Reklama

Lubycza Królewska w służbie ratownictwa drogowego

6 lutego w kościele parafialnym w Lubyczy Królewskiej odbyła się uroczysta Msza św. z okazji poświęcenia wozu ratowniczego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojazd, sfinansowany ze środków PZU oraz związku OSP RP, został przekazany Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubyczy Królewskiej, która bierze udział w tworzeniu zintegrowanego systemu ratownictwa drogowego. Jest to nowoczesny wóz bojowy, który służy do ratowania życia. Dodatkowo pojazd jest w części wyposażony i przystosowany do udzielania pomocy nie tylko na drogach. W naszej miejscowości powstał również oddział pogotowia ratunkowego, obejmujący swoim zasięgiem całą gminę Lubycza i tereny przyległe. Tym samym Lubycza jako jedna z niewielu miejscowości w województwie lubelskim może pochwalić się w pełni działającym systemem ratownictwa.
Tego dnia została odprawiona uroczysta Msza św. koncelebrowana za zmarłych strażaków oraz o błogosławieństwo Boże dla żyjących. Homilię wygłosił dziekan ks. Jan Krawczyk, który nawiązał do historii straży pożarnej i licznych jej zasług dla Kościoła i Ojczyzny. Powiedział, że strażacy są ewangeliczną „solą ziemi”. „To oni nieraz poświęcają swoje życie, by ratować innych. Należy się za nich modlić. To Bóg daje nam takich ludzi”.
Po Mszy św. odprawionej w kościele parafialnym w Lubyczy Królewskiej rozpoczęła się uroczystość poświęcenia pojazdu. Dowódca tutejszej jednostki OSP poprosił Księdza Dziekana o poświęcenie wozu. Wójt gminy Lubycza Sławomir Jasiński odczytał akt przekazania wozu ratowniczego w ręce strażaków. Powiedział: „Miejmy nadzieję, że wóz będzie sprawdzał się w tych trudnych warunkach jak najlepiej. I oby takich wyjazdów było jak najmniej”. Jednak dużo zależy od nas. To my powodujemy wypadki, często siadając za kierownicą pod wpływem alkoholu. I tak naprawdę odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach spoczywa na uczestnikach ruchu, a nie - jak to wielu osobom się wydaje - na funkcjonariuszach służb straży pożarnej i policji.
Uroczystość zakończył krótki pokaz możliwości pojazdu ratowniczego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

„Ojcostwo to codzienna obecność" – Marcin Kwaśny o tym, jak być bliskim tatą

2025-09-27 20:00

[ TEMATY ]

wywiad

ojcostwo

Marcin Kwaśny

Forum Tato.Net

Razem.tv

11 października 2025 roku odbędzie się 17. Międzynarodowe Forum Tato.Net w Kielcach, wyjątkowe wydarzenie gromadzące ojców. W tym roku tematem forum będzie ojcostwo, które buduje odporność. Rozmawiamy o tym z Marcinem Kwaśnym - odtwórcą głównej roli św. Maksymiliana w filmie „Triumf serca", aktorem, który w ubiegłym roku prowadził Galę Max wieńczącą Forum Tato.Net.

Tematem tegorocznego Forum Tato.Net jest obecność, która buduje odporność. Jak Pan stara się być tatą obecnym także wtedy, gdy emocji w domu jest bardzo dużo?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję