Reklama

Godzinka kultury

Niedziela legnicka 39/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W historii ludzkiej terroryzm nie jest czymś nowym. Wiązano go przede wszystkim ze sprawą zabójstwa tyrana. Dla Platona i Arystotelesa rządy tyranów są przestępstwem. W średniowieczu rozróżniano tyranów nielegalnych i legalnych. Tych pierwszych mógł zgładzić każdy, tych drugich jedynie na mocy wyroku publicznego. Ale czy wszystkie środki przeciwko tyranii są dozwolone? Francois Babeuf (1760-1797), prekursor teorii komunizmu i założyciel tajnego Sprzysiężenia Równych podczas Rewolucji Francuskiej, odpowiada na to pytanie twierdząco. Szczególnego wkładu w rozumienie terroryzmu dokonał niemiecki komunista Wilhelm Weitling (1808-1871). Według niego terrorysta to suma rewolucjonisty i kryminalisty. To chyba najlepiej doprecyzowana definicja terroryzmu. Według Weitlinga terroryzm jest tworzeniem nieba na ziemi piekielnymi metodami przez kryminalistów z rewolucyjnymi przekonaniami. Osobliwe spostrzeżenie podpowiada rewolucjonista Michaił Baukunin (1814-1876), że idealnym rewolucjonistą jest przestępca, ponieważ jego działaniom nie towarzyszą wątpliwości moralne. Jeszcze jak do tego dołożymy teorię amerykańskiego anarchisty Ragnara Redbearda, to mamy już poniekąd całość tej smutnej doktryny. Redbeard na temat gloryfikacji siły ogłosił rzecz następującą: „Błogosławieni silni, ponieważ do nich będzie należeć ziemia; przeklęci słabi, oni odziedziczą jarzmo. Błogosławieni bezlitośni, do ich potomków będzie należał świat. O tym, co dobre, a co złe, nie rozstrzyga prawo, lecz siła. Nagi miecz od zawsze stwarza królów i zabija. Wszystkie inne nauki są kłamstwem i pokusami. Każda molekuła, każde zwierzę walczy o swoje życie, robotnicy muszą walczyć o swoje lub zginąć. Przeżycie silniejszego jest żelaznym prawem historii; osobiste tchórzostwo jest największym grzechem zdemoralizowanej epoki”.
W terroryzmie nie ma nic z Ewangelii. W jej świetle jednakże widać, że terroryzm jest krzywym zwierciadłem odbijającym różne sprzeczności ludzkiej natury: polityczne, ekonomiczne i religijne. A u ich podłoża leży słabość omamiona grzechem - tym naprawdę chcianym, głęboko przemyślanym i wprowadzonym w życie społeczne. Bomba, która zabija i rani ludzi, siejąc grozę strachu i zniszczenia, zostaje uruchomiona zapalnikiem zdeprawowanego, czyli ślepego i ciasnego sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna za dusze czyśćcowe

[ TEMATY ]

nowenna

dusze czyśćcowe

Adobe Stock

Nowennę za dusze czyśćcowe można odprawiać w dowolnym czasie w celu uproszenia nieba dla nich oraz jakiejś łaski przez ich wstawiennictwo. Można ją odprawić po śmierci bliskiej nam osoby albo w rocznicę jej śmierci. Szczególnie zaleca się odprawienie nowenny przed liturgicznym wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada), wówczas rozpoczynamy ją 24 października.

AUTOR: Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych: wspomozycielki.pl; apdc.wspomozycielki.pl
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Zmartwychwstanie, to otwarcie na Boga

2025-11-02 20:34

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W dniu Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych w Bazylice Katedralnej w Sandomierzu sprawowano Mszę Świętą w intencji zmarłych biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych oraz wiernych świeckich Diecezji Sandomierskiej.

Liturgii przewodniczył Biskup Ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, a wraz z nim Eucharystię koncelebrował biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz kapłani posługujący w diecezji. W modlitwie uczestniczyły siostry zakonne, alumni seminarium duchownego oraz delegacja parafii Baćkowice, związanej z osobą Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego, dawnego proboszcza tej wspólnoty, który odszedł do Pana 2 listopada 1980 roku, a którego proces beatyfikacyjny się toczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję