Reklama

„... jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W modlitwie Ojcze nasz prosimy miłosiernego Boga o wybaczenie nam naszych win. Uświadamiamy, że jesteśmy grzeszni. Bez łaski Bożego miłosierdzia nie moglibyśmy doświadczać miłości.
W modlitwie, której nauczył nas Jezus Chrystus jest jednak pewien warunek uzdalniający nas do przyjęcia Bożego przebaczenia. Przypomina on nam, że zanim poprosimy Boga o przebaczenie powinniśmy wyzbyć się nienawiści do bliźnich i przebaczyć im, jeżeli uczynili nam coś złego.
Pytamy, dlaczego taki warunek? Otóż w tym celu, byśmy nie traktowali Bożego miłosierdzia w rutynowy sposób i egoistycznie nie patrzyli na Pana Boga. Czasami można spotkać taką płytką argumentację. Może ona przejawiać się w następującym sformułowaniu: „nagrzeszyłem, ale Bóg musi mi przebaczyć”. Bóg jest zawsze miłosierny. Jego miłość dociera jednak pod warunkiem otwarcia serca na osobowy dar. Trzeba zatem traktować zarówno Boga, jak i drugiego człowieka jako osobę. W tym kluczu nielogiczne byłoby otrzymywanie przebaczenia przez nas od Boga, a odmawianie tego daru tym, którzy przeciw nam zawinili.
Przebaczanie bliźnim nie jest łatwe. Bardzo trudne staje się, gdy nienawiść opanuje nasze serce. Bez łaski Bożej staje się to prawie niemożliwe.
Tę łaskę daje nam Jezus. Tłumaczy on, że w logice Dobrej Nowiny przebaczenie jest konieczne. Zbawiciel daje przykład dłużnika, któremu Pan darował ogromny dług. Ten zaś nie był w stanie darować swojemu dłużnikowi małej sumy. Zagniewany Pan zgodnie z logiką cofnął przewrotnemu dłużnikowi darowane miłosierdzie (por. Mt 18, 23 -35).
Otrzymany bezinteresownie dar czyni człowieka lepszym. Nie może być z naszej strony przewrotności. Wykazalibyśmy ją, gdybyśmy otrzymali od Boga miłosierdzie, a jednocześnie odmówilibyśmy przebaczenia, tym którzy nas o nie proszą.
Pan Jezus doświadczył wiele zła od ludzi. Oskarżano Go o konszachty z diabłem. Próbowano przewrotnie, gdy nauczał, chciano strącić ze skały. Zaznał goryczy zaparcia przez jednego z uczniów i zdrady przez innego. Zadano Mu wiele cierpień i poprowadzono na haniebną śmierć. Nie odczuwał On jednak do nikogo nienawiści. Co więcej - przebaczył.
Kiedy ktoś nas okłamał, skrzywdził, oszukał, uczynił jakiekolwiek zło, my zaś mu przebaczymy to wejdziemy w ewangeliczną logikę miłości. Polega ona na naśladowaniu Jezusa Chrystusa.
Módlmy się o umiejętność przebaczania bliźnim. Jest to jeden z fundamentalnych kroków na drodze wzrastania w świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy królestwo Boże rośnie w Tobie?

2024-06-16 19:08

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

W Ksawerowie k. Łodzi, w parafii pw. MB Częstochowskiej odbyły się dziś uroczystości związane z jubileuszem 25-lecia przedszkola prowadzonego przez Siostry Karmelitanki. W dziękczynieniu, któremu przewodniczył kard. Grzegorz Ryś uczestniczyły dzieci wraz ze swoimi rodzicami, absolwenci przedszkola oraz cała ksawerowska wspólnota parafialna.

- Królestwo Boże rośnie w nas z tego, co my lekceważymy: ze Słowa Bożego, z sakramentów, z drugiego człowieka, którego uważamy za gorszego od siebie, słabego, grzesznego, który nie ma mi nic do powiedzenia, od którego nic nie przyjmę. Możesz nie przyjmować, ale to jest dowód na to, że jesteś królestwem własnym, a nie Bożym!- mówił kard Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję