Reklama

Za Niemen, za Niemen...

Niedziela podlaska 43/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powtarzające się przez ponad dwa miesiące ogłoszenie pielgrzymkowe na łamach "Niedzieli Podlaskiej" przyniosło zamierzony skutek. W pierwszych dniach sierpnia było już wiadomo, że letnia pielgrzymka do Wilna dojdzie do skutku. Zgłosiło się 45 osób, przeważnie z terenu całej diecezji, ale były także z Warszawy, Białegostoku, archidiecezji lubelskiej i Pomorza. Uczestnicy pielgrzymki to: Bronisz Wiesława - Platerów, Morozik Alina - Białogard, Kosiński Józef - Białystok, Jedlińska Henryka - Bielany - Kowiesy, Tymiński Eugeniusz, Tymiński Zdzisław, Niewińska Emilia, Piotrowski Antoni, Popławska Janina, Zawadzki Adam, Ziniewicz Jolanta i Żarska Franciszka - Bielsk Podlaski, Kamińska Elżbieta - Brańsk, Uszyński Jan i Malinowski Antoni - Czaje Wólka, Bujno Czesław - Drohiczyn, Szelest Irena - Hajnówka, Państwo Barbara i Stanisław Smolikowie, s. Chludzińska Elżbieta i s. Sprusińska Krystyna - Jabłonna Lacka, Romańska Apolonia - Józefów, Klimaszewski Franciszek - Kisielew (par. Platerów), Krajewska Zofia - Kosów Lacki, Stepnowska Alicja - Kosów Sitne, Państwo Alicja i Janusz Stefańscy - Lipno, Emilia Beczek i Ryczkowska Edyta - Miedzna, Państwo Halina i Marian Haładaj - Mierzwice St., Korzan Jarosław - Ostrów Lubelski, Klimaszewski Andrzej i Piotr - Sarnaki, Koc Elżbieta i Michalak Maria - Siemiatycze, Stasiuk Elżbieta, Brzozowska Krystyna, Cichocka Maria, Modzelewska Irena i Księżopolska Maria - Sokołów Podlaski, Tworkowska Barbara - Topczewo, Wasiak Tadeusz - Warszawa, Przystupa Kazimiera - Wierzchuca Nagórna, ks. Sosnowski Tadeusz - Wyrozęby i piszący te słowa - ks. Rycak Zbigniew - Drohiczyn.

Kolejny raz siemiatycki PPKS okazał się niezawodny użyczając wygodnego autokaru i kierowcy zaprawionego w wojażach za wschodnią granicę - pana Kazimierza.

Przejazd przez granicę polsko-litewską w Ogrodnikach odbył się bez większych problemów - oficer sprawdzający paszporty był sympatyczny, a litewscy funkcjonariusze dosyć szybko uporali się z odprawą celną. Wprowadzeniu w atmosferę miejsc, które mieliśmy odwiedzić wprowadzał nas film A. Wajdy Pan Tadeusz. I chyba dobrze się temu przysłużył.

Pierwszym etapem naszej podróży były Troki - dawna stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego. Słynne są z tego, że jest tam zamek nawodny, rezydencja Kiejstuta i Witolda wśród jezior. Miejsce zamieszkania Karaimów. W Trokach o godz. 14.00 czekała już na nas przewodniczka. Samo miasto przywitało nas drobnym deszczem, ale mury zamku otoczonego ze wszystkich stron wodą dały nam schronienie na kilkadziesiąt minut. Po zwiedzeniu zamku i zrobieniu pierwszych zakupów pamiątek na straganach usytuowanych wzdłuż brzegu jeziora Galve wyruszyliśmy do Wilna. Mieliśmy wyznaczoną na wieczór Mszę św. w Ostrej Bramie.

Ostra Brama - jest to jedyna zachowana brama w obwarowaniach, którymi otoczono miasto na początku XVI w. Brama ta nosiła nazwę miednickiej, gdyż otwierała drogę do Miednik leżących na szlaku mińskim. Z czasem nazwę jej zmieniono na Ostrą od nazwy przedmieścia Ostry Koniec.

Brama jest wysoka, czworoboczna pokryta dachem z attyką polską. Uwagę turysty przykuwają zdobienia motywami architektonicznymi i figurami dwóch gryfów, trzymających tarczę z Pogonią. W XVIII w. były tu ciężkie żelazne wrota, których ślady pozostały do dziś. Pod gzymsem prawdopodobnie umieszczona była głowa Hermesa i pięć okrągłych strzelnic oraz wnęka, w której znajdował się obraz Chrystusa, przeniesiony później do katedry. W latach międzywojennych umieszczono tu Orła dłuta Bolesława Bałzukiewicza. Obecnie na tym miejscu wisi krzyż z żelaza.

Średniowiecznym zwyczajem na bramie od strony miasta zawieszono obraz Matki Bożej. Stało się to prawdopodobnie po ukończeniu budowy bram i murów miejskich. Pierwotnie obraz znajdował się w zagłębieniu muru. W 1671 r. zbudowana została na bramie drewniana kapliczka, która uległa zniszczeniu podczas pożaru w 1715 r. Ocalony obraz przez kilka lat znajdował się w kościele św. Teresy, aby następnie powrócić do odbudowanej murowanej kaplicy. Ostatnia przebudowa w stylu klasycystycznym miała miejsce w 1829 r. Wejście do kaplicy prowadzi przez boczną kruchtę kościoła św. Teresy. W kaplicy na centralnym miejscu nad ołtarzem wisi słynący cudami obraz Matki Bożej Miłosierdzia. Namalowany on został na ośmiu dębowych deskach farbami temperowymi na kredowym podłożu w latach dwudziestych XVI w. przez nieznanego malarza, na podstawie rysunku, wykształconego we Włoszech Flamanda Martina de Vos. Głowę Madonny wieńczą dwie pozłacane korony zdobione szlachetnymi kamieniami. Jedna symbolizuje Królowę niebios, druga Królową Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Jej wizerunek czczony jest również przez chrześcijan wyznania prawosławnego. W kaplicy odbywają się nabożeństwa rzymskokatolickie w języku polskim i litewskim.

Idąc ku Ostrej Bramie już na ulicy można dostrzec modlących się wiernych. Podążają do kaplicy, by złożyć hołd Matce Bożej. Kaplicę wyłożono srebrnymi wotami, których jest ok. 8 tys. Na uwagę zasługuje fakt, że na prawym filarze znajduje się srebrna plakietka ofiarowana przez marszałka Józefa Piłsudskiego z napisem: "Matko, dziękuję ci za Wilno". Wokół kaplicy przeczytać można wykutą w srebrze litanię do Matki Bożej. Kaplica jest niewielka, sklepiona łukami, oświetlona przez trzy duże okna, opatrzone żelazną balustradą. Tympanon zdobi znak Opatrzności Bożej, a na nim mała sygnaturka zwieńczona krzyżem. Niżej napis łaciński: "Mater Misericoradia, sub Tuum Praesidium confugimus", czyli "Matko Miłosieradzia, pod Twoją Obronę uciekamy się". Wewnątrz obraz przedstawiający pochyloną Madonnę bez Dzieciątka. Głowę otoczoną promienną aureolą Najświętsza Maryja Panna lekko pochyla w lewo, smukłą szyję zdobi szal. Twarz Maryi jest pociągła, półprzymknięte oczy dodają powagi, ręce skrzyżowane na piersiach. Około 1671 r. obraz przystrojono w srebrne i złote szaty, które przykryły wcześniej wykonany zielonkawy płaszcz. Obraz przystrojono różnymi kwiatami: różami, tulipanami, goździkami. Na dole obrazu umiejscowiono wielki srebrny półksiężyc.

Po Mszy św. udaliśmy się do położonego o kilka minut marszu hotelu Gintaras (nazwa ta oznacza bursztyn), który gościł nas przez dwa dni. Cała grupa została rozlokowana w 1- i 2-osobowych pokojach.

Drugi dzień pobytu w Wilnie rozpoczął się od Mszy św. przed obrazem Matki Bożej w Ostrej Bramie, a później miało miejsce zwiedzanie Wilna pod przewodnictwem pana Henryka.

Wilno (Vilnius) - stolica Litwy, położone nad rzeką Wilią, na południowo-wschodnim krańcu republiki (595 tys. mieszkańców). Od czasów późnego średniowiecza Wilno jest miastem wielonarodowościowym - poza Litwinami mieszkali tu i mieszkają Polacy, Żydzi, Rosjanie, Białorusini. Początki miasta sięgają wczesnego średniowiecza. Na początku XIV w. Giedymin zbudował tu zamek, wokół którego rozwinęła się osada. Wkrótce Wilno wyrosło na główny ośrodek handlowy Litwy i najważniejsze miasto kraju. W epoce Unii z Polską stolica Litwy przeżywała okres nieprzerwanego rozwoju. Wraz z upadkiem Rzeczypospolitej Wilno wcielone zostało do Imperium Rosyjskiego. W latach 1923-1939 znajdowało się w granicach Polski. Po zajęciu Polski przez Armię Czerwoną, Wilno zostało przekazane Litwie, lecz wkrótce - wraz z całą Litwą - inkorporowane do ZSRR. Od 1991 r. Wilno jest stolicą niezależnej Republiki Litewskiej.

Wilno należy do tych miast europejskich, którym los i historia wyznaczyły szczególną rolę. O znaczeniu oraz zadaniach, które w historii oraz współcześnie przychodzi realizować decydowało położenie (szlak tranzytowy między portami bałtyckimi a rozległymi obszarami Rosji; także między Europą Zachodnią i państwami dawnych Inflant (Łotwa, Estonia, Finlandia). Innymi elementami, które nobilitowały miasto i jego mieszkańców były: poziom oświaty i myśli naukowej ( m.in. Akademia Sztuk Pięknych, Uniwersytet Wileński), kultury i sztuki ( muzea, galerie, arcydzieła architektury, liczne środowiska artystyczne i kulturotwórcze), podmioty gospodarcze słynne z wyrobów rzemieślniczych oraz sprawnie funkcjonujący handel. Obszar obecnego państwa litewskiego ( nizinny z licznymi jeziorami i uroczą rzeką Niemen, w wielu swoich odcinkach podobną do dobrze nam znanego Bugu) zasiedlony został już w pierwszym tysiącleciu przed narodzeniem Chrystusa. Liczne stanowiska archeologiczne pozwoliły udowodnić tezę, że pierwotnymi mieszkańcami Litwy były plemiona bałtyckie. Rozwój państwa nastąpił dopiero w XI i XII w. Kronikarze opisują Litwę jako księstwo podzielone na dwie części: Żmudź i Auksztotę. Po wiekach niewoli, 11 marca 1990 r., ogłoszono deklarację niepodległości. Obecna Litwa dzieli się na 44 okręgi, a podział ten ma w zasadzie wyłącznie charakter administracyjny. Bardzo prężnie działa w tym kraju środowisko inteligenckie (które zaczęło kształtować się dopiero w 2 połowie XIX w.), stając się propagatorem idei narodowych i inicjatorem ruchów proeuropejskich. Dowodem tego jest fakt, że Litwa od 1991 r. jest członkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych i KBWE, a od 1993 r. Rady Europy oraz ogólnie wysoki poziom wykształcenia i kultury Litwinów. Wilno, jako stolica, było i jest nadal miastem o niezwykłym, własnym kolorycie, który decyduje, że jest ono rozpoznawane przez turystów, estetów, naukowców, poetów i malarzy. Mieszkańców Wilna charakteryzowała odrębna mentalność oparta o tożsamą wyłącznie dla tego miasta hierarchię wartości, swoisty folklor oraz formy integrowania się wilnian wokół spraw miejskich. Mentalność odrębna, bo inna od uporządkowanego, germańskiego ładu i porządku; inna od pełnej temperamentu porywczości południowców; inna od chłodnej kalkulacji mieszkańców państw skandynawskich oraz zupełnie odmienna od typowej, angielskiej flegmatyczności. Trwając nad brzegami Wilii (rzeki, o której tyleż pięknych strof napisali poeci) mieszkańcy Wilna umiejętnie wykorzystują wszystkie atuty by stać się "Paryżem wschodu" lub, jak to określają socjolodzy i specjaliści od geopolityki, "nową stolicą nowej Europy". Zadziwia swoisty fenomen Wilna jako miasta, które bardziej niż znaczenie większe metropolie Europy Środkowej, potrafi wykorzystać historyczną szansę prędkiego wejścia do grona miast Unii Europejskiej. Wilnianie słyną w świecie ze swojej otwartości, gościnności, życiowego optymizmu a zwłaszcza z tolerancji. Te cechy pozwalają na podejmowanie takich zadań gospodarczych, turystycznych, kulturalnych, które przyspieszają proces przystosowania miasta do funkcjonowania w jakościowo nowej rzeczywistości geopolitycznej.

Współcześnie Wilno słynie z nowoczesności, wysokiego poziomu infrastruktury miejskiej, handlu i usług, atrakcyjnej sieci hoteli, sklepów, restauracji. W mieście tym organizowane są międzynarodowe narady, sympozja, sesje poświęcone planowaniu przyszłej Europy. Śledząc historię, zwłaszcza ostatniego dziesięciolecia, bez obawy o popełnienie błędu kreować należy tezę, że Litwa i Wilno już dziś spełniają funkcję pomostu między drugim a trzecim tysiącleciem, między Europą z wczoraj a Europą jutra, między pamiętaną i docenianą przeszłością a nowoczesną przyszłością.

W jednym artykule nie sposób opisać bogactwa wrażeń i doznań, które są udziałem każdego pielgrzyma przybywającego do Wilna. Zatrzymajmy się zatem przy tych miejscach, które są najważniejsze i najbliższe polskim sercom.

Katedra św. Stanisława Biskupa. Po przyjęciu przez Litwę chrześcijaństwa Władysław Jagiełło w 1387 r. w miejscu ołtarza Perkunasa wznosi drewniany kościół pod wezwaniem św. Stanisława biskupa. W 1399 r. pożar niszczy świątynię. Staraniem Wielkiego Księcia Witolda i jego żony Anny kościół w 1407 r. zostaje odbudowany w stylu gotyckim. Dalsze kilkakrotne pożary niszczą świątynię. W 1534 r. odbudowuje ją rzymski architekt Zenobi Gianotis. Wówczas kościół zostaje włączony do zamkowego systemu obronnego. Wielki pożar Wilna w 1542 r. ponownie niszczy kościół, który po odbudowie zostaje podniesiony do rangi katedry. Po pożarze w 1610 r. zostaje przebudowany staraniem biskupa Benedykta Wojny w stylu barokowym. Burza w 1769 r. niszczy płd. wieżę nad kaplicą Najświętszej Maryi Panny i część sklepienia nawy głównej. W 1777 r. architekt wileński Wawrzyniec Gucewicz rozpoczyna przebudowę katedry w stylu klasycystycznym. Po jego śmierci proces ten kontynuuje Michał Szulc. Powstała wspaniała klasycystyczna świątynia z 10 kaplicami ozdobiona rzeźbami włoskiego twórcy Tomasso Righiego. W takim stanie katedra przetrwała do 1952 r. Wielka powódź Wilii 26 kwietnia 1931 r. podmyła fundamenty i zalała podziemia świątyni. Podczas prac ratunkowych odkryto w zalanych podziemiach zamurowaną kryptę ze szczątkami króla Aleksandra Jagiellończyka oraz żon Zygmunta Augusta - Elżbiety Habsburżanki i Barbary Radziwiłłówny. Pod podłogą kaplicy św. Kazimierza znaleziono urnę z sercem króla Władysława IV. Dostojne szczątki pochowano w specjalnie wybudowanym mauzoleum. Niestety, obecnie podziemia katedry i groby królewskie nie są udostępniane zwiedzającym. Świątynia pełniła funkcje sakralne do 1952 r. W 1956 r. została przejęta przez władze Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i przekształcona w muzeum malarstwa i salę koncertową. W 1988 r. katedra zostaje zwrócona Kościołowi rzymskokatolickiemu i powraca do pierwotnych funkcji. Zostają przeprowadzone prace renowacyjne. Pierwsza Msza św. była odprawiona 5 lutego 1989 r.

Wnętrze katedry dzielą dwa rzędy czworobocznych filarów na trzy jednakowej wysokości nawy. Nad wejściem znajduje się chór z klasycystycznymi organami, obok rzeźby Righiego Miłość Boga i Miłość bliźniego. Warto zwrócić uwagę na dwa ołtarze: Wielki i Kanoniczny. Katedra św. Stanisława ma jedenaście kaplic, spośród których najchętniej odwiedzane to:

Kaplica św. Kazimierza, patrona Litwy, która w znacznym stopniu wystrojem przypomina Kaplicę Zygmuntowską na Wawelu. W ołtarzu obok trumny św. Kazimierza znajduje się obraz przedstawiający św. Kazimierza z trzema rękami. Legenda głosi, że ręka, zamalowana przez artystę w celu jej poprawienia wydobywa się spod farby. Okrzyknięto to zjawisko cudem. Obraz prezentuje Świętego z trzema rękami. Oprócz kaplicy św. Kazimierza warto zwiedzić kaplicę św. Pawła z XVI-wiecznym cudownym obrazem Matki Bożej i szesnastowiecznymi nagrobkami m.in.: biskupa Pawła i księcia Holszańskiego oraz kaplicę św. Jana Nepomucena pochodzącą z 1495 r., nad którą znajdowała się pechowa wieża zegarowa. Zwiedzając wnętrze katedry nie pomińmy słynnej Kaplicy Królewskiej, w której odbył się w 1547 r. potajemny ślub Zygmunta Augusta z Barbarą Radziwiłłówną. Warto dodać, że kościół katedralny św. Stanisława otrzymał status archikatedry litewskiej. Tu właśnie, w czasie pielgrzymowania po Litwie w 1993 r. papież Jan Paweł II odprawił uroczystą Mszę św.

Kościół Świętych Piotra i Pawła na Antokolu. W czasach pogańskich stała w tym miejscu świątynia bogini miłości Mildy, a na jej ruinach jeszcze prawdopodobnie za Władysława Jagiełły powstał drewniany kościółek. Fundatorem obecnego kościoła pod wezwaniem św. Piotra i Pawła był Hetman Wielki Litewski Michał Kazimierz Pac. Kościół powstał w latach 1668-1676. Do budowy zaangażowano krakowskiego architekta Jana Zaora. W ten sposób powstał jeden z najpiękniejszych kościołów nie tylko Wilna, lecz całej północno-wschodniej Europy. Kościół składa się z trzech naw zwieńczonych kopułą. Wnętrze olśniewa zdumiewającym artyzmem i różnorodnością ozdób. Białe, nie barwione sztukaterie ( ponad 2000 rzeźb figuralnych) nie sprawiają wrażenia przeładowania. Z kopuły zwisa mosiężno-kryształowy żyrandol w kształcie łodzi, jest to dar Wenecji na konsekrację kościoła. Fundator, Michał Kazimierz Pac zgodnie z testamentem został pochowany pod schodami wejściowymi kościoła. Na płycie nagrobnej wprawionej w posadzkę wyryto napis: " Tu leży grzesznik". W kruchcie znajduje się XVII-wieczna solidnie okuta kasa wojskowa, której pustka stanowiła zarzewie buntu wojsk i przyczyniła się pośrednio do budowy kościoła (Michał Kazimierz Pac złożył ślub, że wybuduje kościół, jeśli Bóg ocali jego życie, na które nastawali żołnierze, zbuntowani z powodu wstrzymania wypłaty żołdu przez M. K. Paca). Na skrzyni ustawiono bęben - trofeum wojenne z bitwy stoczonej przez wojska litewskie pod dowództwem hetmana Paca z Turkami pod Chocimem (1673 r.). Na zewnętrznej ścianie świątyni znajduje się dużych rozmiarów malowany na drewnie obraz przedstawiający zarazę, jaka nawiedziła Wilno w 1710 r. Kościół był centralnym punktem uroczystości 600-lecia Chrztu Litwy, które odbyły się 28 czerwca 1987 r.

Monument Trzy Krzyże. Z Górą Zamkową po drugiej stronie Wilenki sąsiaduje Góra Trzech Krzyży zwana dawniej Łysą. Po przyjęciu przez Litwę chrześcijaństwa ustawiono na tej górze potężne drewniane krzyże dla upamiętnienia męczeństwa 7 franciszkanów zamordowanych w czasach księcia Olgierda, lub jak podają niektórzy historycy, po to aby ostrzec atakujące często miasto zagony krzyżackie, że napadają na kraj chrześcijański. Drewniane krzyże odnawiano do 1831 r., kiedy to po upadku powstania listopadowego władze carskie zakazały ich odnowy. W 1915 r. staraniem społeczeństwa wileńskiego wzniesiono żelbetonowy pomnik Trzech Krzyży wg projektu Antoniego Wiwulskiego twórcy pomnika grunwaldzkiego w Krakowie. W 1952 r. monument został wysadzony w powietrze i rozjechany czołgami. Jego szczątki zostały zakopane na stokach Góry Trzech Krzyży. W 1988 r. szczątki pomnika zostały odkopane i postanowiono odbudować monument wg koncepcji Antoniego Wiwulskiego. Zrekonstruowany monument został poświęcony 14 czerwca 1989 r.

Cmentarz na Rossie to jeden z głównych punktów zwiedzania Wilna. Rossa (Rasos) to nazwa dzielnicy położonej na południe od centrum, za torami linii kolejowej Warszawa - Wilno - Petersburg. Przy ulicy Rossa (Rasu), na wzgórzach Rossy i Rybiszek, w 1801 r. misjonarze założyli cmentarz początkowo obejmujący obszar 3,5 ha. W tym również roku wyświęcono cmentarz i pochowano pierwszego zmarłego, ówczesnego burmistrza Wilna - Jana Mullera. W 1814 r. poszerzono obszar o działkę 6,2 ha zakupioną od Rozalii Subockiej. W 1847 r. prawosławni chowali tu ludność rosyjską, głównie żołnierzy i tak powstała Nowa Rossa o obszarze 4,6 ha. Obecnie Rossa obejmuje 10, 8 ha. W trakcie zwiedzania więcej uwagi poświęcić należy cmentarzykowi wojskowemu, gdzie spoczywają polegli w latach 1919, 1920, 1939, 1944. Tu właśnie znajduje się pomnik - mauzoleum - Matka i Serce Syna, gdzie zgodnie z ostatnią wolą Marszałka Józefa Piłsudskiego obok matki spoczywa jego serce. Srebrna urna z sercem Marszałka została tu złożona w maju 1936 r. podczas uroczystości w udziałem Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego. Ustawiono ją przy trumnie matki - Marii z Billewiczów Piłsudskiej, zmarłej w 1884 r. w Wilnie. Projekt mauzoleum wykonał Wojciech Jastrzębski. Napis "Matka i Serce Syna" wkomponowano między wersetami poematu Beniowski Juliusza Słowackiego. Na Starej Rossie pochowano również członków rodziny Piłsudskiego. Są to: pierwsza żona Maria z Koplewskich, siostra Marszałka Helena Piłsudska, bracia Kacper i Adam. Na cmentarzu są jeszcze inne groby wybitnych Polaków - uczonych, polityków, artystów, pisarzy, działaczy. Warto wymienić pomnik nagrobowy Joachima Lelewela - profesora Uniwersytetu Wileńskiego zmarłego w 1861 r. w Paryżu i pochowanego na Montmarte. Prochy sprowadzono do Wilna i pochowano na Rossie w 1929 r. z okazji jubileuszu trzystu pięćdziesięciu lat działalności Uniwersytetu. Na Rossie znajduje się grób profesora Uniwersytetu Tomasza Słowackiego, ojca Juliusza, a także pomnik poety Władysława Syrokomli, grób satyryka Światopełka Karpińskiego. Można odwiedzić także groby architekta wileńskiego Wawrzyńca Gucewicza i Tadeusza Wróblewskiego - założyciela słynnej biblioteki. Jeden w najpiękniejszych pomników przedstawia brązowego anioła kruszącego cierniowe pęta ziemskie i ulatującego ku niebiosom. Ten symboliczny pomnik ustawiono na grobie Izy Salmonowiczówny. Na Nowej Rossie na uwagę zasługuje pomnik w kształcie antycznej kolumny z napisem: "Wilno swoim wybawcom". Pomnik znajduje się wśród grobów polskich i litewskich żołnierzy.

Cmentarz na Rossie był wielokrotnie dewastowany w latach powojennych. Część grobów całkowicie zniszczono, części udało się przywrócić dawną część. W latach 80. padła propozycja zlikwidowania wschodniej części cmentarza na rzecz przeprowadzenia drogi szybkiego ruchu. Ten plan nie powiódł się. Nekropolia ocalała. Dziś z wielkim pietyzmem opiekuje się nią Związek Polaków na Litwie.

Pomnik Adama Mickiewicza usytuowany jest na tle fasady kościoła Bernardynów. Wzniesiony został w 1984 r. Projekt pomnika przygotował znany litewski rzeźbiarz Gedyminas Jakubonis i architekt Vytautas Cekannauskas. Monumentalny pomnik wykuto w szarym polerowanym granicie, który wcześniej tworzył płaskorzeźby przedstawiające sceny z Dziadów. Płaskorzeźby leżą za Kościołem św. Anny. Twórca romantycznej literatury był pod urokiem tego przepięknego miasta, ukochał Wilno, choć spotkała go tam nieszczęśliwa miłość. W czasie studiów, które rozpoczął na Uniwersytecie Wileńskim w 1815r., poeta przeżył swą pierwszą wielką miłość do Maryli Wereszczakówny, pięknej panny poznanej w Tuchanowicach. Miłość ubogiego studenta do zamożnej córki ziemianina nie była szczęśliwa. Wkrótce rodzice wydali Marylę za bogatego hrabiego Puttkamera. Był to dla poety bolesny zawód, który znacznie wpłynął na kształt przyszłej twórczości piewcy. Być może również z tego powodu kamienna twarz poety spogląda na ukochane przez siebie miasto pełna zadumy i powagi. Ręce poety są podkulone, łokciami oparte o złamaną nieco kolumnę, dłonie wtulone w siebie niemal sięgają brody.

Nasz pobyt w Wilnie zakończyliśmy obiadem w restauracji usytuowanej w połowie 320 metrowej wieży telewizyjnej. To właśnie tutaj, 10 lat temu miały miejsce tragiczne wydarzenia związane z odzyskiwaniem przez Litwę niepodległości. Dziś przypominają o tym drastyczne fotogramy i wystawa pamiątek z tamtych dni. Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała podziwianiu widoku Wilna i jego okolic. Niektórzy byli skłonni uważać, że widzą stamtąd Polskę. To przecież tak blisko...

Po południu wyjechaliśmy w powrotną drogę, do naszych domów. Wspólnie oglądany w autokarze film pt. Faustyna przypomniał osoby związane z Wilnem i utrwalił zwiedzane miejsca, a zwłaszcza polski kościół Ducha Świętego, gdzie modliliśmy się przed oryginalnym obrazem Jezusa Miłosiernego i w niedzielę sprawowaliśmy Eucharystię.

Wilno - tego miasta nie można porównać z żadnym innym. Pełne zabytków, niemych świadków jego historii sprawia, że ten kto je raz zobaczył, zawsze tu powraca. Tutaj obok dzwonów kościelnych i cerkiewnych można było usłyszeć śpiew muezina z meczetu, lub ujrzeć szabasowe światła. Miasto wielu religii, kultur, obyczajów, narodowości. Miasta ukochanego przez królów i wodzów. Minęły lata, zmieniły się rządy, polityka, ustroje. Pozostało Wilno, palone, grabione, zdobywane i wyzwalane odradzało się zawsze jak feniks z popiołów. Niegdyś stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego, stolica guberni, województwa, dziś stolica niepodległej Republiki Litewskiej. Miasto silniejsze niż wszelkie układy polityków. Wsłuchajmy się w jego mowę, litewską, polską, rosyjską. Poznajmy jego piękno i urok. I nie wstydźmy się łez w oczach, gdy odmawiając głośno litanię w Ostrej Bramie mówimy: " Królowo Korony Polskiej - módl się za nami". Będziemy mieli okazję doświadczyć tego wszystkiego wybierając się na kolejną pielgrzymkę do Wilna, z okazji uroczystości Matki Bożej Ostrobramskiej w dniach 16-18 listopada br. To już za kilkanaście dni! Zapraszam!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.

CZYTAJ DALEJ

Irlandczycy bronią matek i nie chcą zmiany definicji rodziny

2024-03-27 17:17

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Zdecydowana większość Irlandczyków opowiedziała się przeciw poszerzeniu definicji rodziny i usunięciu z irlandzkiej konstytucji istotnego zapisu o powadze macierzyństwa. Tamtejsi katolicy mówią o „wielkim zwycięstwie zdrowego rozsądku”.

Blisko 68 procent Irlandczyków odrzuciło w niedawnym referendum rządowy plan poszerzenia definicji rodziny o tzw. „trwałe związki”. Druga poprawka proponowała usunięcie z konstytucji zapisu, że kobiety, które nie podejmują zatrudnienia z uwagi na wychowywanie dzieci, nie powinny być zmuszane do podjęcia pracy. Decyzje zaskoczyły tak polityków, jak i lewicowe organizacje, bowiem sondaże pokazywały poparcie dla obu tych zmian.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję