Reklama

Niedziela Lubelska

Duchowy prezent na Dzień Dziecka - propozycja lubelskiej młodzieży

Zamiast kolejnej zabawki, lizaka czy maskotki podaruj dziecku na Dzień Dziecka pisemną deklarację modlitwy i duchowej walki – taki pomysł, a zarazem odpowiedź na współczesne problemy młodego pokolenia mają członkowie Akademii Młodzieżowej z Lublina.

[ TEMATY ]

modlitwa

Lublin

Dzień Dziecka

Robert Kneschke/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akacja modlitewna nazywa się „Duchowy prezent na Dzień Dziecka” i jest bardzo prosta. Rodzice, dziadkowie czy inni dorośli, którzy chcieliby sprawić swojemu dziecku duchowy prezent, wypełniają deklarację na stronie internetowej. Organizatorzy przesyłają pocztą tradycyjną deklarację, czyli piękne obrazki, na których wpisuje się imię i nazwisko dziecka, ilość dni deklarowanej modlitwy i walki duchowej oraz składa się swój podpis. Duchowa walka to deklaracja umartwienia, postu lub innego postanowienia ofiarowanego w intencji danego dziecka lub młodego człowieka. Tak przygotowany prezent wręcza się dziecku z okazji Dnia Dziecka. Organizatorzy proszą również o przesłanie informacji o zadeklarowanej modlitwie do sekretariatu akcji. Na mapie zaznaczane są parafie, do których dotarła akcja i gdzie podjęto modlitwę za dzieci.

Pomysł na taką formę prezentu zrodził się z dużej liczby próśb o modlitwę - za konkretne dzieci, w szczególnie trudnych sprawach wychowawczych - które wpływały do Bractwa Różańcowego Akademii Młodzieżowej przy parafii św. Mikołaja w Lublinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Zgłaszało się do nas bardzo wiele osób – rodziców, dziadków, nauczycieli i wychowawców z prośbą o wsparcie modlitewne za dzieci i młodzież. Pojawiają się przede wszystkim problemy wychowawcze, najczęściej zniewolenia od komputera i problemy alkoholowe, załamanie relacji rodzinnych i problemy szkolne, a także prośby o odnalezienie właściwej drogi życiowej. Dlatego postanowiliśmy jakoś tę modlitwę zorganizować, by móc zaoferować ją jak największej liczbie osób – opowiada ks. Piotr Kawałko, opiekun Bractwa Różańcowego i proboszcz parafii św. Mikołaja w Lublinie.

W parafii św. Mikołaja w Lublinie od wielu lat trwa nieustanna modlitwa za młode pokolenie. Parafianie codziennie odmawiają różaniec w tych intencjach. W każdą pierwszą sobotę miesiąca odbywają się specjalne nabożeństwa różańcowe we wszystkich intencjach związanych z trudnymi sprawami wychowawczymi. – W naszej parafii powstała również Akademia Młodzieżowa, czyli wspólnota, której zadaniem jest prowadzenie duszpasterstwa młodzieży. Prowadzimy telewizję oraz teatry młodzieżowe, przygotowujemy filmy i przedstawienia o tematyce religijnej, działamy w 6 parafiach na terenie archidiecezji lubelskiej. Akademia to nasza odpowiedź na problemy wychowawcze współczesności i sposób na katolickie wychowanie młodzieży. Prowadzimy formację religijną i uczymy młodych służby dla Boga i drugiego człowieka. To nasza młodzież oraz absolwenci Akademii wymyślili „Duchowy Prezent na Dzień Dziecka” – mówi Wacław Czakon, pomysłodawca i dyrektor Akademii Młodzieżowej.

Za patronkę akcji „Duchowy Prezent na Dzień Dziecka” wybrali Matkę Bożą Nieustającej Pomocy z powodu Jej specjalizacji w modlitwach za młodych i walce ze złym duchem. – Młode pokolenie jest w dzisiejszych czasach atakowane, kuszone, a nawet zniewalane przez złego ducha. Jedyną ucieczką dla nich jest bezwarunkowe zawierzenie się miłości Boga, który leczy wszystkie rany i daje siłę do przezwyciężenia słabości – piszą pomysłodawcy na stronie akcji http://bractworozancowe.pl/duchowyprezent/

W dniu 24 czerwca odprawiona zostanie Msza św. odpustowa ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, która będzie dziękczynieniem za owoce akcji modlitewnej oraz za wszystkich, którzy podjęli się modlitwy.

2018-04-26 18:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapisy na Strefa Chwały Festiwal 2024 wciąż trwają!

Strefa Chwały Festiwal to rekolekcje uwielbieniowe połączone z wakacyjnym wypoczynkiem. W tym roku odbywać się będą w dniach od 4 do 9 lipca w Starym Sączu na placu przy Ołtarzu Papieskim.

Dobra muzyka i modlitwa stanowią przestrzeń wzrostu dla każdego. Podczas rekolekcji posługuje zespół Strefy Chwały, składający się z czołowych polskich muzyków chrześcijan, którzy zbliżają uczestników do prawdy, dobra i piękna. Rekolekcje to przestrzeń dla całych rodzin. Gry, zabawy i zawody rodzinne są wspaniałą integracją całej Strefy Chwały, którą odwiedza co roku blisko 700 uczestników, a z dnia otwartego, tzw. Rodzinnego Świętowania Niedzieli korzysta dodatkowo 2000 osób.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję