Reklama

Wydarzenia z diecezji

Radość wspólnego świętowania

Przedostatni tydzień sierpnia upływał w Cieksynie pod znakiem wspólnego świętowania. Uroczystości rozpoczęły się 16 sierpnia od odpustu parafialnego (parafia jest pw. św. Rocha, patrona ogrodników, rolników i opiekuna zwierząt domowych). Główną Mszę św. w intencji wszystkich parafian odprawił biskup płocki Stanisław Wielgus. Uroczystości stały się również okazją do zaprezentowania Księdzu Biskupowi prowadzonych w parafii prac: po Mszy św. Biskup Stanisław poświęcił odnowioną elewację kościoła.

Niedziela płocka 38/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22 sierpnia parafia przeżywała święto dziękczynienia Bogu za plony. Jest to parafia typowo rolnicza, składająca się z wielu wiosek, stąd - zgodnie z tradycją - wieńców dożynkowych było wiele. Każda z wiosek chciała zaprezentować się jak najlepiej, więc procesja, która wnosiła je przed ołtarz, była długa i barwna. Główne miejsce zajmował niesiony przez starostów dożynek chleb. Na uroczystości nie zabrakło przedstawicieli władz lokalnych z Burmistrzem Nasielska na czele, strażaków ze sztandarami swoich jednostek, przedstawicieli wszystkich stanów i zawodów, a także gości - wielu bowiem działkowiczów, mających na terenie parafii swoje ogrody, również przybyło dziękować za plony. A że zapowiedzianych atrakcji było wiele, więc i gości nie zabrakło. Radość świętowania dożynek pomagały przeżywać, ubogacając Liturgię śpiewem, aż dwa zespoły muzyczne: „Emaus” z Cieksyna oraz „Surrexit” z Nasielska.
Głównej Mszy św. o godz. 11.30 przewodniczył i okolicznościowe kazanie wygłosił ks. prał. Janusz Mackiewicz, dyrektor Płockiego Instytutu Wydawniczego. Powiedział on m. in.: „Człowiek od Boga otrzymał dar ziemi, by czynił ją sobie poddaną, to znaczy by poprzez pracę korzystał z niej, z tego wszystkiego, co w sobie posiada. Jan Paweł II w encyklice Laborem exercens napisał: „Wszyscy i każdy w odpowiedniej mierze i na nieskończoną prawie ilość sposobów, biorą udział w tym gigantycznym procesie, poprzez który człowiek »czyni sobie ziemię poddaną« w procesie pracy”. W szczególny sposób w tym procesie pracy - czynienia sobie »ziemi poddaną« uczestniczą rolnicy. To oni - jak nikt inny - poznają jej tajemnice, jej smak i zapach. To oni, przewracając ją skiba po skibie, wiedzą najlepiej, co może wydać, jaki plon przyniesie”.
Dostrzegając problemy i trudności, przed jakimi staje współczesna polska wieś w dobie przemian społecznych i integracji europejskiej, Kaznodzieja zachęcał przede wszystkim do dziękczynienia Bogu, gdyż - jak napisał autor Listu do Rzymian „z Niego i przez Niego i dla Niego jest wszystko” (Rz 11, 36). Mówił: „Chcemy dziś dziękować za chleb, za tegoroczne zbiory. Wiemy, że człowiek zawsze odczuwa pewien niedosyt, że mogło być lepsze ziarno, że mogło by być go więcej, że mogła by być lepsza pogoda. Ale my chcemy dziś dziękować Bogu za to, co zebraliśmy. Tym się trzeba cieszyć”.
Po kazaniu Ksiądz Dyrektor poświęcił dożynkowe wieńce, które później wierni mogli podziwiać ustawione wzdłuż murów kościoła, a miejsce przed ołtarzem zapełniło się przyniesionymi w procesji darami: warzywami, owocami, kwiatami, a także… miodem. Po Komunii św. nadszedł czas na symboliczne przekazanie wszystkim stanom owocu rolniczego trudu. Mieszkańcy poszczególnych wiosek przekazywali bochny chleba przedstawicielom władz samorządowych (z życzeniami, aby ten chleb dzielili sprawiedliwie i żeby go nigdy nie zabrakło), przedstawicielom różnych zawodów, młodzieży, studentom, bezrobotnym i rencistom. Był to także czas, by dostrzec wszystkich, którzy wiele trudu włożyli w przygotowanie dożynek. Podziękował im proboszcz ks. kan. Józef Szczeciński.
Po Mszy św. świętowanie przeniosło się na przykościelny plac. Tam zaś można było nie tylko podziwiać do woli dożynkowe wieńce i zaopatrzyć się w przywiezione przez pracowników płockiej Księgarni Diecezjalnej książki, ale również skosztować owoców rolniczego trudu. Na wszystkich czekały obficie zastawione stoły: nie zabrakło na nich chleba własnego wypieku, grubo posmarowanego smakowitym smalcem, ogórków małosolnych, ciast i słodkich wypieków, a grochówki przygotowanej przez strażaków z Cieksyna i Nasielska nie trzeba było rekomendować (reporter „Niedzieli” także sprawdził jej smak i… jeśli ktoś jej nie jadł, podobnie jak doskonałego smalcu, to naprawdę jest czego żałować). Uczcie cielesnej towarzyszyła uczta duchowa w postaci koncertu zespołu „Surrexit”, do którego gościnnie włączył się jego były opiekun ks. Dariusz Multon. Szkoda, że wszystko, co dobre, szybko się kończy. Na szczęście kolejne dożynki już za rok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję