Reklama

Aktualności

Papież spotkał się z biskupami Kolumbii

Nie bądźcie kastą funkcjonariuszy uginających się przed dyktaturą chwili obecnej - zaapelował Franciszek w przemówieniu do biskupów kolumbijskich, z którymi spotkał się w sali Pałacu Kardynalskiego w Bogocie. Przestrzegł ich też przed "pochlebstwami ze strony aktualnych możnych".

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojca Świętego powitał najpierw arcybiskup Bogoty kard. Rubén Salazar Gómez. Zapewnił, że Kościół i naród kolumbijski otwierają szeroko swe serca, aby przyjąć Następcę św. Piotra i cieszą się z jego przybycia. Podkreślił, że wizyta ta jest potrzebna temu Kościołowi, gdyż - jak przyznał - nie zawsze był on w stanie podjąć wszystkie stojące przed nim wyznania i trudności. Dlatego bardzo liczy na słowa nauczania i wsparcia Franciszka.

Po gospodarzu miejsca papieża powitał również przewodniczący Konferencji Biskupiej Kolumbii abp Óscar Urbina Ortega. On także zapewnił go, że Kościół w tym kraju czeka z wielkimi nadziejami na pasterskie słowo Ojca Świętego. Zapewnił, że każde miejsce, które odwiedzi on w czasie tej swojej podróży, stanie się nowym areopagiem, z którego rozlegać się będzie nauczanie Następcy św. Piotra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obszernym przemówieniu papież podziękował biskupom za ich posługę. "Przybywam, aby głosić Chrystusa i odbyć w Jego imieniu pielgrzymkę pokoju i pojednania. Chrystus jest naszym pokojem! On nas pojednał z Bogiem i między sobą!" - stwierdził Franciszek.

Wyraził przekonanie, że Kolumbia ma coś oryginalnego: "nigdy nie była celem w pełni zrealizowanym, ani przeznaczeniem w pełni osiągniętym, ani też skarbem w pełni posiadanym", a wyróżnia ją przede wszystkim jej "niezłomna odwaga, aby przeciwstawiać się śmierci, nie tylko zapowiadanej, ale wielokrotnie sianej".

Papież zapewnił, że zwraca się do kolumbijskiego Kościoła jako pielgrzym i brat, pragnący się dzielić "zmartwychwstałym Chrystusem, dla którego żaden mur nie jest wieczny, żaden lęk nie jest niezniszczalny, żadna rana nie jest nieuleczalna".

Nawiązuje do wizyt jego "dwóch wielkich poprzedników": bł. Pawła VI w 1968 r. i św. Jana Pawła II w 1986 r. "Słowa obydwu są trwałym bogactwem, wskazówkami kształtującymi i wspaniałą syntezą, jaką proponują naszej posłudze biskupiej stanowiąc kapitał, który trzeba zachować. Chciałbym, aby to, co do was mówię było przyjęte jako kontynuacja tego, czego nauczali" - zaznaczył Ojciec Święty.

Reklama

Nawiązując do hasła swojej pielgrzymki: „Uczynić pierwszy krok”, podkreślił, że Bóg jest zawsze "Panem pierwszego kroku". Przypomniał, że całe Pismo Święte mówi o Bogu, który opuścił samego siebie z miłości, a w pełni czasów, w Jezusie, jest "krokiem nieodwracalnym". Dla tych, którzy poznają, przyjmują Jezusa oraz wychodzą ze swych ograniczeń jest On kompasem, który uniemożliwia zagubienie się. "Dlatego strzeżcie ze świętym lękiem i wzruszeniem tego pierwszego kroku Boga wobec was, a poprzez waszą posługę wobec powierzonych wam ludzi, ze świadomością, że jesteście żywym sakramentem owej Bożej wolności, która nie boi się wychodzić z siebie ze względu na miłość, która nie boi się zubożenia, gdy daje siebie, która nie potrzebuje innej siły niż miłość" - zachęcił Franciszek.

Przestrzegł biskupów przed "kiepskimi cnotami czy pochlebstwami ze strony aktualnych możnych" i zachęcił do błagania w modlitwie, aby mieli coś do zaoferowania tym, którzy "ciągle przychodzą do serc pasterzy". "Modlitwa w życiu biskupa jest życiodajną limfą, która przepływa przez winnicę, bez której latorośl usycha, stając się bezpłodną" - przypomniał papież.

Przestrzegł biskupów, by nie stawali się "kastą funkcjonariuszy uginających się przed dyktaturą chwili obecnej". "Kierujcie natomiast zawsze wasze spojrzenie ku wieczności Tego, który was wybrał, będąc gotowymi do przyjęcia rozstrzygającego osądu Jego warg" - zachęcił Ojciec Święty.

Zwracając uwagę na złożoność oblicza kolumbijskiego Kościoła, zaapelował o zachowanie wyjątkowości jego różnych i uprawionych sił, wrażliwości duszpasterskich, specyfiki regionalnej, pamięci historycznej, bogactwa specyficznych doświadczeń kościelnych. "Z tego powodu dążcie do komunii między sobą. Niestrudzenie budujcie ją poprzez szczery i braterski dialog, potępiając, jako zarazę przedsięwzięcia ukryte. Starajcie się czynić pierwszy krok jeden ku drugiemu" - zachęcił papież.

Reklama

Przypomniał, że prowincje kościelne odgrywają fundamentalną rolę w odniesieniu do orędzia ewangelizacji, aby proklamujące je głosy były zróżnicowane i zharmonizowane i dlatego przestrzegł przed "zadowalaniem się miernym zaangażowaniem minimalnym, które pozostawia zrezygnowanych w spokojnym bezruchu niemocy". "Zachowujecie szczególną wrażliwość dla afro-kolumbijskich korzeni waszego ludu, które tak szczodrze przyczyniły się w ukształtowaniu oblicza tej ziemi" - wezwał Franciszek.

Zwrócił uwagę, że Kolumbia potrzebuje takiego spojrzenia biskupów, które będzie ją wspierać w odwadze pierwszego kroku ku trwałemu pokojowi, pojednaniu, odrzucenia przemocy jako sposobu przezwyciężenia nierówności, które są źródłem wielu cierpień, wyrzeczenia się drogi korupcji, która jest łatwej, ale bez wyjścia, cierpliwej i wytrwałej konsolidacji "res publica", wymagającej przezwyciężenia nędzy i nierówności.

Zacytował kolumbijskiego laureata literackiej Nagrody Nobla Gabriela Garcíę Márqueza z jego najsłynniejszego dzieła "Sto lat samotności", który napisał o jednej ze swych legendarnych postaci: „nie zdawał sobie sprawy, że o wiele łatwiej było zacząć wojnę, niż ją zakończyć”. "Wszyscy wiemy, że pokój wymaga od ludzi innego rodzaju odwagi moralnej. Wojna pochodzi z tego, co najniższe w naszym sercu, natomiast pokój pobudza nas, byśmy byli więksi od nas samych" - stwierdził Franciszek i zachęcił, by biskupi nie pogrążali się w bojaźni.

Przypomniał biskupom, że są strażnikami jedności całego kraju pomimo jego rozdarć. "Właśnie dlatego Kolumbia was potrzebuje, aby rozpoznać siebie w swoim prawdziwym obliczu pełnym nadziei, pomimo swoich niedoskonałości, aby przebaczać sobie nawzajem pomimo ran nie w pełni zabliźnionych, aby uwierzyć, że można podjąć inną drogę, nawet wówczas, kiedy bezczynność popycha do powtarzania tych samych błędów, aby mieć odwagę pokonania tego, co może ją uczynić nieszczęsną, pomimo jej skarbów" - stwierdził Franciszek i zachęca, aby każdy kościół był "miejscem rodzącym światło, zdolnym do zrodzenia, pomimo cierpień z powodu ubóstwa, nowych inicjatyw" i by biskupi nie bali się wyjść z "pozornych pewności w poszukiwaniu prawdziwej chwały Boga, którą jest żyjący człowiek".

Reklama

Przypomniał, że biskupi nie są technikami ani politykami, ale pasterzami i muszą przemawiać do serc wszystkich ludzi słowami: "Pokój ludziom, w których Bóg sobie upodobał". "Musicie je wypowiadać odwołując się delikatnie, pokornie do niezniszczalnego miłosierdzia Bożego, jedynego, które potrafi obalić cyniczną pychę serc autoreferencyjnych" - zaznaczył Ojciec Święty.

Poprosił biskupów, by zawsze kierowali swój wzrok na konkretnego człowieka i nie służyli jakiejś koncepcji człowieka, ale "osobie ludzkiej miłowanej przez Boga, uczynionej z krwi i kości, historii, wiary, nadziei, uczuć, rozczarowań, frustracji, cierpień, ran", gdyż konkretność człowieka demaskuje zimne statystyki, rachunki poddane manipulacji, ślepe strategie, wypaczone informacje.

Franciszek zachęcił, by kolumbijski Kościół stawał się coraz bardziej misyjny i po "macierzyńsku" zajmował się takimi wyzwaniami jak: rodzina, życie, młodzież, kapłani, powołania, laikat i formacja. "Myślę o kolumbijskich rodzinach, obronie życia od łona matki aż do naturalnej śmierci, o pladze przemocy i alkoholizmu, nierzadko rozpowszechnionej w rodzinach, kruchości więzi małżeńskiej i nieobecności ojców rodzin z jej tragicznymi następstwami braku bezpieczeństwa i osierocenia. Myślę o wielu ludziach młodych zagrożonych pustką duchową i zniewolonych narkotykami traktowanymi jako droga ucieczki lub łatwego życia i jako pokusa buntu. Myślę o wielu szczodrych kapłanach i wyzwaniu wspierania ich w wiernej i codziennej opcji na rzecz Chrystusa i Kościoła, podczas gdy niektórzy inni szerzą nadal wygodną neutralność ludzi, którzy nic nie wybierają, aby być sami ze sobą. Myślę o wiernych świeckich rozproszonych we wszystkich Kościołach partykularnych, którzy trwają, by z trudem dać się gromadzić Bogu, który jest komunią, nawet gdy wielu głosi nowy dogmat egoizmu i śmierci wszelkiej solidarności. Myślę o ogromnym wysiłku każdego, aby pogłębiać wiarę i uczynić z niej żywe światło dla serc i świecznik dla uczynienia pierwszego kroku" - wyznał papież.

Reklama

Zastrzegł, że nie daje biskupom recept ani listy zadań, ale zachęca, aby wypełniając trudną misję pasterzy w Kolumbii, zachowywali pogodę ducha i uczyli się od Jezusa cierpliwości i wielkoduszności.

Znaczącą część wystąpienia Franciszek poświęcił wyzwaniom Kościoła w Amazonii, która jest papierkiem lakmusowym tego, czy nasze społeczeństwo, prawie zawsze ograniczone do materializmu i pragmatyzmu, jest w stanie strzec tego, co darmo otrzymało, nie po to aby to spustoszyć, lecz uczynić płodnym. Zwrócił uwagę na "tajemną mądrość rdzennej ludności Amazonii" i zastanawiał się, czy jeszcze jesteśmy zdolni, by nauczyć się od niej świętości życia, poszanowania dla przyrody, świadomości, że logika instrumentalna nie wystarczy, aby wypełnić życie człowieka.

Papież zachęcił, by nie zostawiać Kościoła w Amazonii samemu sobie. "Umocnienie amazońskiego oblicza pielgrzymującego tam Kościoła jest wyzwaniem stojącym przed wami wszystkimi, które zależy od narastającego i świadomego wsparcia misyjnego wszystkich diecezji kolumbijskich i całego ich duchowieństwa" - zaapelował Ojciec Święty i przypomniał, że w niektórych rdzennych językach amazońskich, by powiedzieć „przyjaciel”, używa się wyrażenia „moje drugie ramię”. "Bądźcie zatem drugim ramieniem Amazonii. Kolumbia nie może się od niej odciąć, bez okaleczenia swej twarzy i duszy" - podkreślił papież.

2017-09-07 19:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolumbia przed wizytą papieża

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

episkopat.pl

Podróż apostolska Franciszka w Kolumbii w dniach 6-11 września będzie piątą na kontynencie latynoamerykańskim w czasie jego pontyfikatu. Papież odwiedzi Bogotę oraz Villavicencio, Medellín i Cartagenę. Będzie trzecim papieżem składającym wizytę w tym kraju, po bł. Pawle VI (w 1968 r.) i św. Janie Pawle II (1986).

- Papież z Argentyny stale kładzie nacisk na wizyty wśród najbiedniejszych - stwierdza nuncjusz apostolski w Kolumbii abp Ettore Balestrero. Wyjaśnia, że to dlatego papież jedzie do Paragwaju czy Albanii, a nie do Niemiec lub Francji, gdzie odwiedził tylko instytucje europejskie.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję