Reklama

Okiem konserwatysty

Oświecony wiek zabobonu

Przechadzka po wrocławskich ulicach zachwiała niedawno moją wiarą w kalendarz.
Zacząłem poważnie wątpić, czy wokół mamy wiek XXI, czy też może chyłkiem wkradła się do naszego miasta któraś z mniej oświeconych epok historycznych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na przystanku tramwajowym reklama różokrzyżowców. Na słupie ogłoszenie o podejrzanym kursie medytacji. Na bramie szyld wróżki. W witrynie reklama bioenergoterapeuty diagnozującego choroby wszelakie na podstawie fotografii. W księgarni regały zawalone literaturą ezoteryczną, nawet podręczników magii się dogrzebałem. Horoskopy tak się rozpanoszyły, że można je teraz SMS-em dostawać, a tygodniki dla Pań dołączają w promocji karty do tarota z instrukcją wróżenia. Co tu jest grane?
XXI wiek rozpoczął się już na dobre i coraz bardziej nabiera rozpędu. Tempo postępu naukowo-technicznego jest obecnie największe od początku istnienia naszej cywilizacji. Komputer w domu przestał być egzotyczną ciekawostką. Ilość zgromadzonej wiedzy w większości dziedzin nauki podwaja się co kilka lat. Dzięki likwidacji analfabetyzmu, środkom masowego przekazu i internetowi jeszcze nigdy w historii ludzkości dostęp do informacji nie był tak łatwy, szybki i tani. Wydawałoby się więc, że przesądy i zabobony w naszych czasach, w środku Europy, powinny być czymś wstydliwym, spotykanym jedynie na zapadłej prowincji wśród słabo wykształconych ludzi, a tutaj okazuje się, że nawet menedżerowie dużych firm każą sobie z kart wróżyć...
Postęp w medycynie dokonał się w ostatnich latach ogromny, mamy we Wrocławiu dobry dostęp do klinik, szpitali, specjalistycznych gabinetów lekarskich, tomografów komputerowych, rezonansu magnetycznego i innych wynalazków techniki. Cóż zatem robią te tłumy w gabinetach różnej maści szarlatanów? Sam nie tak dawno zetknąłem się w swoim bliskim otoczeniu z osobą (świeć Panie nad jej duszą), która przerwała chemioterapię, by leczyć nowotwór u bioenergoterapeuty... Takie rzeczy w XXI wieku? Hmmmm...
A najzabawniejsze jest to, że za ogólnoświatowe centrum ciemnoty i zacofania liberalne mass media uznały w ostatnich latach Kościół katolicki. Wielu fanatycznych antyklerykałów, po osądzeniu Kościoła od czci i wiary za sprzeciwianie się rozwodom, zabijaniu nienarodzonych, „ślubom” dewiantów i innym współczesnym paranojom, po głośnym wykrzyczeniu, że Boga nie ma, a Kościół wciska ludziom ciemnotę - popędzi z kryształowym amuletem na szyi i gazetą z horoskopem pod pachą do bioenergoterapeuty, by dać się naładować pozytywną energią. Energią potrzebną do walki z ciemnotą i zabobonem, oczywiście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

2025-02-05 21:25

[ TEMATY ]

świadectwo

Graziako

Doświadczony lekarz, autor książki "Śmierć nie istnieje", który uratował ponad 40 000 serc, wielokrotnie był świadkiem niewytłumaczalnych uzdrowień, a nawet spektakularnych wskrzeszeń. Brzmi niewiarygodnie?

W swojej książce opisał ponad 20 historii, które potwierdziły jego wiarę w Boga. Dostarcza dowody na istnienie życia po życiu i zapewnia, że śmierci wcale nie powinniśmy się obawiać. A wszystko to w oparciu o swoją lekarską praktykę – ponad 30-letni staż i prywatne przeżycia m.in. śmierć syna.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ

Żyjemy w „technopolu” – i co dalej? Jak nabyć kompetencje komunikacyjne

2025-02-09 19:54

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

“Już nie żyjemy w czasach technokracji, kiedy tradycja, metafizyka i kultura funkcjonuje obok technologii. Żyjemy w technopolu, gdzie technika jest bogiem i wyznacza nam styl myślenia i życia”. Te słowa, wypowiedziane przez księdza profesora Krzysztofa Marcyńskiego – uznanego medioznawcy z UKSW - z pewnością intrygują.

W kontekście błyskawicznie rozwijającej się sztucznej inteligencji, zasadna jest postawiona przez niego teza, że „nowa technologia nic nie dodaje ani niczego nie odejmuje. Nowa technologia wszystko zmienia”, jak stwierdził on na spotkaniu w paryskim Centre du Dialogue, zorganizowanym we współpracy z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl. na temat triumfu techniki nad człowiekiem (jak poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję