Reklama

W diecezjach

Prymas Polski spotkał się z rodzicami, rodzeństwem i krewnymi misjonarzy

Prymas Polski abp Wojciech Polak przełamał się opłatkiem i złożył świąteczne życzenia rodzicom i krewnym misjonarek i misjonarzy pochodzących z archidiecezji gnieźnieńskiej. „Wszystkim życzę, by nadchodzące święta były czasem otwarcia serca na Chrystusa” – mówił.

[ TEMATY ]

Gniezno

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne spotkanie odbyło się po raz dwudziesty piąty, archidiecezjalna rodzina misyjna przeżywała więc mały jubileusz o czym przypomniał ks. kan. Franciszek Jabłoński z referatu misyjnego Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie. Wspominając początki spotkań i dziękując za coroczną obecność, kapłan wymienił nazwiska wszystkich duchownych i świeckich, którzy pracują bądź pracowali na misjach, prosząc dla nich o modlitwę. Jest ona – jak mówił – największym darem i zarazem najpiękniejszym wyrazem pamięci i miłości o bliskich.

Słowa podziękowań, życzeń i pozdrowień wypowiedział także abp Wojciech Polak, który z rodzicami, rodzeństwem i krewnymi misjonarzy spotkał się po raz kolejny. Wskazując na zbliżające się święta Bożego Narodzenia zwrócił uwagę na prostotę z jaką Bóg przyszedł na świat. Nie wkroczył z hałasem i fanfarami, ale narodził się z kobiety – jak każdy człowiek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„I to jest wielka prawda dla nas, żebyśmy w przychodzącym Bogu przyjmowali człowieka, w twarzy Tego, który się rodzi, widzieli twarz bliźniego” – mówił Prymas.

Reklama

Abp Polak prosił też rodziców i krewnych misjonarzy o przekazanie podziękowań i życzeń ich synom, córkom, braciom i siostrom, którzy śladem św. Wojciecha głoszą Dobrą Nowinę w różnych zakątkach świata. Złożył też życzenia wszystkim obecnym.

„Święta Bożego Narodzenia mają różne samki. Mają smak potraw, które przygotowujemy, mają smak spotkania i smak prezentów. Ja nade wszystko życzę, by miały smak prawdziwej nadziei, która ma swoje źródło w Panu Bogu. Niech On będzie dla nas i naszych najbliższych, naszych rodzin i wspólnot, radością, mocą i siłą” – mówił Prymas Polski.

Spotkanie jak zawsze rozpoczęła modlitwa różańcowa za żyjących i zmarłych misjonarzy oraz Msza św. sprawowana pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka w kaplicy Centrum Edukacyjno-Formacyjnego, gdzie „opłatek” zorganizowano. Homilię podczas Eucharystii wygłosił ks. prałat Florian Cieniuch, misjonarz z Wenezueli. Obecny był także m.in. ks. Grzegorz Pawlaczyk, który od lat pełni posługę wędrownego prezbitera. Do Gniezna, jak co roku, przyjechała także mama bp. Zygmunta Robaszkiewicza MSF, ordynariusza diecezji Morombe na Madagaskarze, która w spotkaniach uczestniczy od samego początku. 

Po Eucharystii, przy śpiewie kolęd i po wysłuchaniu fragmentu Ewangelii o narodzeniu Jezusa, wszyscy przełamali się opłatkiem i złożyli sobie świąteczne życzenia. Był też czas na rozmowy, wspomnienia i dzielenie się nowinami o najbliższych, którzy choć daleko, wciąż są sercu każdej matki, każdego ojca, brata i siostry niezmiennie bliscy.

2017-12-16 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas na Tydzień Ekumeniczny: nasza modlitwa znakiem w niespokojnym świecie

[ TEMATY ]

prymas Polski

episkopat.pl

„Modlitwa o jedność podzielonych chrześcijan, podzielonych braci, musi rozbrzmiewać w dzisiejszym, rozbitym i niespokojnym świecie, szczególnie mocno. Musi być znakiem i przypomnieniem o Bożej Miłości” – powiedział prymas Polski, abp Wojciech Polak w rozmowie z KAI.

Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który trwać będzie od 18 do 25 stycznia, obchodzony jest pod hasłem „Wezwani, by ogłaszać wielkie dzieła Pana”. Słowa te, zaczerpnięte z I Listu św. Piotra, ukazują nam – tłumaczy abp Polak – ścisły związek pomiędzy chrztem łączącym wszystkich chrześcijan, a głoszeniem Słowa Bożego i dawaniem wyraźnego świadectwa o naszej przynależności do Chrystusa. „Święty Piotr uczy nas, że to właśnie rzeczywistość chrztu rodzi nas do nowego, pełnego życia. Od momentu przyjęcia tego sakramentu stajemy się Ludem, i to Ludem należącym do samego Boga. To wielki dar, ale i zobowiązanie, aby wypełnić zadania wynikające z włączenia do Ludu Bożego, a więc by dawać świadectwo naszej wiary i głosić Dobrą Nowinę o miłości i miłosierdziu Boga. To także konkretne dążenie do tego, aby wypełniały się słowa modlitwy Jezusa «aby byli jedno»” – przyznał prymas Polski.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję