Reklama

Kardynał Francis George

Do progów apostolskich

Niedziela w Chicago 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym tygodniu biskupi archidiecezjalni wraz ze mną odbyli pielgrzymkę do Rzymu, aby modlić się przy konfesjach Świętych Apostołów Piotra i Pawła i złożyć wizytę Następcy św. Piotra i biskupom, którzy towarzyszą mu w Kurii Rzymskiej. Każdy biskup diecezjalny odbywa podróż do Rzymu co pięć lat (nazwa tej pielgrzymki ad limina apostolorum pochodzi z łaciny i oznacza: do progów apostolskich), by przedstawić raport o stanie diecezji. Od 2000 lat mamy biskupów w naszym Kościele. W Rzymie biskup wyjątkowo odczuwa historyczne korzenie swojego powołania i jest osobiście odnowiony, znajduje siebie samego w poprzednich pokoleniach księży, sięgających wstecz aż do samego Chrystusa. W Rzymie każdy osobiście czuje, jak powstawał Kościół.
Kościół po pierwsze powstał z samego Chrystusa, który jest Głową, a następnie z tych, których wybrano, by kierowali w imię Jego i według Jego władzy - Apostołów i ich następców. Podstawa wiary to nie książka; chociaż Biblia jest zasadniczym i duchowo inspirowanym świadkiem tego, czego dokonał Bóg i czego pragnie od nas w zamian; nie jest również kodeksem praw, chociaż nakazy Boga pokazują drogę do zbawienia. Podstawą naszej wiary jest ten, którego zesłał Bóg, Jego Syn, którego imię jest Jezus. Słowo Życia, które może być usłyszane, ujrzane i dotknięte (por. J 1, 1). Wiara jest osobistą reakcją na tego Pana, który umarł, aby nas ocalić. Wsród tych osób, które Jezus zebrał wokół siebie przed swoją śmiercią i zmartwychwstaniem, było Dwunastu Apostołów. Jezus wybrał jednego z nich - Piotra, aby był ich zwierzchnikim. Jest on skałą, która daje stabilizację Kościołowi, oraz tym, który potwierdza wiarę innych. Z upoważnieniem od Chrystusa naucza on, decyduje, chroni Kościół przed błędami. W następcach św. Piotra jedność Kościoła w każdym wieku ma widoczną twarz, twarz osobistą. To ze św. Piotrem Kościół łączy św. Pawła, wielkiego kaznodzieję i misjonarza, który zginął w Rzymie śmiercią męczeńską w imię wiary. Chrystus powołał Pawła po zmartwychwstaniu i powiedział mu, że jego uczniowie są jego prawdziwym ciałem. Od czasów męczeństwa Świętych Apostołów Piotra i Pawła ich ciała są czczone przez chrześcijan jako symbole jedności Kościoła w wierze. Wielkie gmachy kościelne wybudowane na ich grobach przyciągają miliony pielgrzymów od wieków. W ubiegłym tygodniu przyciągnęły biskupów ze stanów Wisconsin, Illinois i Indiana.
Naszą pielgrzymkę rozpoczęliśmy od Mszy św. w Bazylice św. Piotra, przy ołtarzu konfesji tego Apostoła. Po Eucharystii wszyscy udaliśmy się do krypty i przy grobie św. Piotra odmówiliśmy Apostolskie Wyznanie Wiary, modląc się za Papieża, za naszą diecezję i kraj. Kilka dni później odprawiliśmy Mszę św. w Bazylice św. Pawła za Murami. Towarzyszyło nam 160 wiernych z Chicago, którzy przybyli równocześnie z nami na pielgrzymkę modlitwy i wsparcia. Ich obecność osobiście przypominała nam o duszpasterskich odpowiedzialnościach, które przynieśliśmy do tego Świętego Miejsca. Ich modlitwy sprawiły, że zdaliśmy sobie sprawę o potrzebie egzystencji Kościoła: by przynosić łaski Chrystusa ludziom na całym świecie.
Papież Jan Paweł II zwykł organizować spotkania ad limina jako jeden ze sposobów osobistego kontaktu z biskupami w celu wzmocnienia jedności Kościoła. Ojciec Święty skłonił ich do osobistego wyrażenia jego „troski o wszystkie Kościoły”. Zawsze bardzo miło rozmawia się z Papieżem o Chicago, które wspomina ciepło. Ojciec Święty, zwracając się do nas wszystkich, mówił o biskupiej misji nauczania, ponieważ ci, którzy przyjęli święcenia episkopatu, są „głosicielami Ewangelii i nauczycielami wiary”. Papież powiedział, że „odpowiedzialność za prawdę wymaga od Kościoła szczerych i wiarygodnych świadków wiary”. Jan Paweł II mówił o agnostycyzmie i sceptycyzmie, które zakładają, że ludzki intelekt nie może poznać prawdy, szczególnie poprzez religię. Wspomniał także o innych przeszkodach w zaakceptowaniu prawd wiary w dzisiejszym świecie. Przechodząc od sprawy osobistej odpowiedzialności biskupów w Kościele, Ojciec Święty powiedział, że „obecnie, ponad wszystko w dobie świeckich wiernych, którzy przez swoje szczególne powołania kształtują świat w zgodzie z Ewangelią, powołuje się do głoszenia prorockiej misji Kościoła przez ewangelizację w różnych dziedzinach życia: rodzinnego, socjalnego, zawodowego i kulturalnego”.
Papież mówił o misji Kościoła, poruszając ważną kwestię dotyczącą życia w naszym kraju, przedstawiając Ewangelię w świetle „kontrowersyjnych zagadnień społecznych, takich jak: szacunek dla ludzkiego życia, problem pokoju i sprawiedliwości, imigracja, obrona rodzinnych wartości i świętość małżeńska”. Nazwał to wkładem „w istotną służbę dla dobra wspólnego w demokracji”.
Odpowiedziałem Ojcu Świętemu na jego słowa skierowane do nas kilkoma refleksjami na temat misji Kościoła obecnie w Ameryce. (Wypowiedzi te zostaną wydrukowane w następnym moim artykule). Prawda jest taka, że wiele osób dzisiaj nie postrzega nauk Kościoła jako wkładu dla dobra powszechnego. Często niezmiernie trudno jest przekazać za pośrednictwem mediów, o czym Kościół naucza, tak aby każdy sam mógł uczciwie to zrozumieć. Dobrym przykładem jest powitanie, jakie mi zgotowano tuż po przylocie z Rzymu. Kilka lat temu członkowie ruchu zwanego Rainbow Sash zaczęli przystępować do Komunii św., nosząc szarfę oznaczającą, że nie akceptują nauk Kościoła w sprawach obiektywnej niemoralności związków homoseksualnych. Według postanowienia na konferencji biskupów Stanów Zjednoczonych (postanowienia, którego ja nie wymyśliłem) zakazuje się podawania Komunii św. każdemu, kto używa jej jako okazji do zaprotestowania przeciwko naukom Kościoła. Kwestia dotyczy natury Komunii św. jako aktu wiary, nie homoseksualizmu lub osób homoseksualnie ukierunkowanych. Media naciskają na przedstawianie tego zdarzenia jako konfliktu między ludźmi. Tak nie jest. Nikt nie chce odmawiać podawania Komunii św., jest to bolesna rzecz. Jednakże postanowienie dotyczy czczenia Boga, który nie może być traktowany instrumentalnie lub manipulowany przez jakąś grupę. Kościół chroni tych sakramentów. Niedzielne mszaliki podają warunki otrzymania Komunii św. Podstawowym kryterium jest zawsze jedność w wierze i w kodeksie moralnym. Ta jedność jest przyjęta z góry, bez zadawania pytań, chyba że ktoś da wyraźny znak w momencie przystępowania do Komunii św., że jakaś osoba nie jest we wspólnocie wiary.
Mieszkając przez tydzień w Wiecznym Mieście w kraju wolnym od konfliktu, który teraz widoczny jest prawie w każdym elemencie życia Kościoła w Ameryce, byłem wolny od bólu, od zniekształconych informacji i naszej krzykliwej rzeczywistości, odrzucającej nas i wzgardzającej nami z dnia na dzień. Poczułem głęboko, jak Chrystus jest zdradzany przez nasze grzechy. Jednak zawsze odwagi dodaje mi głęboka wiara tak wielu osób, które spotykam dzień w dzień, oraz on - wierny świadek - Ojciec Święty, którego szczególnie polecam Waszym modlitwom.
Trudno być katolikiem w tym kraju ze względu na podejrzenia, a nawet nienawiść do Kościoła głęboko wyrytą w naszej historii; poza tym krajem trudno być Amerykaninem ze względu na podejrzenia i niechęć do Stanów Zjednoczonych, która narastała przez dziesięciolecia. Być może nie jest to tragedią, ale ostrzeżeniem, że dla wierzących nie ma tutaj wiecznego miasta, że my przypuszczalnie nie jesteśmy w domu na tym świecie. W końcu Chrystus zbawi swój Kościół. Jednak teraz wielką tragedią jest dla narodu, że nasze media nic nie robią, aby pomóc w dokładnym zrozumieniu, dlaczego jesteśmy podejrzani w oczach tak wielu innych osób. Ten brak zrozumienia u innych wynika z braku zrozumienia, kim my naprawdę jesteśmy, ponieważ oni mają swoje własne wypaczenia, z którymi muszą się uporać.
Często mediom trudno jest przedstawić katolicyzm, który nie jest wynalazkiem amerykańskim i istnieje historycznie jako „inny” w tym kraju. Demonstrują za to trudności, które prawdopodobnie mają z każdą sprawą, wynikającą z bardzo wąskich ram ich interpretacji. Ale jest to następny zbiór myśli.
Niech Bóg Was błogosławi

Tłumaczenie: Aleksandra Felenzer

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec ze św. Faustyną - tajemnice chwalebne

2025-10-04 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

św. Faustyna Kowalska

pixabay.com

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

W czasie rezurekcji ujrzałam Pana w piękności i blasku i rzekł do mnie: córko Moja, pokój tobie, pobłogosławił i znikł, a duszę moją napełniło wesele i radość nieopisana. Umocniło się serce moje do walki i cierpień (Dz 1067).
CZYTAJ DALEJ

Ile osób zgłosiło się do seminariów? Mamy najnowsze statystyki powołaniowe

2025-10-03 14:23

[ TEMATY ]

klerycy

seminarium duchowne

alumni

statystyki powołaniowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 289 mężczyzn. To mniej niż w roku ubiegłym lecz nieco więcej niż przed dwoma laty. - Sytuacja od trzech lat jest ustabilizowana. Po okresie, w którym liczba nowych powołań mocno malała, obecnie jest ona mniej więcej stała - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów. Większość kandydatów wywodzi się z szeregów służby liturgicznej. - Młodzi wykazują dobre motywacje i są gotowi do intensywnej pracy nad sobą - mówi ks. dr Frąckowiak

Najnowsze dane statystyczne dotyczące powołań (stan na 1 października 2025 r.) uwzględniają stan liczbowy kleryków z 69 ośrodków formacyjnych: 32 seminariów diecezjalnych/międzydiecezjalnych dla alumnów z 41 diecezji rzymskokatolickich, 33 seminariów zakonnych, 2 seminariów misyjnych Redemptoris Mater, 1 seminarium greckokatolickiego oraz seminarium dla starszych kandydatów "35+".
CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Śpiewanie Bogu jako sposób na życie

2025-10-05 07:06

Agnieszka Marek

Chór Jubilate Deo z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy świętuje jubileusz 30-lecia istnienia.

Główne uroczystości odbyły się 28 września i rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w wąwolnickiej świątyni. Ks. Łukasz Czapla modlił się o Boże błogosławieństwo dla żyjących i życie wieczne dla zmarłych, którzy na przestrzeni tych 30 lat śpiewali w chórze. W czasie Mszy świętej chór wykonał Kyrie oraz Agnus Dei z Missa Princeps Pacis A. L.Webbera oraz Jesu dulcis memoria L. Bardosa. Następnie parafianie i zaproszeni goście mogli wysłuchać czterech części koncertu przygotowanego na okoliczność jubileuszu. Odbył się on jako koncert finałowy III Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Festiwal został zapoczątkowany przez Adama Łagunę i Szymona Czapika przed trzema laty ze względu na 100-lecie oddania organów w Wąwolnicy. Od tamtej pory melomani mogą słuchać koncertów wirtuozów organów z różnych ośrodków w Polsce. W tegorocznej edycji wystąpili m.in. Hubert Trojanek z Poznania oraz Stanisław Maryjewski z Lublina, zaś w koncercie finałowym – Szymon Czapik z Wąwolnicy. Na początku koncertu ks. Jeży Ważny podkreślił znaczenie chóru Jubilate Deo dla wspólnoty parafialnej i wąwolnickiego sanktuarium. – Oni wcześniej powstali nim ja tu przyszedłem – mówił. – Zastałem już tych pięknych ludzi, piękny zespół. I zwracając się do chórzystów dodał: obyście trwali jak najdłużej, rozrastali się i służyli we wszystkim Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję