Reklama

Z dziennika pielgrzyma...

Już po raz ósmy ze Lwówka Śląskiego wyruszyła Piesza Pielgrzymka do Krzeszowa. Idea wspólnego pielgrzymowania zrodziła się w 1997 r., kiedy to Ojciec Święty Jan Paweł II ukoronował słynący łaskami obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Od tamtego czasu co roku zbiera się grupa ludzi chcących ofiarować pielgrzymi trud w intencjach parafii, kapłanów i całego Kościoła. Są to swoiste rekolekcje w drodze, które prowadzą do odnowienia życia duchowego w nas samych, a także zmuszają napotkanych ludzi do zastanowienia nad własnym życiem i postępowaniem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prolog

4 lipca uczestnictwem we Mszy św. w prastarym kościele franciszkańskim rozpoczęliśmy naszą wędrówkę do Domu Matki. Eucharystię celebrował o. Stanisław Ziętek - proboszcz parafii, wraz z ks. Bogdanem Klinkowskim - naszym opiekunem na pątniczym szlaku. Każdy dzień układał się w niezwykłą mozaikę przeżyć duchowych i trudności. Wszystko zwykłe, a tak naprawdę oderwane od rzeczywistości. Radość przeplatała się ze smutkiem, a śmiech z gorzkimi łzami.

Lekcja pokory

We Wleniu w sanatorium prowadzonym przez siostry elżbietanki zetknęliśmy się z chorymi. Oni w sposób szczególny doświadczają Boga. Moglibyśmy się od nich dużo nauczyć! Obiecaliśmy im modlitwę, ale sami też o nią prosiliśmy! Spotkaliśmy się na wieczorku zapoznawczym - czasie śpiewu, radosnego uwielbienia, a także pierwszych dłuższych rozmów, tak bardzo dla nas ważnych!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zabłądziłeś

Kolejny dzień przyniósł doświadczenie zagubienia, nie tylko szlaku, ale też tego wewnętrznego. Zrodziła się potrzeba rozmowy z kapłanem, spowiedzi... Stuła na ramionach kapłana stała się świadkiem trudnych doświadczeń i młodzieńczych dramatów, ale też miłości i wielkiego miłosierdzia Boga. W Siedlęcinie parafianie zgotowali nam niezwykle ciepłe przyjęcie, przygotowano ciepły posiłek i ciasto. Odwdzięczyliśmy się żarliwą modlitwą i ofiarą Mszy św. w intencjach mieszkańców i księdza proboszcza.

Jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić...

Na pielgrzymim szlaku stanęła nam Dąbrowica wraz z sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej w tytule Uzdrowienia Chorych. Jest to dla nas miejsce szczególne. W czasie adoracji Najświętszego Sakramentu połączonej z indywidualnym błogosławieństwem Jezus obdarował każdego szczególnym prezentem duchowym. Wyszliśmy z niej przemienieni. Wystarczyło otwarcie na Boże działanie! W sposób niezwykle mocny doświadczyliśmy opieki Maryi, osłonięci Jej płaszczem mogliśmy ruszyć dalej.

Góra i beczka

Następny dzień upłynął pod znakiem góry. Pod jednym ze szczytów Gór Sowich we wspólnej Eucharystii uwielbialiśmy Boga za piękno natury i wszystkich stworzeń. Celem dziennego wędrowania była Miedzianka. Tam, korzystając z gościnności księdza proboszcza, spędziliśmy noc na chórze kościelnym. Było to dla wielu nowe i ciekawe przeżycie. Duża beczka z zimną wodą, z której korzystaliśmy, stała się symbolem Miedzianki i naszego wędrowania. Wieczór przy ognisku, gitarze i wspólnej modlitwie apelowej zakończył nasz kolejny dzień.

Reklama

Burza w cieniu krzyża

Dzień niepewności i niespodzianek! Wędrowaliśmy do Kamiennej Góry, ale niespodziewanie noc spędziliśmy na Przełęczy Rędzińskiej w cieniu gigantycznego krzyża. Z radością przyjął nas brat Krzysztof, inicjator i realizator budowy Krzyża Milenijnego na Przełęczy. Dzień zakończyliśmy modlitwą pod Krzyżem. Ale najciekawsze było jeszcze przed nami: wystarczyło, że wygodnie rozlokowaliśmy się w namiotach, zaczął padać ulewny deszcz i zaczęła się ogromna burza. Trwała kilka godzin, które my spędziliśmy na intensywnej modlitwie. W końcu przestało padać i zasnęliśmy.

Deszcz i łzy

Rano, zmęczeni, przemoknięci i zziębnięci, ale z wielką radością w sercu, odprawiliśmy Mszę św., a po niej wśród niepewnej pogody ruszyliśmy dalej. Był to piątek. Pan Bóg przez cały czas przygotowywał nas do wieczornego doświadczenia. Dał nam radość cieszenia oka barwnością kolorowych jezior w Rudawach Janowickich i pełną śpiewu wędrówkę szlakami leśnymi. Kaplica w parafii Matki Bożej Różańcowej w Kamiennej Górze stała się miejscem niezwykłego doświadczenia bliskości Jezusa Cierpiącego i Umęczonego. Każdy przygotował swoje rozważanie do jednej ze stacji Drogi Krzyżowej. Była to wigilia naszego wejścia do Krzeszowa, więc musiały popłynąć łzy, a po nich nastała radość z bycia z Chrystusem.

Maryjny epilog

Wędrówka do Maryi była krótka, a radość z wejścia do Domu Matki ogromna. Część pątników weszła z wiankami z polnych kwiatów na głowach. Te wianki zostały potem złożone u stóp Maryi. Dopiero tam doświadczyliśmy ożywczego chłodu i poczuliśmy spełnienie po pięciodniowym wędrowaniu. Spotkanie z Maryją napełniło wszystkich łaskami, jakie otrzymaliśmy na pielgrzymim szlaku. Całą noc czuwaliśmy przed Najświętszym Sakramentem, dziękując i wielbiąc za wszelkie dobro, jakiego doświadczyliśmy, a także zawierzając naszą parafię, rodziny, przyjaciół i wszystkich dobrych ludzi, których spotkaliśmy na drodze do Matki. Uroczysta Msza św. w niedzielny poranek była zwieńczeniem naszego trudu i ostatnim akcentem wspólnego wędrowania. Po niej zmęczeni, ale i radośni wróciliśmy do domu, obiecując sobie, że za rok również spotkamy się na pielgrzymim szlaku.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję