Reklama

Polska

Hanna Chrzanowska – historia procesu beatyfikacyjnego

Z udziałem Episkopatu Polski, władz państwowych oraz przedstawicieli międzynarodowego środowiska pielęgniarskiego i kilkuset osób chorych i niepełnosprawnych odbędzie się 28 kwietnia beatyfikacja służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej. Proces beatyfikacyjny krakowskiej pielęgniarki rozpoczął się w 1998 roku, ale kard. Karol Wojtyła wyrażał przekonanie o jej świętości już podczas pogrzebu swojej współpracownicy, który odbył się 2 maja 1973 roku.

[ TEMATY ]

proces beatyfikacyjny

Hanna Chrzanowska

Archiwum parafii pw. św. Mikołaja w Krakowie

Hania w wieku 15 lat

Hania w wieku 15 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opinia świętości

O tym, że Hanna Chrzanowska zmarła w opinii świętości, świadczy kazanie pogrzebowe kard. Karola Wojtyły, w którym mówił m. in.: „Byłaś wśród nas jakimś wcieleniem Chrystusowych błogosławieństw z Kazania na Górze, zwłaszcza tego, które mówi: Błogosławieni miłosierni”. Podczas złożenia trumny do grobu, zamiast zwyczajowego śpiewu Salve Regina lub modlitwy Anioł Pański, kard. Wojtyła zaintonował Magnificat anima mea Domini. „Już wtedy wyraził swoją opinię i przekonanie, że zmarła osoba wyjątkowa, za życie której trzeba dziękować Bogu” – uważa ks. Andrzej Scąber, delegat Arcybiskupa Krakowskiego ds. kanonizacyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swoim testamencie Hanna Chrzanowska wszystko, co miała, zapisała na rzecz chorych. Wyjątkiem był obraz Pankiewicza, który trafił do opactwa benedyktynów w Tyńcu oraz obszerne zbiory biblioteczne, które znalazły się w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Powód sprawy

Jak wyjaśnia ks. Andrzej Scąber, każda sprawa musi mieć swojego powoda. Może być nim osoba prawna (np. diecezja, zakon, zgromadzenie, stowarzyszenie, parafia), czasem osoba fizyczna. Powód ponosi odpowiedzialność moralną i finansową za sprawę. „Podczas pierwszego spotkania krakowskich pielęgniarek z ks. Stefanem Ryłko, który wówczas prowadził sprawy kanonizacyjne w archidiecezji, jasnym się stało, że nie udźwigną one ciężaru procesu. Powodem sprawy musiała być archidiecezja” – relacjonuje duchowny. Dodaje przy tym, że gdyby nie inicjatywa pielęgniarek, do beatyfikacji by nie doszło. „To będzie uroczystość pielęgniarek i ich podopiecznych, chorych, którym przez całe życie służyła przyszła błogosławiona” – zaznacza.

Z formalnym wnioskiem o rozpoczęcie sprawy do ówczesnego arcybiskupa metropolity kard. Franciszka Macharskiego wystąpiło 4 grudnia 1995 roku Stowarzyszenie Katolickie Pielęgniarek i Położnych.

Opinia Konferencji Episkopatu Polski i Nihil obstat Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych

Reklama

Kard. Franciszek Macharski 1 marca 1997 roku zwrócił się do Przewodniczącego Episkopatu Polski kard. Józefa Glempa, aby biskupi wydali swoją opinię co do zasadności prowadzenia sprawy. Tydzień później prymas Polski kard. Józef Glemp w imieniu Konferencji Episkopatu Polski wydał pozytywną opinię w tej sprawie i można ją było przedstawić Stolicy Apostolskiej.

Po otrzymaniu pozytywnej opinii KEP kard. Macharski powołał Komisję Historyczną. Tworzyli ją śp. prof. Urszula Perkowska, Krystyna Pęchalska i Maria Przybylska.

28 kwietnia 1997 roku na prośbę arcybiskupa krakowskiego, wraz z dołączoną pozytywną opinią Konferencji Episkopatu Polski, odpowiedział ówczesny prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp Alberto Bovone wydając Nihil obstat dla tej sprawy. Oznaczało to, że proces może być formalnie rozpoczęty przez arcybiskupa krakowskiego, a Stolica Apostolska nie ma żadnych zastrzeżeń co do jego prowadzenia. Od tego momentu kandydatce zaczął przysługiwać tytuł Służebnica Boża.

Postulator sprawy i suplex libellus

Postulatorem sprawy Służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej został ustanowiony 3 października 1998 roku ks. prałat Antoni Sołtysik, proboszcz parafii św. Mikołaja w Krakowie.

Kolejny krok to tzw. suplex libellus czyli oficjalna prośba postulatora skierowana do biskupa o rozpoczęcie procesu. Takie pismo ks. Antoni Sołtysik złożył w kancelarii arcybiskupa krakowskiego 10 października 1998 roku. Dzień później kard. Franciszek Macharski odpowiedział na prośbę postulatora, ustanawiając Trybunał. Tworzyli go ks. Stefan Ryłko CRL, ks. Andrzej Scąber, ks. Andrzej Grodecki i Maria Cherian.

Pierwsza sesja Trybunału

Pierwsza sesja Trybunału odbyła się 3 listopada 1998 roku o godz. 9.00.w Kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3. Wzięło w niej udział wiele osób świeckich, przeważały pielęgniarki. Dzień później kard. Franciszek Macharski mianował wicepostulatora procesu. Została nim Helena Matoga.

Reklama

Świadkowie, materiał dowodowy

Proces diecezjalny trwał 5 lat, od listopada 1998 roku do listopada 2002 roku. Odbyło się 80 sesji, podczas których przesłuchano 72 świadków. Zeznania złożyli; 1 biskup, 6 kapłanów, 9 sióstr zakonnych, 56 osób świeckich. Ks. Scąber podkreśla, że wśród świadków, którzy złożyli najbardziej wartościowe zeznania, Positio causae wymienia; Alinę Rumun, która znała Hannę Chrzanowską od września 1945 roku i Wacławę Bogdal, którą Służebnica Boża poznała w 1946 roku. Obie były wykonawczyniami testamentu. Jako pierwsze złożyły zaprzysiężone zeznania. Poza tym wymieniani są: Zygmunt Kornacki, który pomagał organizować spotkania i rekolekcje dla chorych w Trzebini, ks. prof. Łukasz Kamykowski, który poznał p. Chrzanowską jako dziecko i której pomagał w opiece nad chorymi jako student, bp Kazimierz Górny pracujący w tamtych czasach w parafii św. Anny w Krakowie.

Obok zeznań świadków, Komisja Historyczna dotarła do 28 archiwów państwowych i kościelnych i 34 archiwów prywatnych. Na podstawie tych dokumentów sporządzona została obszerna relacja historyczna. Do akt sprawy zostały dołączone także wota cenzorów teologów: o. prof. Dominika Widera OCD i o. prof. Zdzisława Gogoli OFMConv. Obaj, niezależnie od siebie, stwierdzili, że w pismach służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej nie ma nic, co byłoby sprzeczne z wiarą katolicką i chrześcijańską moralnością. Ten olbrzymi materiał dowodowy został przekazany do Stolicy Apostolskiej.

Postulator rzymski

26 lipca 2006 roku metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz ustanowił rzymskim postulatorem sprawy ks. prałata Mieczysława Niepsuja, dyrektora Domu Polskiego w Rzymie. Ponadto kard. Dziwisz, jak wspomina ks. Andrzej Scąber, osobiście przejął na siebie ciężar finansowy procesu. Nowy postulator sprawy, zgodnie z wymogami prawa, poprosił o otwarcie akt procesu w celu uzyskania dekretu ważności. Taki dekret otwarcia akt Kongregacja wydała 26 września 2006 roku.

Reklama

Domniemany cud

W 2001 roku diecezjalny proces heroiczności cnót dobiegał końca. W Krakowie doszło w tym roku do natychmiastowego uzdrowienia Zofii Szlendak-Cholewińskiej, która była pielęgniarką i wychowanką Hanny Chrzanowskiej. Poznały się w 1950 roku. To właśnie ona zaprowadziła przyszłą błogosławioną do ks. Karola Wojtyły, kiedy to rozpoczęło się dzieło życia Chrzanowskiej: pielęgniarstwo społeczne.

Zofia od lat cierpiała na silne bóle i zawroty głowy. Badania wykazały, że to nieoperacyjny naczyniak tętniczo-żylny mózgu., a jego pęknięcie może spowodować natychmiastową śmierć. Pękł w marcu 2001 r., a wylew krwi spowodował niedowład kończyn górnych i dolnych. W czasie wylewu Zofia Szlendak-Cholewińska przeszła zawał serca. Jej stan był bardzo ciężki. Potrzebowała całodobowej opieki. Leżała nieprzytomna przez sześć tygodni.

Rozpoczęła się modlitwa o jej zdrowie nowenną za wstawiennictwem Hanny Chrzanowskiej w krakowskim kościele św. Mikołaja oraz w kościele św. Marka. Pewnej nocy chorej kobiecie przyśniła się Hanna Chrzanowska, która z uśmiechem powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Po przebudzeniu Zofia wróciła do pełnej sprawności fizycznej i intelektualnej. Zmarła na chłoniaka w 2011 r.

Dekret beatyfikacyjny

Dekret ważności procesu diecezjalnego został wydany 11 stycznia 2008 roku, a miesiąc później Kongregacja przydzieliła do tej sprawy relatora, którym jest o. Zdzisław Józef Kijas OFMConv. Positio causae liczy blisko 700 stron. Efektem tej pracy był dekret heroiczności cnót. Papież Franciszek polecił go promulgować 30 września 2015 roku.

7 lipca ub. roku papież Franciszek zatwierdził dekret beatyfikacyjny. Podstawą było uznanie cudu uzdrowienia Zofii Szlendak-Cholewińskiej za przyczyną służebnicy Bożej.

Reklama

Ekshumacja, rekognicja i przeniesienie doczesnych szczątków z Cmentarza Rakowickiego do podziemi kościoła św. Mikołaja nastąpiło 6 kwietnia 2016 roku. Dwa lata później odbyło się pobranie relikwii przyszłej błogosławionej i przeniesienie jej szczątków do sarkofagu w kaplicy kościoła św. Mikołaja. Postulacja przygotowała sto kapsułek z cząstkami, które po beatyfikacji będą czczone jako relikwie krakowskiej pielęgniarki. „Następna rekognicja będzie mogła być wykonana dopiero przed kanonizacją. Nie wiadomo, kiedy ona nastąpi, więc zdecydowano, by tych cząstek pobrać więcej” – mówi ks. Scąber, dodając, ze część relikwii będzie przygotowana do przekazania wspólnotom, które o nie proszą, a część zostanie zabezpieczona i przechowywana w skarbcu kościelnym.

Sarkofag z alabastru z doczesnymi szczątkami Hanny Chrzanowskiej jest darem polskich pielęgniarek, które w ten sposób chciały uczcić swoją nauczycielkę. Na białej trumience umieszczony jest złoty napis „Błogosławiona Hanna Chrzanowska. Pielęgniarka” oraz daty jej urodzin i śmierci.

W kaplicy, która jest przeznaczona na miejsce oddawania czci przyszłej błogosławionej, znajduje się zabytkowy poliptyk z przełomu XV i XVI wieku. Po beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej na jednej z bocznych ścian będzie umieszczony jej obraz beatyfikacyjny.

2018-04-13 18:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieznany męczennik ze Śląska

Ksiądz Jan Franciszek Macha – zamordowany przez Niemców podczas II wojny światowej mało znany w Polsce kapłan – będzie błogosławionym

Papież Franciszek podpisał 28 listopada br. dekret o męczeństwie ks. Machy, kończąc tym samym jego proces beatyfikacyjny. Nagle stało się głośno o tym mało znanym w Polsce młodym księdzu, którego życie i kapłaństwo pięknie wpisało się w niełatwą historię Śląska.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję