Reklama

Polska

Módlcie się o odrodzenie Kościoła w Europie

Ofiarujmy nasze cierpienia za naszych biskupów, za Kościół w Europie, by ocalał, by się duchowo odrodził – mówił podczas tradycyjnej pielgrzymki chorych i cierpiących do sanktuarium Matki Bożej na Świętej Górze bp Grzegorz Balcerek.

[ TEMATY ]

chorzy

bp Grzegorz Balcerek

Peter Atkins/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do położonego w archidiecezji poznańskiej sanktuarium Świętogórskiej Róży Duchownej przybyli jak zwykle we wrześniu chorzy, niepełnosprawni i cierpiący, wielu z nich na wózkach inwalidzkich wraz z wolontariuszami Caritas.

„Piękna jest Maryja na różnych wizerunkach, także na tym gostyńskim, gdzie zwana jest Różą Duchowną. Jednak nawet najpiękniejsze kwiaty, białe róże, nie są w stanie oddać tego piękna, jakie jest w Maryi Niepokalanej” – mówił do pielgrzymów bp Balcerek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej przekonywał, że wizerunki Maryi kierują nasze spojrzenie na Boga. „Malowali je często bardzo pobożni, wręcz święci ludzie” – mówił bp Balcerek.

„A my, czy jesteśmy piękni? Patrzymy na nasze fotografie z młodości i mówimy: wtedy byłem piękny, piękna. Dzisiaj nogi kulawe, stawy i ręce powykrzywiane, czasem drżące. Słaby wzrok i słuch, na ciele blizny po operacjach, bóle serca, wątroby, głowy. W oczach świata nie jesteśmy piękni. Ale – kochana siostro, kochany bracie – uwierz mi. Jest w tobie piękno jeśli swoje cierpienie przeżywasz w zjednoczeniu z umęczonym Jezusem i w zjednoczeniu z Matką Bożą Bolesną” – przekonywał bp Balcerek.

Nawiązując do odbywającego się w Poznaniu spotkania Rady Konferencji Episkopatów Europy i zbliżającego się synodu biskupów w Rzymie bp Balcerek prosił o modlitwę za Kościół.

„Do naszego seminarium duchownego zgłosiło się 13 kleryków na rok przygotowawczy. Każde powołanie cieszy. Ale jest ich bardzo mało. Módlcie się i ofiarujcie cierpienia z kleryków, za kapłanów, o nowe powołania, o świętość i wierność księży” – prosił pielgrzymów poznański biskup pomocniczy.

Święta Góra według tradycji już w XI wieku nazywana była „Miejscem Matki Bożej”. Cudowny wizerunek Świętogórskiej Róży Duchownej koronowano papieskimi koronami w 1928 r.

2018-09-15 16:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Balcerek: doświadczenie przemienienia to dotknięcie innego wymiaru życia

[ TEMATY ]

Poznań

Przemienienie Pańskie

bp Grzegorz Balcerek

Graziako

„Przemienienie Pańskie” (XVII wiek)/Fot. Graziako

„Przemienienie Pańskie” (XVII wiek)/Fot. Graziako

− Doświadczenie przemienienia to dotknięcie innego wymiaru życia na modlitwie, w sakramentach, we Mszy św. − mówił wczoraj w święto Przemienienia Pańskiego bp Grzegorz Balcerek.

Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej przewodniczył uroczystej Eucharystii w poznańskim sanktuarium Przemienienia Pańskiego, którym od blisko dwustu lat opiekują się siostry św. Wincentego á Paulo, posługując jednocześnie w połączonym z kościołem Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego. W poznańskim sanktuarium od ponad 400 lat czczona jest figura Chrystusa Zbawiciela.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy ta Pascha nas obchodzi?

2025-04-13 20:47

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Nic nie zbudujesz, bo cały czas patrzysz w przeszłość. Nie potrafisz obrócić się ku przyszłości. Cały czas siedzisz w Egipcie! - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas rekolekcji. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję