Reklama

Niewolnicy mediów

Przekazywanie informacji jest tak stare jak ludzkość. Jednak to wiek XX przyniósł ludzkości rewolucję w tym zakresie, szczególnie jego ostatnie dekady.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istnieje wiele sposobów przekazywania informacji - obecnie niekwestionowanymi liderami tej dziedzinie są telewizja oraz Internet.
Trudno dziś wyobrazić sobie istniejące bez nich, zwłaszcza bez telewizji, gospodarstwa domowe. W zdecydowanej większości mieszkań telewizor najczęściej ustawiony jest niejako w centrum, w miejscu zazwyczaj eksponowanym. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie świadomość faktu, że bardzo często oglądanie programu telewizyjnego stanowi centrum życia rodzinnego, że w pewnym sensie „organizuje” plan dnia, że „ogniskuje rodzinę”.
Telewizja jest wspaniałym wynalazkiem. Dzięki niej zyskujemy wiedzę o faktach jakie wydarzyły się w każdym zakątku ziemi. Dzięki niej możemy zwiedzać i podziwiać piękno świata i kosmosu, zobaczyć miejsca, do których większość z nas, z różnych powodów (najczęściej ekonomicznych), nie dotrze. Możemy, dzięki transmisjom, niejako brać udział w najważniejszych uroczystościach, oglądać przedstawienia i filmy, w których występują najsłynniejsi artyści świata, itd. Wspaniałym wynalazkiem jest Internet. Zapewnia błyskawiczny dostęp do praktycznie nieograniczonych zasobów informacji; jest niewyczerpaną i ciągle rosnącą ich skarbnicą.
Niestety, media niosą też zło. Telewizja i Internet serwują sceny pełne przemocy, brutalnego seksu, wprowadzają w błąd opinię publiczną podając wiadomości przekłamane, bądź też będące propagandą, podsycają lęki. Niosą ze sobą także inne niebezpieczeństwo: otóż od telewizji i Internetu można się uzależnić, a ponadto mogą one uczyć bierności. Szczególnie początkowa, powierzchowna fascynacja możliwościami, jakie daje Internet, może szybko prowadzić do uzależnienia.
Większość z nas zna na pewno choć jedną osobę niejako „podłączoną” do telewizora czy komputera. Takie „podłączenie” może w istotny sposób zakłócić bieg życia rodzinnego a czasem nawet prowadzić do jego destrukcji: zanika potrzeba rozmowy, wraz z nią mogą zacząć stopniowo zanikać więzi, niedawna bliskość stać się wyblakłym wspomnieniem.
„Podłączenie” może rozpocząć się już we wczesnym dzieciństwie. Widziałam 4-letnie dzieci, które natychmiast po przyjściu z przedszkola, płacząc domagały się od rodziców włączenia kreskówek. Niektóre z dzieci same umieją dość sprawnie obchodzić się z pilotem.
Skuteczne kontrolowanie dostępu dzieci do telewizji czy Internetu jest dla rodziców zadaniem trudnym, choćby ze względu na ich powszechność. Poza tym współczesny rodzic, często „goniący za groszem” lub zmęczony, poświęca dzieciom zbyt mało czasu. Pozostawia je „pod opieką” telewizora czy komputera, nie zdając sobie sprawy, na co je naraża.
Problem uzależnienia od mediów dotyczy ludzi w każdym wieku. Może prowadzić nawet do takich katastrof życiowych jak rozwody, utrata pracy itp.
Walka z nim nie jest łatwa, bowiem uzależniony wierzy, że media są integralnym i niezbędnym składnikiem jego życia. Nie wyobraża sobie spędzenia bez nich dnia. Jeżeli taki dzień się zdarzy, czuje się wówczas nieswój, rozdrażniony. Jako że media są „złodziejami czasu” - kiedy brak do nich dostępu, uzależniony nie potrafi tego czasu inaczej zagospodarować.
Ktoś powie, że należy nadążać za postępem techniki - i większość z nim się zgodzi. Ale też wielu z tych patrzących, często zupełnie bezmyślnie w ekran, pragnie wspólnych obiadów, długich wieczornych rozmów, spacerów!..
Nie neguję telewizji ani Internetu, lecz zwracam uwagę na istnienie dość oczywistego dylematu: czy bezkrytyczne poddanie się i przyjmowanie wszystkiego, co oferują media, czy sprawowanie rozumnej kontroli nad tym, co oglądamy, kiedy i ile na to przeznaczamy czasu. Nie od dziś znane jest pojęcie „złotego środka”.
Uniezależniając się od mediów możemy uczynić swe życie pełniejszym i lepszym. One nigdy nie zastąpią kontaktu z drugim człowiekiem. To pośród innych ludzi dojrzewamy emocjonalnie, pośród nich czujemy się potrzebni, mamy poczucie wspólnoty, czujemy, że żyjemy.
Na koniec zacytuję pewną myśl: „Głównym zagrożeniem stwarzanym przez telewizję nie są zachowania, które ona kształtuje, lecz zachowania, od których powstrzymuje”.
Czego zaniedbałeś, drogi Czytelniku - Telewidzu - Internauto? Co zbagatelizujesz jutro?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież weźmie udział w obchodach 60. rocznicy ogłoszenia Deklaracji Nostra aetate

2025-10-23 11:57

[ TEMATY ]

obchody

Papież Leon XIV

60. rocznica

Deklaracja Nostra aetate

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Watykan upamiętni 60. rocznicę soborowej deklaracji Nostra aetate uroczystym spotkaniem w watykańskiej Auli Pawła VI 28 października 2025 r. Wydarzenie zatytułowane „Wspólne kroczenie w nadziei” zakończy się przemówieniem papieża Leona XIV. Organizuje je Dykasteria ds. Dialogu Międzyreligijnego oraz Komisja ds. Stosunków Religijnych z Judaizmem Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Podczas wieczoru będzie świętowane sześćdziesięciolecie dialogu, przyjaźni i współpracy między wyznawcami religii świata, inspirowanych Deklaracją Nostra aetate - Deklaracją o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. Jednocześnie ma na celu odnowienie „apelu o pokój, sprawiedliwość i braterstwo międzyludzkie” w czasach wojen i konfliktów.
CZYTAJ DALEJ

Historyczna modlitwa ekumeniczna Leona XIV i Karola III w Kaplicy Sykstyńskiej

2025-10-23 13:24

[ TEMATY ]

Modlitwa ekumeniczna

historyczna

Kaplica Sykstyńska

król Karol III

Papież Leon XIV

PAP

Spotkanie Leona XIV i Króla Karola III

Spotkanie Leona XIV i Króla Karola III

Papież Leon XIV i król Anglii Karol III wzięli udział w modlitwie ekumenicznej w intencji „Troski o Stworzenie” w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Przewodniczyli jej Ojciec Święty i arcybiskup Yorku Stephen Cottrell, druga najważniejsza osoba w Kościele Anglii. Było to wydarzenie historyczne ponieważ po raz pierwszy od czasu rozłamu, 500 lat temu, głowa Kościoła katolickiego i król Anglii, głowa Kościoła anglikańskiego modlili się razem.

Na wstępie wykonano Hymn św. Ambrożego w tłumaczeniu na angielski kard. Johna Henry'ego Newmana. W południowym Nabożeństwie Liturgii Godzin chóry: Kaplicy Sykstyńskiej oraz zespoły z Wielkiej Brytanii odśpiewały Psalmy 8 i 65. Oczytano fragment Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian.
CZYTAJ DALEJ

Przegląd prasy na 24 października 2025 roku [Audio]

2025-10-24 12:12

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do obejrzenia przeglądu prasy

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję