, kiedy używanie smartfona przez kogoś im przeszkadza, czy wręcz przeciwnie – w coraz większym stopniu będą to akceptować” – piszą.

2018-11-27 16:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smartfon w seminarium - rozmowa z prefektem WSD w Ołtarzewie

[ TEMATY ]

Warszawa

seminarium

seminarium duchowne

smartfon

WSD

prefekt

Free-Photos/pixabay.com

W seminariach uprawiamy „duchową informatykę”. Nie tyle uczymy, jak programować nowe aplikacje, ile tego, co robić z mediami, aby być bliżej człowieka i aby ludzie na nowo umieli wracać do pięknej tradycji spotkań bezpośrednich, budując zdrowe relacje. Inne wyzwanie to tak opanować smarfton, aby jeszcze lepiej służyć Bogu i ludziom w nowoczesnym świecie – powiedział KAI ks. dr hab. Krzysztof Marcyński SAC, prefekt studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie, kierownik Katedry Retoryki i Języka Mediów w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW w Warszawie.

KAI: W tegorocznym Orędziu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu Franciszek pisze, że „odkąd dostępny był internet, Kościół zawsze starał się promować jego użycie w służbie spotkania między osobami i solidarności między wszystkimi”. Jak Ksiądz Profesor to rozumie w kontekście wyższych seminariów duchownych?
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję