Reklama

Niedziela Legnicka

„Witajcie w domu…” Po latach nieobecności siostry Magdalenki od Pokuty wracają do Nowogrodźca

800 lat temu św. Jadwiga Śląska sprowadziła kilka sióstr Magdalenek od Pokuty z Marsylii do Nowogrodźca. Na potrzeby zakonu ofiarowała dworek myśliwski. Bardzo szybko obecność sióstr, ich modlitwa, ale też działalność na rzecz miejscowej wspólnoty przyniosły efekty.

[ TEMATY ]

jubileusz

siostry

Ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skutkiem tego była budowa dużego klasztoru, który rozwijał się materialnie i duchowo, promieniując na całą okolicę. Czasy pruskie i kasata zakonów położyła kres temu rozwojowi. Po dawnej świetności nie pozostał prawie żaden ślad, jedynie fragmenty murów klasztornych. Jedynym miejscem, w którym s. Magdalenki przetrwały był Lubań. Teraz, dzięki staraniom władz miasta i parafii, siostry wracają do swojego gniazda.

Do uroczystości 800-lecia fundacji magdaleńskiej w Nowogrodźcu przygotowywano się już od dłuższego czasu. Była pielgrzymka do grobu fundatorki klasztoru w Trzebnicy. Były koncerty muzyczne. Szukano też miejsca, w którym na nowo s. Magdalenki mogłyby się osiedlić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystości jubileuszowe wpisały się w obchodzony aktualnie w archidiecezji wrocławskiej Rok Jadwiżański, związany z 750 rocznicą ogłoszenia bulli kanonizacyjnej św. Jadwigi Śląskiej, która jest także patronką Nowogrodźca.

Reklama

Przygotowania bliższe do uroczystości obejmowały sobotnią konferencję naukową oraz koncert muzyczny w kościele św. apostołów Piotra i Pawła. W sobotę 10 czerwca prelegentami na konferencji byli dr Piotr Stefaniak z Krakowa i ks. prof. dr hab. Stanisław Araszczuk z Legnicy. Przybliżyli obecnym sylwetkę św. Jadwigi Śląskiej, wybitnej na owe czasy kobiety. W oparciu o materiały archiwalne ukazano Jadwigę nie tylko jako spadkobierczynię wybitnych cech znamienitego rodu Andechs, z którego wywodzi się wielu władców i świętych Kościoła, ale także jako niewiastę niebywale wykształconą, mądrą i bogobojną. Po zaślubinach z Henrykiem Pobożnym wprowadzała na swoje ziemie wiele nowatorskich pomysłów.

Uzupełnieniem wrażeń intelektualnych tego wieczoru była uczta duchowa w postaci koncertu zespołu muzyki sakralnej „Lumen” z Poznania, który wykonał „Oratorium o Bożym Miłosierdziu”.

Niedziela 11 czerwca była dniem głównych obchodów tego jubileuszu. Mszy św. w południe przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. W słowie skierowanym do licznie zgromadzonych sióstr i mieszkańców miasta i okolic, pasterz diecezji nawiązał do Słowa Bożego z uroczystości Trójcy Przenajświętszej. Wyjaśniał, co znaczy być stworzonym na obraz i podobieństwo Boga Trójjedynego. „Ważnym wymiarem tego jest fakt stworzenia człowieka do relacji z drugim. Najważniejsze w życiu jest, byśmy nie żyli dla siebie, ale dla innych. Człowiek już w raju przez grzech zaprzeczył temu pomysłowi, jaki miał na człowieka Bóg, ale to i tak Bogu nie przeszkodziło kochać swe stworzenie i w Synu Jezusie Chrystusie, którego posyła na ziemię, przedstawić „plan naprawczy” – mówił Biskup legnicki.

W dalszej części homilii podkreślił, że „w tę logikę naprawy wpisuje się misja Sióstr św. Marii Magdaleny od Pokuty, które od ośmiu wieków, zgodnie ze swym charyzmatem, pokutują i wynagradzają za każdy grzech”.

Reklama

Po odśpiewanym Te Deum w bocznym ołtarzu kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Nowogrodźcu, poświęcona została tablica upamiętniająca fakt sprowadzenia przed laty Magdalenek do tego miasta. Na zakończenie Mszy św. każdej z obecnych sióstr miejscowa młodzież wręczyła białą różę. Ten gest nawiązuje do wydarzenia sprzed wieków, kiedy to do Nowogrodźca zostały sprowadzone „białe pokutnice”- jak nazywała wtedy s. Magdalenki św. Jadwiga Śląska.

Kolejnym punktem obchodów jubileuszu była wspólna agapa w rynku miasta. Rozpoczęła się ona pokazem musztry Gwardii Matki Bożej Miłosierdzia z Jeleniej Góry, następnie na scenie plenerowej siostry Magdalenki przedstawiły tańce ewangelizacyjne. Następnie dzieci i młodzież szkół i przedszkola w Nowogrodźcu pod opieką swych wychowawców kolejno prezentowały swój program, na który składały się średniowieczne tańce i współczesne śpiewy nawiązujące do uroczystości.

Słowa szczególnego podziękowania siostry Magdalenki kierują w stronę p. Burmistrza Roberta Relicha wraz z Radą Miasta i ks. proboszcza Krzysztofa Słabickiego, którzy w ciągu ostatnich trzech lat przygotowań do jubileuszu dołożyli wielu starań, by przyjął on taki kształt. Szczególnie mocno zapadły w sercach sióstr słowa wypowiedziane ze sceny: „Siostry, witajcie w domu…”.

2017-06-13 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odblask Miłosiernej Miłości

To już 10 lat, jak są w Łodzi, dotykają największej nędzy i biedy, podnoszą tych, których inni nie chcą dostrzec, pochylają się nad zagubionymi i cierpiącymi i w każdym z nich odsłaniają Jezusa. Dla tych ludzi obecność Sióstr Misjonarek Miłości jest darem, jest pięknym przykładem miłości bliźniego, a dla miasta, które zmaga się z jednym z największych odsetek bezrobocia w kraju, jest także ogromną pomocą

Siostry Misjonarki Miłości nazywane są popularnie kalkutkami. To kalkutki, a nie opieka społeczna czy instytucje powołane do tego znajdują ludzi potrzebujących pomocy. I mimo że nie wyciągają rąk po dotacje z kasy państwa, nie zbierają 1 proc. podatku i nie organizują kwest na swoją działalność, to w ciszy i pokorze pomagają wszystkim, którzy potrzebują ratunku. O sobie nie mówią, są skromne, pracowite, rozmodlone i otwarte na drugiego człowieka. Siedem łódzkich sióstr - zawsze uśmiechniętych, nieobojętnych wobec nikogo, których praca i obecność jest odblaskiem Bożej miłości, daje każdego dnia świadectwo miłosierdzia i pokazuje świętość człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Wypominki, czyli... właściwie co?

[ TEMATY ]

wypominki

Karol Porwich/Niedziela

Oktawalne, jednorazowe, roczne – mowa o wypominkach, czyli... właściwie o czym?

Przy końcu października w kościelnych zakrystiach zaczyna się gromadzić sporo ludzi. Przychodzą do księdza, aby wręczyć mu kartkę z wypisanymi imionami i nazwiskami osób zmarłych. Potem, w trakcie nabożeństwa, ksiądz wyczytuje ich wszystkich (nieraz trwa to dobrą godzinę!) i prowadzi modlitwę w ich intencji.
CZYTAJ DALEJ

Huragan zdemolował misję na Jamajce, gdzie posługują misjonarze z diecezji kieleckiej

2025-10-29 19:49

[ TEMATY ]

Kielce

Marta Socha/ facebook

„Armagedon” - tym słowem misjonarka świecka Marta Socha określa stan misji misjonarzy diecezji kieleckiej na Jamajce, w parafii Ducha Świętego w Maggotty, w diecezji Mandeville po przejściu huraganu Melissa, który spustoszył wyspę.

Parafią i misją kieruje ks. Marek Bzinkowski z Oleśnicy, siostry sercanki (w tym siostra z parafii Bukowa) i świecka misjonarka Marta Socha z parafii w Kostomłotach. Wspólnota niedawno obchodziła swoje 25-lecie, a obchodom przewodniczył bp Andrzej Kaleta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję