Reklama

Prus wobec religii i Kościoła (4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prus wypowiadał się też na temat poszczególnych praktyk religijnych. Przede wszystkim dostrzegał szczególną wartość uczestnictwa we Mszy św., które według niego człowieka wewnętrznie wycisza, umacnia duchowo i daje natchnienie do dobrych czynów. Stąd też ludzie, których Prus w swoich utworach beletrystycznych ukazywał jako uczciwych i dobrych, systematycznie i pobożnie uczestniczyli, najczęściej całymi rodzinami, we Mszy św. Natomiast ludzie zakłamani (np. feministki) uczestniczyli we Mszy św. tylko ze względu na opinię ludzką.
Prus doceniał także wychowawcze znaczenie sakramentu pojednania. Spowiedź w jego literackim opisie przynosiła ulgę człowiekowi załamanemu i pozwalała powstać mu z grzechów. Miała także pozytywne reperkusje społeczne, czego dowodem były przypadki zwracania przez złodziei-penitentów, za pośrednictwem spowiedników, skradzionych przez nich pieniędzy. W 1884 r. pisał: „Od niejakiego czasu zdarzają się liczne wypadki, że osobom okradzionym spowiednicy żałujących za grzechy penitentów odnoszą skradzione kwoty, niekiedy dochodzące do kilka tysięcy rubli. Dowodzi to, że religia i duchowieństwo z korzyścią do ogółu pełnią swoje obowiązki”. W pewnej wsi w Kieleckiem zupełnie skończyły się nagminne dotąd kradzieże, kiedy proboszcz zagroził swoim parafianom, że przestanie udzielać im sakramentów, w wypadku kiedy kradzieże nie ustaną. Prus zachęcał też do praktyki codziennego rachunku sumienia, który odgrywa ważną rolę w formacji religijno-moralnej. „Człowiek roztropny - pisał - co wieczór dokonywa rachunku sumienia”.
W kwestii modlitwy powoływał się na dość wąskie, acz przychylne samej praktyce pojmowanie modlitwy przez amerykańskiego filozofa i psychologa Williama Jamesa (1842-1910): modlitwa wywiera korzystny wpływ na człowieka, ponieważ jest źródłem sił duchowych. Uważał, że rodzice, którzy nie uczą dzieci modlitwy, popełniają wielki błąd wychowawczy, który zaowocuje deprawacją młodych ludzi. „Nieszczęśliwa jestem - mówiła cicho [jedna z matek z jego powieści] - najnieszczęśliwsza z matek, bo nawet nie nauczyłam was [dzieci] modlić się... Tamten [syn] nie wierzy w nic, drwi... ty [córka] wątpisz, czy Bóg usłyszy modlitwę, a ja... nawet nie umiem cię przekonać... Zaczyna się dla mnie dzień sądu z wami i ze wszystkim”.
Prus polemizował z poglądami wyrażanymi m. in. przez A. Świętochowskigo, jakoby modlitwa powinna być zastąpiona pracą.
Jego zdaniem, modlitwa daje człowiekowi wewnętrzne wyciszenie, pozwala mu przetrwać trudne okresy, a czasem pomóc w pojednaniu się z innymi, pomaga mu w przemianie wewnętrznej i podjęciu ważnych, życiowych decyzji. Uważał, że ludzie, którzy się nie modlą, przeżywają wewnętrzne załamania. W pismach Prusa znajduje się wiele inspiracji do modlitwy w różnych okolicznościach życia, np. przed podróżą. Znajdujemy też gotowe formularze modlitw, np. przed i po jedzeniu, rano i wieczorem.
W Faraonie bardzo sugestywnie i plastycznie ukazał większą „skuteczność” modlitwy dziękczynnej, odmawianej w dodatku przez dziecko, w porównaniu z modlitwą błagalną, a to z tego powodu, że intencje modlitw błagalnych zanoszone przez różnych ludzi nieraz się wzajemnie wykluczają, np. rolnik modli się o potrzebny deszcz, a w tym samym czasie wczasowicz modli się o słoneczną pogodę, zawodnicy przeciwnych drużyn sportowych modlą się o zwycięstwo, dlatego ich modlitwa nawet nie dociera do Pana Boga. Natomiast bezinteresowna modlitwa dziękczynna bez żadnych przeszkód trafia przed Boży tron i jest źródłem wielu łask dla człowieka modlącego się.
Prus wypowiadał się również na temat świętowania dni świętych. Jako utylitarysta, z jednej strony uważał, że jest za dużo świąt wciągu roku, co źle wpływa na rozwój gospodarczy, a z drugiej, że odpoczynek jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania człowieka. Zmuszanie do pracy w niedzielę uznał za niezgodne z katechizmem, a więc za niemoralne. Pracodawców pouczał: „Nie obejdzie się to zapewne bez drobnych strat pieniężnych, lżej się one jednak przeniosą, gdy pomyślimy, że zyski płynące z gwałcenia świąt są nieprawymi, ponieważ dzięki im bliźni nasi martwieją i dziczeją”.
Zachęcał też do właściwego przeżywania okresów liturgicznych, np. Adwentu i Wielkiego Postu. Zwłaszcza ten ostatni powinien być czasem pokuty i głębszej refleksji. Zwracał też uwagę na religijne przeżywanie Świąt Wielkanocnych. Natomiast Święta Bożego Narodzenia, zwłaszcza Wigilia, jest stosownym czasem do wzajemnego pojednania się ludzi skłóconych i wybaczania sobie win. Widząc niechęć inteligencji do śpiewu kolęd, zachęcał ją do kultywowania narodowych tradycji. Był przekonany, że „wigilia (...) jest to taki dzień, w którym każda przysługa wyrządzona zakłopotanemu bliźniemu stokrotną przynosi uciechę”, zachęcał do pamięci tego wieczoru o ludziach samotnych i pomocy innym, przebaczenia urazów małżeńskich, by spełniły się słowa Pisma Świętego o pokoju i szczęściu dla ludzi dobrej woli.
Dokładne zapoznanie się z twórczością Prusa wskazuje na wskroś religijny charakter jego twórczości. Jego przemyślenia na temat religii i religijności nic nie straciły ze swej aktualności. Jako człowiek wiary, starał się tę wiarę przekazywać innym, co zawarł w ostatniej opublikowanej tuż przed śmiercią myśli, która brzmi jak testament: „Nigdy nie oddałem narodowi większej usługi, jak kiedy mówię mu: pamiętaj, że jest Bóg i że musisz Go naśladować pod karą śmierci i wiecznego potępienia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża u św. Stanisława w Wieluniu

2024-05-16 10:23

Karol Porwich / Niedziela

– Owocem nawiedzenia Maryi w znaku Ikony Jasnogórskiej jest m. in. rozwój Żywego Różańca w parafii - powiedział ks Janusz Parkitny, dziekan i proboszcz parafii św. Stanisława BM w Wieluniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję