Reklama

Niedzielny Orzech

W niedzielę Świętej Rodziny trzeba powiedzieć o miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym, którzy mnie proszą, bym pobłogosławił ich małżeństwo, organizuję swoisty, szczegółowy egzamin:
- Tadek, czemu się żenisz z Aliną?
- Bo tak czuję, bo ona jest dobrą gospodynią. Dobrze gotuje, czysto. Ma dobre korzenie...
Wtedy zazwyczaj przekornie odpowiadam, że powinien jednak odłożyć ślub. Ją też egzaminuję - a wtedy bywa, że wytrzeszcza oczy ze zdumienia:
- Wie ksiądz, tak naprawdę to nie wiem, dlaczego wychodzę za niego za mąż...
Nie wie! Ani nie jest najbogatszy, ani najprzystojniejszy...
- Wiem, że beze mnie by zginął marnie.
Czyli: nie chce, żeby zginęła marnie - nie chce, żeby zginął. To jest pierwsza sprawa: wiem, że ci jestem potrzebny do szczęścia... Czemu się żenisz, wychodzisz za mąż? Pierwsze: bezinteresownie. Drugie: ofiara. Tak trzeba powiedzieć! Miłość daje siebie, dużo daje. W prawdziwej miłości odkrywa się radość w dawaniu, a nie w braniu. Czy odkryłeś radość w dawaniu? Bo jeśli nie, to wszystko do niczego! Koniecznie musisz odkryć radość w dawaniu i troszeczkę radości w braniu.
Miłość Chrystusa jest wierna, każda miłość - ta, która jest prawdziwa - jest wierna i bezinteresowna, przyjacielska. Być wiernym, to brać udział w życiu drugiego człowieka. Pozwalam ci wziąć udział w moim życiu, ty mi pozwalasz wziąć udział w twoim życiu. Stąd grzechem ciężkim przeciwko wierności jest nie tylko sprawa cudzego łóżka, ale takie na przykład oznajmienie:
- To mnie naprawdę nie obchodzi, co ty tam mówisz, nie interesują mnie te twoje wywody...
Odkryłem, że prawdziwa miłość jest bezbronna. Jeżeli już przyjdzie katastrofa, to pozwala odejść, a nie szantażuje i nie odbiera sobie życia. Bywa, że młoda studentka zakochuje się w księdzu (Niektórzy księża są przystojni, bo Pan Jezus wybiera na księży nie tylko kulawych młodzieńców!). Proszę ją wtedy:
- Nie mów mu nawet o tym!
- A co mam zrobić?
- Zostaw go! Wyprowadź się w inne strony, przenieś się gdzie indziej.
To jest piękna rzecz! Miłość pozwala zostawić człowieka, żeby mu nie komplikować życia.
Prawdziwa miłość jest bezbronna, bo można zawsze człowieka kochającego zranić. Nie jest bezsilna, bo miłość jest w człowieku swoistą „elektrownią jądrową” - napędza wszystko. Ale jest bezbronna. Można wysyczeć słówka, które będą powodem rozejścia się - nie ma wtedy możliwości bycia razem:
- Wiesz, żałuję, żeśmy się kiedykolwiek spotkali!
Nie wiedziała, że takich słów nie można mu powiedzieć?! Jezus polecił wyraźnie: „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).
W każdej relacji jest z pewnością dużo do zrobienia, ale jeżeli miłość jest prawdziwa, rozwija się - dojdzie do tego ideału. Jedną mam tylko prośbę do małżonków, która może być także życzeniami dla tych, którzy dopiero małżeństwo planują: żebyście się razem modlili, nie osobno. Modlitwa małżeńska jest wtedy, kiedy staniecie razem, kiedy Piotr przytuli Alę i zacznie modlitwę, najczęściej od tego: „Dziękuję Ci, Panie Boże, za to, żeś mi dał taką wspaniałą dziewczynę, która jest moją żoną. Dziękuję Ci, Panie, za nią i proszę Cię, abyś jej błogosławił”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent: atak rosyjskich dronów był testem

Atak rosyjskich dronów w nocy z wtorku na środę był testem naszej odporności i naszych zdolności; odnoszę wrażenie, że go zdaliśmy - również dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu - ocenił prezydent Karol Nawrocki na początku posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W nocy z wtorku na środę w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona przez drony. W operacji obronnej uczestniczyły polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledząc kilkanaście obiektów oraz polskie i sojusznicze samoloty. Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone. W operacji poza naziemnymi systemami uczestniczyły m.in. samoloty wczesnego ostrzegania AWACS, dwa myśliwce F-35 i dwa F-16, śmigłowce - bojowe Mi-24, a także wielozadaniowe M-17 oraz Black Hawk.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania abp. Andrzeja Przybylskiego: Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

2025-09-12 13:32

[ TEMATY ]

rozważania

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.

W owych dniach podczas drogi lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję