Reklama

Niedziela Przemyska

Nowa, katolicka Szkoła Rodzenia

W dniu 28 czerwca 2017 roku, w Przemyślu, Caritas Archidiecezji Przemyskiej uruchomiła nową, katolicką Szkołę Rodzenia. Jej głównym celem będzie wsparcie dla kobiet w ciąży i ukazywanie wagi daru życia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoła działać będzie pod kierownictwem prof. Bogdana Chazana.

- Caritas jest wszędzie tam, gdzie bliźni potrzebuje wsparcia. Pamiętajmy, że ciąża czasem bywa niechciana, czasem pojawia się w warunkach braku akceptacji. Bywa też tak, że płód jest chory. Szkoła rodzenia, którą tworzy Caritas Archidiecezji Przemyskiej jest dla tych wszystkich, którzy potrzebują wsparcia. Naszą podstawową dewizą jest to, że do istnienia i do życia powołuje Bóg, który jest Miłością - mówi ks. Artur Janiec, dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkoła Rodzenia “Caritas” to, wbrew pozorom, miejsce nie tylko dla kobiet. Fizycznie to niewiasta rodzi dziecko, matka musi mieć jednak stworzone takie warunki, które będą sprawiały przekonanie, że dziecko jest chciane i kochane już od pierwszych chwil jego istnienia - w kobiecym łonie. Szkoła Rodzenia to zatem miejsce dla wszystkich tych, którzy chcą by ich dzieci były kochane i rozwijały się w atmosferze troski i miłości.

W Szkole Rodzenia będziemy uczyć nie tylko tego jak należy przygotować się fizycznie do porodu, ale też tego jak przygotować się psychicznie i duchowo. Jak powinni być przygotowani ojcowie i inni członkowie rodziny.

- Szkoła rodzenia katolicka z laicką są do siebie podobne aczkolwiek różnice pewne są, bowiem katolicy uznają podmiotowość dziecka od momentu poczęcia. Uznają że płód jest człowiekiem i że ma prawo do życia, że wymaga szacunku, tak jak my wszyscy. Katolicka szkoła stawia też na rodzinę. Ciąża konsoliduje ją i wzmacnia, a także sprawia, że u rodziców pojawia się dziękczynienie wobec Boga za dar rodzicielstwa -mówi prof. Bogdan Chazan, koordynator prac Szkoły Rodzenia przy Caritas Archidiecezji Przemyskiej.

Reklama

Celem naszym będzie nie tylko przygotowanie świadomej matki, zdrowej i oczekującej w miłości, ale też wszystkich tych dla których rodzicielstwo może być wielkim wyzwaniem, a nawet napawa lękiem. Rodzicielstwo to czasem świadomość choroby dziecka, świadomość, że dziecko pojawiło się w okolicznościach pozamałżeńskich czy nawet zupełnie poza obrębem ludzkiej woli i planów.

W ramach szkoły chcemy głosić Dobrą Nowinę, że ludzkie życie jest wielkim darem od Boga, darem którym nigdy nie można gardzić.

W ramach Szkoły Rodzenia będziemy oferować

• przygotowanie kobiety do porodu w szpitalu oraz w domu

• przygotowujemy kobiety do porodu z osobą towarzyszącą

• zajęcia w formie warsztatowej

• możliwość kontynuacji spotkań po porodzie, wykłady i warsztaty o tematyce rodzicielstwa bliskości

• poradnictwo laktacyjne

• poradnictwo i wsparcie psychologiczne i psychoterapia

• ocena napięcia mięśniowego i rozwoju psychoruchowego dziecka

• fizjoterapia dziecka ryzyka

• profesjonalne wsparcie psychologiczne

Podpis pod zdjęciem (Katolicka rodzina) - Katolicka rodzina wspólnie oczekuje na pojawienie się nowego jej członka.

Podpis pod zdjęciem (prof. Bogdan Chazan) Profesor Bogdan Chazan, koordynator Szkoły Rodzenia jest przygotowany na każdą okoliczność nawet na odbieranie porodu w miejscu gdzie odbywają się zajęcia w Szkole Rodzenia.

2017-07-03 12:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak dobrze przeżyć 9 miesięcy?

Niedziela sosnowiecka 3/2017, str. 3

[ TEMATY ]

Szkoła Rodzenia

drubig-photo/fotolia.com

Na terenie Diecezjalnego Centrum Służby Rodzinie i Życiu w Sosnowcu z inicjatywy Fundacji „Dla Rodziny” odbywają się zajęcia Szkoły Rodzenia. 4 stycznia rozpoczęła się nowa edycja. Każda obejmuje 8 spotkań 2-godzinnych. Zajęcia są bezpłatne, a na prośbę uczestników wystawiany jest Certyfikat ukończenia Szkoły Rodzenia

Sosnowiecka Szkoła Rodzenia przy Diecezjalnym Centrum Służby Rodzinie i Życiu to już kilka lat tradycji. Naprzeciw potrzebom kobiet w stanie błogosławionym wyszedł sześć lat temu ówczesny dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Diecezjalnej naszej diecezji, ks. dr Andrzej Cieślik. W ramach Fundacji „Dla Rodziny” stworzył miejsce, dzięki któremu przyszłe mamy będą lepiej przygotowane do porodu, zaś ojcowie chętniej i bez większych obaw zdecydują się na „wspólne rodzenie”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję