Reklama

Temat tygodnia

Zacząć od nowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto pewna pouczająca historia z życia naszego narodowego wieszcza Adama Mickiewicza. Po upadku powstania listopadowego, które, przypomnijmy, wybuchło w 1830 r. i trwało niespełna rok, Adam Mickiewicz przebywający na emigracji we Francji spotkał się w Paryżu z grupą rodaków, by szukać nowych rozwiązań i nadziei na przywrócenie wolności w ojczyźnie. Nastroje były ponure, bo jeszcze jedna szansa na niepodległość okazała się iluzoryczna. Dla Polaków kolejny cios. W takiej to atmosferze jeden z uczestników spotkania napisał do Mickiewicza na kartce rozpaczliwe pytanie: „Cóż teraz w twym sercu obudzi nadzieję?”. Na tym samym skrawku papieru poeta odpisał: „Co czyni wieśniak, gdy mu grad zbiory zbije? Znowu sieje!”.
To sianie na nowo, to ciągłe próbowanie i zaczynanie będzie się w naszej polskiej historii wielokrotnie powtarzało. Jednak mickiewiczowska zachęta do ponownego powstawania i odradzania się jest prawdą, która dotyczy nie tylko walk narodowo-wyzwoleńczych, ale jest odzwierciedleniem kondycji każdego człowieka i narodu. Osoba ludzka, społeczeństwo, naród nawet bardzo zniewolony i upadły zdolny jest przy odrobinie korzystnych warunków rozpoczynać na nowo swoje życie. Jest w nas wbudowany szczególny stymulator, który pobudza do szukania ciągle czegoś ambitniejszego, do odradzania się. Może właśnie dlatego ludzkość przetrwała tyle milionów lat. Teraz, gdy stajemy na progu trzeciego tysiąclecia, możemy zauważyć, iż mimo wielu osiągnięć cywilizacyjnych, technologicznych w szeregu dziedzin życia, trzeba zaczynać jakby od nowa.
Najpierw w dobie niezwykłych osiągnięć w dziedzinie medycyny i wzrostu wrażliwości na prawa człowieka trzeba (o, paradoksie!) na nowo udowadniać, że człowiekiem jest osoba ludzka od poczęcia do naturalnej śmierci. Z równą determinacją wypada stanąć w obronie tradycyjnego, monogamicznego małżeństwa i rodziny. Na nowo trzeba uświadamiać, że wolność to nie swawola, a tolerancja to nie akceptacja wszelkich zachowań i wynaturzeń. Szczęście, to nie suma mieć, lecz być. Sprawiedliwość, miłość i pokój to nie puste hasła do wypełniania oficjalnych przemówień, ale wartości, którymi można i trzeba żyć. Lista tematów do powtórki mogłaby być dłuższa. Niestety, kompromituje ona naszą cywilizację. Nie mamy innego wyjścia, tylko wziąć się do ponownego ustawiania wszystkiego we właściwej hierarchii. Zbity przez grad różnych ideologii, prądów filozoficznych i demagogii człowiek wyczekuje prawdy o sobie i otaczającym świecie.
W tej sytuacji nieocenionym, opatrznościowym darem jest postać i nauczanie obecnego Papieża Jana Pawła II. Nie znaczy to, że uczy spraw nieznanych, nieodkrytych. Przywołuje te, które istniały i istnieją w sercach i umysłach ludzi, bo stworzone od zarania ludzkości. W swej pracy podobny jest do konserwatora wielkiego dzieła sztuki, które z czasem pokryła warstwa osadu przysłaniając pierwotne piękno. Tym dziełem jest sam człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boże z ostatecznym celem, którym jest spotkanie ze swoim Stwórcą. Potrzebujemy restauracji swojego wizerunku, jako istoty podniesionej do godności dziecka Bożego. Czy sprostamy temu zadaniu, a może dopiero następne pokolenia? Zacząć wszakże trzeba tu i teraz. Jeśli nawet u ludzi to nieprawdopodobne, u Boga wszystko możliwe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarby Serca Jezusowego objawione światu: nowenna do św. Małgorzaty-Marii Alacoque

[ TEMATY ]

nowenna

św. Małgorzata Maria Alacoque

Agata Kowalska

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Nowenna rozpoczyna się od dnia 5 października.

CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg nagrodzi nas za wierność?

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 24-25

[ TEMATY ]

wiara

Credo

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Jak przypomina nam Katechizm Kościoła Katolickiego, „Credo chrześcijańskie – wyznanie naszej wiary w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego oraz w Jego stwórcze, zbawcze i uświęcające działanie – osiąga punkt kulminacyjny w głoszeniu zmartwychwstania umarłych na końcu czasów oraz życia wiecznego” (n. 988). Warto więc pomyśleć o naszym życiu i czekającej nagrodzie, którą – jak ufamy – otrzymamy. Będzie to nagroda nie za nasze dobre czyny, lecz za wierność, ciągle odnawianą, w naszej relacji z Bogiem. Kiedy Pan Bóg umieścił człowieka w raju, a ten odrzucił Jego projekt miłości, mógł On sprawić, aby Adam i Ewa nie mieli potomstwa. W ten sposób cały problem zostałby rozwiązany. Żyliby spokojnie i długo, a potem umarli i zniknęli w tej śmierci. Bóg jednak, z motywu nam nieznanego, nie chciał tak postąpić. Chciał, aby ludzie rozmnażali się i zaludniali ziemię, a po śmierci mogli wejść do wiecznej wspólnoty z Nim – do nieba. To pragnienie Boga nie oznaczało sytuacji przymusowej, lecz zakładało współdziałanie człowieka na mocy wolnej woli. Tak, aby człowiek, jeśli zechce, mógł uczynić użytek z łaski, którą Bóg nam daje, by iść do nieba. W tym darze wolnej woli jednego pewnie nigdy w tym życiu nie zrozumiemy: że Bóg stworzył nas wolnymi do tego stopnia, iż możemy również wybrać piekło. Nie wolno jednak zapomnieć, co podkreśla katechizm, że „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” (KKK 1037). Jak miłosierny ojciec z przypowieści pozwala nam, abyśmy z całkowitą wolnością wybrali taką drogę, jaką chcemy.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec święty w objawieniach maryjnych - Tuluza we Francji

2025-10-10 20:48

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Francja

październik

#NiezbędnikRóżańcowy

Adobe Stock

Przed tygodniem rozpoczęliśmy szczególny miesiąc. Jest to czas, kiedy w naszych palcach przesuwamy różańcowe ziarna. Z tej okazji chciałbym, byśmy przez kilka kolejnych rozważań powędrowali do miejsc objawień i poznali te spotkania Maryi z wizjonerami, w których Najświętsza Maryja Panna prosiła o modlitwę różańcową.

Wprowadzeniem do tej części rozważań, niech będą słowa znanego mariologa, o. Stefana de Fioresa: „Kiedy Maryja wyrusza z jakąś misją, którą otrzymała od Boga, to nie w drobnych, marginesowych sprawach, ale chodzi zawsze o wielką sprawę losów świata i zbawienia ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję