Reklama

Konferencja Katolickich Biskupów USA

Katolicy w życiu politycznym

Niedziela w Chicago 28/2004

Książkę z serii Biblioteka „Niedzieli” można nabyć w redakcji naszego tygodnika

Książkę z serii Biblioteka „Niedzieli” można nabyć w redakcji naszego tygodnika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracamy się jako biskupi, nauczyciele wiary katolickiej i prawa moralnego. Naszym obowiązkiem jest nauczanie o życiu ludzkim i jego godności, małżeństwie i rodzinie, wojnie i pokoju, potrzebach ubogich i potrzebie sprawiedliwości. Dzisiaj kontynuujemy nasze nauczanie o kwestii wyjątkowej wagi, która ostatnio stała się źródłem niepokoju wśród katolików oraz innych osób.
Nauczanie Kościoła katolickiego mówi, że zabijanie nienarodzonego dziecka jest złem i nigdy nie może być usprawiedliwione. Jeżeli ci, którzy dokonują aborcji, oraz ci, którzy chętnie biorą udział w tych praktykach, są w pełni świadomi zła, którego dokonują, są winni grzechu śmiertelnego i oddzielają się od Bożej łaski. Taka jest nauka Kościoła. Jest to również przekonanie wielu różnych ludzi dobrej woli.
Dopuszczanie się tego jest samo w sobie złem. Sprawa ta jest ostatnio najczęściej naświetlana w oficjalnej nauce katolickiej. Można powiedzieć, że system prawny współpracuje ze złem, skoro nie potrafi chronić życia tych, którzy nie mają żadnej ochrony oprócz prawnej. W Stanach Zjednoczonych Ameryki aborcję na żądanie uchwalono prawem konstytucyjnym, decyzją Sądu Najwyższego. Zaniedbanie ochrony życia niewinnych i bezbronnych jest grzechem przeciwko sprawiedliwości. Ci, którzy tworzą prawo, mają obowiązek z całym przekonaniem pracować, by poprawiać ustawy moralnie wadliwe, w przeciwnym wypadku są winni współpracy ze złem i grzeszą przeciw wspólnemu dobru.
Nasza konferencja wzywa katolików, aby wnosili swoje przekonania moralne do życia społecznego, nie zagrażając demokracji czy pluralizmowi, ale wzbogacając państwo i naród. Oddzielenie Kościoła od państwa nie wymaga podziału między wiarą a działaniem społecznym, między zasadami moralnymi a wyborem politycznym, ale chroni prawa wierzących i grup religijnych, aby wyznawali swoją wiarę oraz świadczyli o swoim systemie wartości w życiu społecznym.
Z duszpasterską troską będziemy służyli katolicką radą i wiedzą urzędnikom państwowym, którzy, popierając aborcję na żądanie, stają się w publiczny sposób propagatorami zła. Nie będziemy ustawać w wyjaśnianiu, tłumaczeniu, że aborcja jest złem, w nadziei, że ich współudział w tworzeniu zła może być rozwiązany przez właściwe kształtowane ich sumienia.
Po otrzymaniu obszernego tymczasowego raportu specjalnej grupy biskupów katolickich na temat polityków wyznania katolickiego (oczekujemy z niecierpliwością pełnego raportu) przedstawiamy kilka spraw z tego raportu, które naświetlają kierunki naszych starań:

Musimy wciąż wyraźnie, głośno i z przekonaniem nauczać i pomagać liderom katolickim uczyć jednoznacznego zaangażowania w prawną ochronę życia ludzkiego od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Nasze nauczanie w sprawach życia i godności ludzkiej powinno być odzwierciedlone w parafiach, w naszej edukacji, opiece zdrowotnej i duszpasterstwach służących ludziom. Musimy zrobić więcej, aby przekonać wszystkich, że życie ludzkie jest cenne, i że należy bronić godności ludzkiej. To wymaga nawiązania bardziej efektywnego dialogu i współpracy z urzędnikami państwowymi, szczególnie katolickimi. Popieramy rozmowy zainicjowane przez samych liderów politycznych. Katolicy muszą działać w obronie tych zasad w życiu społecznym. Transformacja świata jest szczególnym powołaniem osób świeckich. Musimy bardziej przyczyniać się do włączenia wszystkich wierzących w tę misję. Jako biskupi nie wzywamy do głosowania lub niegłosowania na konkretnych kandydatów. Staramy się raczej kształtować sumienie naszych wiernych, aby mogli zanalizować swoje stanowiska wobec kandydatów i dokonać wyboru opartego na katolickiej moralności i społecznym nauczaniu. Wspólnota katolicka i instytucje katolickie nie powinny honorować tych, którzy działają wbrew naszym fundamentalnym zasadom moralnym. Nie powinni otrzymywać nagród, honorów czy trybuny, które mogłyby wskazywać na poparcie dla ich działań. Angażujemy się w utrzymanie dialogu z urzędnikami państwowymi, którzy podejmują codziennie decyzje dotykające życia ludzkiego i jego godności.

Eucharystia jest źródłem i kulminacją życia katolickiego. Dlatego też, jak każde pokolenie katolickie przed nami, tak i my musimy kierować się słowami św. Pawła: „Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej” (1 Kor, 11, 27). Oznacza to, że wszyscy muszą zrobić rachunek sumienia z godnego przyjmowania Ciała i Krwi naszego Pana. Taka analiza jest zgodna z nauką Kościoła dotyczącą życia osobistego i społecznego.
Postawiono pytanie, czy odmowa udzielenia Komunii św. niektórym katolikom zaangażowanym w życie polityczne jest konieczna, jeśli żądają oni społecznego poparcia aborcji. Podając szeroki zakres uwarunkowań w sprawie tak ważnej, uznajemy, że takie decyzje spoczywają na każdym biskupie zgodnie z ustanowionymi zasadami kanonicznymi i duszpasterskimi. Biskupi mogą w toku działań duszpasterskich wydawać rozważnie różne osądy. Niemniej jednak wszyscy angażujemy się w ochronę życia i godności człowieka oraz nauczanie Ewangelii w tych trudnych czasach.
Tendencje polaryzujące w politycznym roku elekcyjnym mogą prowadzić do okoliczności, w których nauczanie katolickie oraz praktyki sakramentalne mogą być nadużywane do celów politycznych. Szacunek do Najświętszej Eucharystii w szczególności wymaga, aby otrzymana była godnie i aby postrzegać ją jako źródło dla naszej wspólnej misji w świecie.

18 czerwca 2004 r.

Tłumaczenie: Aleksandra Felenzer

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do młodych: Ufajcie Bogu mimo obłoków wątpliwości i grzechów

2025-08-17 09:32

[ TEMATY ]

oaza

bp Andrzej Przybylski

Ks. Tomasz Chudy

W Lalikach, w Beskidzie Żywieckim, swoje piętnastodniowe rekolekcje oazowe przeżywa kolejna grupa młodych z archidiecezji częstochowskiej.

Wraz z młodymi jest ks. Tomasz Chudy, który w ciągu roku prowadzi w Częstochowie najliczniejszą wspólnotę oazową przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. W ósmym dniu rekolekcji młodych odwiedził bp Andrzej Przybylski. Podczas homilii nawiązał do obłoku - symbolu, jaki w tym dniu rozważają oazowicze. „Macie pewnie doświadczenie lotu samolotem, zwłaszcza gdy startuje się w deszczu, a samolot wzbija się w stronę ciemnych chmur. Wydaje się wtedy, że na niebie jest tylko ciemność, a wystarczy, że samolot przebije się przez ciemne obłoki i nagle widać słońce i białe chmury – mówił bp Przybylski – Między ziemią a niebem, między nami a Bogiem jest czasem dużo takich ciemnych chmur, ale to nie znaczy, że nie ma Boga, że Bóg nie daje nam swojego światła i przestaje nas kochać”.
CZYTAJ DALEJ

Siódma pielgrzymka do Brzezinki

2025-08-17 21:19

mat. pras

Ponad pięćdziesięcioro pielgrzymów, w ponad trzydziestostopniowym upale, na piętnastokilometrowej drodze od Boguszyc osiedla do Brzezinki. W piątek 15 sierpnia odbyła się już siódma pielgrzymka do Brzezinki.

W tym roku pątnicy wędrowali pod hasłem "Król pragnie twego piękna". To słowa zaczerpnięte z psalmu 45, który jest śpiewany podczas mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia NMP. Tegorocznemu wędrowaniu przewodził ks. Łukasz Dyktyński- moderator Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre. Podczas drogi nawiązał do hasła pielgrzymki i wskazał jakie piękno jest najważniejsze. - Bóg patrzy inaczej niż ludzie, dla niego najważniejsze jest serce i my też tak powinniśmy patrzeć na siebie i na innych. O piękno zewnętrze trzeba dbać - wygląd, strój, makijaż... - ale to wszystko przemija a najważniejsze co zostaje, to piękno serca- podkreślał ks. Dyktyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję