Reklama

Do nas przybyła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Upalny dzień lipcowy, żar leje się z nieba, nawet wiatr ma gorący podmuch. Mimo tego duża część pensjonariuszy Domu Pomocy (DPS) w Tyszowcach i mieszkańcy sąsiednich bloków są przed budynkiem. Wszyscy czekają na niecodziennego Gościa.
Tego dnia, 9 lipca, przybędzie tu obraz Matki Bożej. Matki wszystkich ludzi, Jasnogórskiej Królowej.
Pamiętam przybycie Obrazu do Zamościa 16 lat temu. Przywieziono go skromnym samochodem, zupełnie po cichu. Był 3 maja - wielkie święto Maryi, jednak wtedy był to zwykły dzień pracy, jako że władze PRL nie świętowały z Kościołem - one z Kościołem walczyły. Główna uroczystość miała się odbyć po południu - Msza św. celebrowana w kaplicy w szczerym polu, gdzie później stanął kościół pw. Królowej Polski. Ciągnęły tam tłumy ludzi. Przechodziło się przed gmachem milicji. W oknach twarze funkcjonariuszy, być może niektórzy chcieliby iść z nami. Padał ulewny deszcz, jakby niebo zapłakało z żalu, że nie wolno tego dnia normalnie świętować. A ludzie szli i szli.
- Oto kroczy „komunistyczna” Polska! - powiedziała wtedy moja mama.
Nie było mowy, aby widzieć wnętrze kaplicy. Nagłośnienie szwankowało. Ale było pięknie, ponieważ Obraz Pani Częstochowskiej znajdował się tuż obok, wśród nas!
Teraz Obraz Matki Bożej podróżuje eskortowany przez policję. Cała droga przejazdu jest odświętnie udekorowana.
Policyjny sygnał już wyraźnie słychać, zbliża się kolumna pojazdów. Na plac przed DPS wjeżdża samochód-kaplica. Drzwi zostają otwarte i ukazuje się Cudowny Obraz Czarnej Madonny, Matki Bożej, naszej Matki. Jest z nami Uzdrowicielka Chorych, Pocieszycielka Strapionych. Jak Jej Syn - do maluczkich przyszła, do najbardziej potrzebujących, do ciebie. Płaczesz... to radość i wzruszenie. Chciałbyś się przytulić do Najlepszej z matek, do twojej Matki. Zaczynasz się modlić. Odmawiasz Różaniec - Jej ulubioną modlitwę. Śpiewasz, że dobrze Jej dzieckiem być. Uciekasz się pod Jej obronę.
Nie byłoby ci dane przeżyć tej cudownej bliskości Matki Bożej, tego niepowtarzalnego dnia, gdybyś nie mieszkał w Domu Pomocy. Nie przypadkiem tu się znalazłeś. W życiu nie ma przypadków, wszystko dzieje się w określonym celu. Każde wydarzenie ma sens, trzeba tylko umieć ten sens odczytać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: papież Leon XIV - „Osobowość Roku 2025”

2025-12-30 19:26

[ TEMATY ]

osobowość

Leon XIV

Vatican Media

Według tegorocznego rocznika włoskiej Encyklopedii Treccani papież Leon XIV jest osobowością roku 2025. Jak donoszą włoskie media, wydawcy rocznika, który ukazuje się od 1999 roku, wybrali papieża, który 8 maja został głową Kościoła katolickiego, między innymi „ze względu na trzeźwość, umiar i umiejętność słuchania” jako wybitną osobowość minionego roku.

Według redaktora publikacji, Macello Sorgiego, Leon XIV wyróżnia się jako człowiek powściągliwy w wystąpieniach publicznych i w swoich wypowiedziach. Świadomie zdecydował się on stłumić „szum medialny” towarzyszący wyborowi papieża. Ponadto w świecie silnie podzielonym „cierpliwie unikał wszelkich prób klasyfikacji według schematu lewica-prawica, zarówno w sensie politycznym, jak i teologicznym”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski do młodych w Paryżu: bądźcie zaczynem zaufania w Kościele

2025-12-30 10:35

[ TEMATY ]

48. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé

spotkanie Taizé

Archidiecezja Katowicka

Bądźcie zaczynem budowania wzajemnego zaufania w Kościele i świecie - powiedział do młodych katolików abp Andrzej Przybylski. Metropolita katowicki bierze udział w 48. Europejskich Spotkaniach Młodych w Paryżu.

W tegorocznych 48. Europejskich Spotkaniach Młodych w Paryżu organizowanych przez braci ze wspólnoty Taize bierze udział ponad trzydziestoosobowa grupa młodych z archidiecezji katowickiej wraz ze swoimi duszpasterzami. Polskiej młodzieży towarzyszy 10 biskupów pośród których jest również abp Andrzej Przybylski, metropolita katowicki.
CZYTAJ DALEJ

To nie był „świąteczny szantaż”

2025-12-31 08:14

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Górnicy z Silesii wyszli na powierzchnię, a na górze czekały na nich żony i to, co w Polsce bywa bardziej wymowne niż konferencja prasowa: ulga, łzy, wstyd i cicha złość. „Trudno opanować emocje” — bo jak opanować emocje, kiedy święta spędza się pod ziemią, a państwo przyjeżdża dopiero wtedy, gdy kamerom zaczyna brakować cierpliwości?

I nagle pojawia się minister. Nie po to, by przeprosić za zwłokę, nie po to, by wprost powiedzieć: „zawaliłem termin, za długo zwlekałem”, tylko po to, by dopiąć naprędce porozumienie i najlepiej domknąć też usta tym, którzy przypominają kolejność zdarzeń. Bo w tej historii najważniejsze nie jest to, że ludzie siedzieli pod ziemią, tylko to, że ktoś zadał niewygodne pytanie. Nie jestem sędzią — ale rozpoznaję mechanizm: winny ma być posłaniec, nie decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję